Co możecie mi polecić podobnego do albumu "The dark side of the moon" Pink Floydów ? Aż wstyd się przyznać, ale dopiero nie dawno odkryłem tą płytę i bardzo mi się podoba. I właśnie posłuchałbym sobie coś podobnego ;) Lubię takie wolniejsze, smutniejsze kawałki, ale oczywiście nie tylko ;)
pozdrawiam
Od pyty. Może najłatwiej sprawdzić pozostałe albumy Floydów z tego okresu? The Wall, Animals, Wish You Were Here czy Obscured By Clouds? A jeśli lubisz "smutniejsze kawałki" utrzymane we floydowskiej konwencji, ale z nowoczesnym brzmieniem to sprawdź Anathemę jakoś z przełomu lat dziewięćdziesiątych i pierwszej dekady XXI wieku.