czesc, nie mam pomyslu gdzie napisac ;p popytam jeszcze znajomych moze kogos maja ale poki byc moze uda mi sie kogos znalezc samemu. temat to "Anglicyzmy w języku polskim. Zbadaj język reklamy pod tym kątem i oceń zasadność wprowadzenia tych zapożyczeń.". moje gg 2605517, ewentualnie moglibyscie podac jakas strone na ktorej moglbym poszukac? ;p
Ciezki temat sobie wybrałes nie wiem po co. Zwykle to banalna sprawa nie ma nawet co sie wysilac tylko zedrzec z netu i opowiedzieć swoimi słowami. google.pl pomoze, nie dziekuj
Reklama telewizyjna to raczej kiepski pomysł na 10-15 minutową prezentacje, bo musiałbyś ją pokazać - więc najlepiej te najkrótsze, jeśli w ogóle. Radiowe też raczej trudno przerabiać pod kątem językowym IMO. Najłatwiej Ci pójdzie ze starą, dobrą reklamą na papierze.
Przejrzyj sobie internet, "pościągaj" na dysk reklamy, które zawierają jakieś makaronizmy, łapiesz za słownik i jedziesz.
Ze swojej strony mogę polecić rzucenie okiem na książkę "Język na sprzedaż" J. Bralczyka. Możesz coś tam znaleźć na ten temat. A poza tym mieć jednego z największych polskich językoznawców w bibliografii - czad.