Half-Life 3 oraz ciche marzenia
Grałem w HL 1 oraz w 2, niestety w epizody nie miałem przyjemności pograć. Słyszałem, że są znacznie gorsze od poprzednich części acz dla samej fabuły nadrobię ;)
A i nie wiem dlaczego tak wszyscy jadą po tym Source... osobiście dla mnie Portal 2 był bardzo ładny, zresztą nie mam zamiaru znów zmieniać sprzętu by pograć w jakąś grę..
Miałem napisać coś sensownego, ale od przemyśleń na temat Half-Life głowa zaczyna boleć.
raziel88ck
Co się z Tobą dzieje? Coraz krótsze wpisy publikujesz. Może czas na jakąś przerwę? Half-Life 3 to temat rzeka i można o tym naprawdę dużo napisać, a tu raptem kilka króciutkich akapitów. Buuu ;(
Dla mnie HL3, to wielka niewiadoma, w której pokładam ogromne nadzieje i wierzę, że długi czas oczekiwania zostanie graczom sowicie wynagrodzony.
Nie nudzi was to gadanie o Half-Life 3 bo mnie powoli zaczyna męczyć. Ja sam czekam na kontynuacje gier, o których już świat zapomniał i przez to was rozumiem. Ale nie wołam na lewo i prawo o tym, co bym chciał, ile można czekać itd. itp. Nie reagowałbym niekontrolowanym ślinotokiem na widok niepotwierdzonej plotki. Czy brał udział w jakiś poronionych akcjach, które mają w jakiś sposób przekonać wydawców by wzięli się wreszcie do roboty. Jeżeli do tej pory te akcje nie przyniosły zamierzonego skutku to albo twórcy mają was w d… albo mają coś lepszego do roboty. Ludzie odrobinę więcej godności.
BFHDVBfd - Są nowsze, znacznie lepsze silniki, pewnie dlatego. Co do dodatków, o ile Episode One faktycznie mało wnosił, choć należy go ukończyć, ponieważ kontynuuje historię z podstawki, o tyle Episode Two prezentuje nową jakość i pokazuje nam dalszy ciąg wydarzeń. Warto zagrać.
jarooli - Dlatego zbierałem się do tego tematu od kilku miesięcy. :D
Goozys - Zazwyczaj miałem na swoim blogu wpisy o podobnej długości. Dłuższe stanowiły rzadkość. Zgodzę się, że Half-Life 3 to temat rzeka, ale tak naprawdę nic o nim nie wiemy, dlatego napisałem to co zamierzałem, czyli czego oczekuję od tej produkcji. Zdaję sobie sprawę, że wpis Mruqe jest kilkukrotnie dłuższy. Twoje teksty również należą do tych bardzo długich. Wszystko zależy od tematu, bo sam tak miałem z niektórymi wpisami na gameplay'u. Mowa oczywiście o innych blogerach. Jeśli temat w dużym stopniu mnie interesuje, to nim się obejrzę, a już jest przeze mnie przeczytany, podczas gdy trafi się taki, powiedzmy mniej interesujący - potrafi się ciągnąć w nieskończoność. Może to od tego zależy? Poza tym, wiem że również zamierzasz wspomnieć o Half-Life 3, więc przynajmniej masz pewność, iż ja nie wyczerpałem całkowicie tego tematu.
Scott P. - Łatwo powiedzieć. Pewnie bym nie czekał na kontynuację gdyby zakończenie ukazało się w Episode Two, a tak... czuję się jakbym został wyproszony z kina w połowie seansu.
Valve od powstania firmy aż po dziś cały czas używa silnika z rdzeniem Quake I (opartym na rozwiązaniach z Dooma), co jest najistotniejszym "wąskim gardłem" Source'a, ale zarazem ogromną zaletą -> niskie wymagania.
Nigdy tego nie zmienili i zapewnili, że nie mają zamiaru kiedykolwiek to zmieniać, bo super-nowoczesny silnik to nigdy nie był priorytet firmy - tymczasem fani na przekór snują przypowieści o zupełnie nowym Source 2.
Nie rozumiem czemu fani uważają, że teraz nagle na potrzeby HL3 Valve PO RAZ PIERWSZY dokona porzucenia struktury silnika z Quake I i zrobienia własnego silnika od zera. Czemu nagle wbrew dotychczasowym działaniom firmy mieliby to zrobić? Valve nigdy nie zrobiło własnego silnika od zera, dlatego też nie wierzę w Source 2. Co innego upgrade'y, które robią bez przerwy.
Przejście z GoldSource na Source dało duży efekt i zrobiło wrażenie na laikach, ale nie kryło się za tym tak wiele od strony technologicznej. Teraz tego triku zrobić się już nie da - technologia za bardzo się różni (nowe silniki bazują na zupełnie innych, nowatorskich rozwiązaniach). Valve musiałoby zrobić silnik od zera aby zrobić duży krok do przodu, a to się prędko nie stanie.
Ja to czasami nie rozumiem tych deweloperów. Maja swietną licencję, która przyniesie im ogromny zysk, grono fanów czeka na kontynuacje, a oni nic, cisza. HL3 prawdopodobnie powstaje już jakis czas, to pewne, choćby od strony koncepcyjnej. Ale mówię też np. o takim Shenmue 3. Przecież to murowana wielomilionowa sprzedaż. Remake FF7, kolejny Soul Reaver... każdy na to czeka. Albo zmiany w takim SH. Przecież każdy kolejny deweloper biorący się za tą markę wie czego fani oczekują a oni udziwniają to w tak durny sposób a później dziwią się, że sie nie sprzedaje... Ten brak logiki mnie rozwala. Troche winę ponosi za to swietna sprzedaż casualowych graczy. Ale oni są na chwilę, wydaje mi się nawet, że już troche się tym znudzili... Gra przecież ma powstać dla fanów, bo to oni kupują, tworzą, grają.
Jak to nie ma co liczyć na Epizoda trzeciego raziel? Epizod 3 wyjdzie, a HL3 kiedyś tam.
LordSettlers - Tylko Blizzard potrafi wydać dodatek do gry z 2004 roku.
Zresztą po tylu latach oczekiwań, dodatek okazałby się w przypadku Valve ogromną porażką. Wiele osób, w tym i mnie, nie interesuje krótkie rozszerzenie. Za długo twórcy zwlekali, ich czas minął. Teraz mają szansę się odbić, ukazując nam pełnoprawnego sequela, który zmiecie inne gry z powierzchni półek sklepowych.
Kurcze boje się troche, że dostaniemy jakiś niesamowity HEV mark 6, który będzie nam regenerował życia(jak dla mnie regeneracja zdrowia to największa zmora dzisiejszych gier) Brrrr..... A tak wogle to wydaje mi się, że dostaniemy jakieś wybory moralne w stylu
spoiler start
zniszczyć borealis lub wziąć broń z niego i zniszczyć kombinat
spoiler stop
A co do silnika to wydaje mi się, że jak mocno zmodyfikują source to będzie ok. Jak dla mnie wystarczy, że artystycznie gra będzie miażdzyła, wtedy się nie zwraca uwagi na techniczne strony gry.
Zresztą po tylu latach oczekiwań, dodatek okazałby się w przypadku Valve ogromną porażką.
Dlaczego? Nic nie stoi na przeszkodzie aby w tym roku dokonczyc historie z HL'a 2, a w nastepnym wydac pelnoprawna "trojke" (niekoniecznie traktujaca o przygodach Freemana).
w tym roku dokonczyc historie z HL'a 2, a w nastepnym wydac pelnoprawna "trojke"
Bo oczywiście się wyrobią.