Batman: The Animated Series // Wspaniałe wspomnienia
Przyznam się szczerze , że oglądałem nie dawno 2-3 lata temu na Cyfrze+ . Dziwiłem się że taki stara bajka będzie w taka fajna . :)
Z tą serią o Batmanie nie miałem styczności. Kiedyś oglądałem Batman: Odważni i Bezwzględni, Batman: Przyszłości oraz Liga Sprawiedliwych gdzie ów Batman występował.
Serialowego Batmana oglądałem czasami, jednak w moim rankingu przegrywał z animowanym Spider-Manem. :D
Mimo to, dobrze wspominam te kreskówkowe przygody Gacka.
Najlepszy czarny charakter z tego serialu to Zegarmistrz nikt mu nie dorówna. Przez odcinek z jego udziałem spaliłem czajnik tak byłem pochłonięty tym, co działo się na ekranie telewizora. Za to najlepszy odcinek to Almost Got’ im (dla tych co nie widzieli link na dole).
DB Mafia > nie licząc Odważnych i Bezwzględnych to wszystkie seriale które wymieniłeś tworzą jedną całość (tak mała ciekawostka).
raziel88ck > stawiam że kolejny serial który opiszesz będzie o pajacu huśtającym się na pajęczynie w Nowym Yorku.
http://www.youtube.com/watch?v=iPan8pia3TI
Raziel o mnie wspomniał, ale zapomniał zalinkować ;] Moje wspomnienia po Animated Series: http://gameplay.pl/news.asp?ID=56064
pamiętam jak byłem mały to oglądałem (chyba na polsacie) i bardzo mi się podobał ale wolałem człowieka pająka.
edit: dopiero czytam komentarze marcus alex fenix +1
Jak na razie żadnej odpowiedzi Tak, ale nie przypadł mi do gustu, to chyba o czymś świadczy.
Dokładnie rok temu obejrzałem kilkanaście odcinków, gdy emitowany był na ZigZapie, to były chyba jedne z ostatnich odcinków bo później w jego miejsce wrzucili jakiegoś nowszego Batmana, pamiętam że stylem zdecydowanie przypominał współczesne kreskówki. Serial bardzo mi się spodobał, miałem plany obejrzenia wszystkich odcinków od początku, ale jakoś zabrakło chęci. Właściwie gdyby nie świetny tekst Tommika, to serialem nigdy bym się nie zainteresował.
A jeśli chodzi o następny serial do omówienia to bankowo będzie to Spider-man(w dzieciństwie obejrzałem wszystkie odcinki) albo X-men
Zacząłem czytać i nagle koniec.
Drugi screen nie pochodzi z Batman: The Animated Series, tylko z Batman Beyond: Return of the Joker, a HARDAC to nie nawiązanie do Terminatora, tylko do prozy Dicka. Nawet głosu (i chyba częściowo wyglądu, ale przez kreskówkową stylistykę ciężko poznać) jego konstruktorowi użycza William Sanderson, czyli J. F. Sebastian z Blade Runnera, również wystrój jego pracowni i wygląd robotów stamtąd zapożyczono.
TAS przede wszystkim na nowo zdefiniował dwie postacie: Mr. Freeza i Clayface'a. Do tego origin Two-Face'a uczynił dużo bardziej dramatycznym i mrocznym. I oczywiście stworzył też Harley Quinn.
Późniejsze filmy pełnometrażowe (Mask of the Phantasm i Sub-Zero) też były dobre, zwłaszcza ten pierwszy. Miło też oglądało się cross-overy z Superman: The Animated Series. Niestety kontynuacja TAS, The New Batman Adventures, była dużo słabsza pod każdym względem. Za to kolejny serial, Batman Beyond (tak jak jego pełnometrażówka) był już genialny, mimo że brakowało mu tego mroku i złożonych rysów psychologicznych przeciwników. W Justice League i Justice League Unlimited mało było odcinków typowo batmanowych, ale finał pierwszego sezonu JLU, przedstawiający wydarzenia 65 lat później wbija w fotel. Pozostałe występy Batmana z DCAU nie były już tak dobre.
Meph, próbowałeś komiksową miniserię/kontynuację Batman Beyond? Ciągle zapominam o tym i nie wiem też czy warto.
Nie próbowałem. W ogóle usiłuję jakoś zebrać do kupy komiksy z Batmanem tak, żeby nie opuszczając zakrętów fabularnych przeczytać te wartościowe rzeczy, ale jednocześnie odrzucić takie gówna jak Fortunate Son (wspaniała opowieść o mrocznym rycerzu walczącym z rock'n'rollem). Tylko, że przez politykę wydawniczą DC to jest nie do ogarnięcia. I chyba nie tylko ja tak uważam, bo w końcu dla kogoś zrebootowali to universum.