Kolejny spadek liczby subskrybentów w grze World of Warcraft
haha pewnie skonczy sie ludziom ten roczny wow i dalej diablo 3 nie bedzie XD
Jak na 8letnią grę średnio spadek o 25 tys. subskrybentów miesięcznie, a mimo to utrzymanie ponad 10 mln to i tak wynik nie-bijący-na-alarm, a osiągnięcia WoWa nadal i tak budzi zazdrość wśród innych twórców MMO.
Ja, grając w tą darmową wersję czy co to tam jest, się od Wowa odbiłem. I tak nie miałem zamiaru przy tej grze nigdy na dłużej pozostać, ale ponieważ wyszedł TOR można powiedzieć, że WoW dla mnie już kompletnie nie istnieje :)
Niemniej jednak Blizzard powinien już na poważnie wziąć się do roboty przy produkcji swojego MMO 2. Do czasu premiery tej gry tym, którzy nadal grają w WoWa życzę dobrej zabawy.
Warto wspomniec, ze ponad milion subskrybentow kupilo annual pass - co jest bardzo dobrym wynikiem - a 19stego marca otrzymamy wiecej informacji na temat najnowszego dodatku MoP.
Dopoty dopoki beda utrzymywac poziom powyzej 10 mln (co patrzac na staz gry jest caly czas wynikiem bardzo dobrym, ale tez na wiecej ich juz chyba nie stac) moim zdaniem nie zaczna prac nad nowym MMO. Zabawa sie zacznie jak poleca ponizej tych magicznych 10 mln. Ciekawe tylko jak na te liczby wplynie nowy "pandowy" dodatek...W tym kontekscie MoP po lipnym Cata moze imo jawic sie jako definitywny koniec WoWa albo jego nowy poczatek.
Dużo ludzi zrezygnowało aby obczaić SW TOR a dwóch abonamentów nie będą opłacali. Wkrótce wrócą do WoW.
No prosze, a mowili, ze duzo ludzi zrezygnuje dla SWTORa, a tu raptem 100 tys odeszlo. I wkrotce wroca.
Mysle, ze spadek liczby subskrybentów woWa ma niewielki zwiazek ze SWTOR - sam, grajac w WoWa znalem mnostwo ludzi ktorzy nie mieli problemu aktywnie rajdowac przez 3 dni w Warcrafcie, a przez 3 kolejne testowac kolejne pozycje majace byc jego pogromcami.
Ludzie odchodza z WoWa, bo po x latach gra sie zwyczajnie przejada.
Zobaczymy jak to bedzie wygladac po premierze MoP.
Ja obecnie jestem zajarany KofA R. Jak by w MMO zaimplementowali taki styl walki oraz gtafika byla na takim poziomie... moge grac. Obecne MMO sa dla mnie nudne i brzydkie... a te ladniejsze graficznie zbyt gejowate w opraie azjatyckiej.
No i właśnie widzę te pustki na serwerach, wyludniony Ogrimmar i Deathwinga z nudów obgryzającego szpony. Definitywnie "WoW siem kończy" ;)
A na serio to coraz bardziej przestaje mi być interesującym kierunek, w którym zmierza WoW. A wystarczyło by podzielić realmy na te bardziej poważne (np mniej xp, silniejsze moby, "produkty" drugorzędnych profesji mające znowu sens), i na "total piaskownice" do bezstresowego levelowania bez ruszania się z miejsca.
Ps. piszę to z punktu widzenia "casuala" stroniącego od realmów PVP wiec nie wiem czy taki sam marazm dotyka te krainy radosnego mordowania się.