Forum: Gość z kontestacji kontra Tusk

"nie poddam referendum reformy emerytalnej"

To akurat dobrze, dobra władza to taka która, nie patrzy na motłoch nie mający racjonalnego podejścia. Czym innym jednak jest już słuszność ewentualnych reform :>.

Obrazek Tuska deklamującego ze śmiertelnie poważną miną, że władza nie może się obawiać niepopularnych reform - bezcenny.

I jeszcze mój ulubiony fragment odpowiedzi premiera "nie chcę was zanudzać argumentami...".

a zauważyliście, jak wczoraj zgrabnie tefałen podchwycił gościa w sandałach i panią dziergająca sweterek? już nie musieli wypowiadać się o argumentach obu stron podczas tej debaty, spokojnie mogli przedstawiać internautów, jako bandę niepoważnych zgrywusów robiących sobie jaja

Siakieś nowe trendy.

100 mln zl za jedno referendum?! Skad takie liczby wyczarowuje...

Garret, wiesz, ja też nie zrozumiałem - dla takiego tefałenu, który od początku przedstawia internautów w złym świetle, najpierw jako zadymiarzy, a teraz jako niepoważnych zgrywusów to kolejna okazja do wykręcania się od zadawania poważnych pytań lub głębszej analizy samego acta jak i poczynań rządu który ciągle kłamie, byle by wspomnieć słynne "zawieszenie ratyfikacji" czy też dokument, który ostatnio wypłynął odnośnie utajnienia (jako producenci seriali/filmów tefałen ma żywotny interes wprowadzeniu acta)

i tak przy okazji, a tutaj transparentność i kumoterstwo w wykonaniu platformy

http://fakty.interia.pl/polska/news/po-hojnie-oplaca-swoich-tak-nagradza-gronkiewicz-waltz,1757293

a zauważyliście, jak wczoraj zgrabnie tefałen podchwycił gościa w sandałach i panią dziergająca sweterek? już nie musieli wypowiadać się o argumentach obu stron podczas tej debaty, spokojnie mogli przedstawiać internautów, jako bandę niepoważnych zgrywusów robiących sobie jaja

Klapy masz na oczach jak kiedyś nie przymierzając Wonski. Pokazali gościa w sandałach ? Pokazali. Dali mu się wypowiedzieć, dlaczego to zrobił ? Dali, bez słowa komentarza.

A że gość zapierdalający na 20-stopniowym mrozie w sandałach wygląda śmiesznie, to chyba obiektywne zjawisko.

A propos tego utajniania to ja zachęcam do czytania tej sekcji ze zrozumieniem. Są dwie interpretacje, które w zależności od przypisywanych intencji (czyt. projekcji własnych uprzedzeń) powodują że tekst ten ma różne znaczenie.

alz74, tak jasne, a pamiętasz jak tefałen przedstawiał prace komisji hazardowej? skupienie się wyłącznie na kłótniach, wpadkach albo np. płaczu kempy i oczywiscie zero komentarza, byle by tylko nie zajmować stanowiska, tłumaczyć, analizować - przekaz był jasny, na cholerę nam ta komisja, tylko się kłócą i tak w każdych wydaniach wiadomości.

a poza tym, wiadomością dnia powinien być gość w sandałach czy kłamiący tusk podczas tego panelu?

a co do czytania ze zrozumieniem tam pisze wołami

"zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami pomiędzy negocjującymi stronami, projekty poszczególnych rozdziałów nie powinny być udostępniane poza kręgi administracji publicznej"

Belert --> Oczywiście, że tak. Swoje sumienie osusza banknotami stu złotowymi.

MANOLITO - a co tam oni ustalali w tej komisji, nie żartuj :) Można było włączyć newsy w dniu 1,43,87 trwania obrad i mieliśmy ten sam spektakl. Myśląc, że TVN tak konstruował przekaz, żeby wpłynąć na zdanie swoich widzów, obrażasz tak na oko 90% tych widzów.

No ale w sumie nie ma się co dziwić, jak mi się zdarzy włączyć RM, to uprzedzam się do treści w 15 sekund a to przecież takie poważne, wartościowe audycje o polityce i życiu.

Zresztą w Polsacie i TVP relacje wyglądały tak samo, nie widziałem większych różnic.

Skoro się tak przywaliłeś do sandalarza. To jeżeli dobrze pamiętam, najpierw był newsowy reportaż z tej debaty, nazwijmy na poważnie, a potem w drugiej części (albo następnego dnia ? oglądam to zazwyczaj jednym okiem. ) szedł materiał o sandałach i robieniu na drucie.

"zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami pomiędzy negocjującymi stronami, projekty poszczególnych rozdziałów nie powinny być udostępniane poza kręgi administracji publicznej"

Wytłuściłem odpowiedni fragment.

albz74, teraz zaczynasz obrażać własną inteligencję, po pierwsze oni się w tej komisji nie tylko kłócili, ale przepytywali tuska i resztę ferajny i na tym, powinien skupić się przekaz tefałenu, nie mówiąc o tym, że to był czas sawickiej, agenta tomka, pazury, a sam tefałen przedstawiał całą aferę albo bez komentarza, albo skupiał się na kamińskim i jego perfidnych prowokacjach, jak ktoś to obserwował jasno można było wysnuć czyją stronę trzyma tefałen.

http://www.tvn24.pl/2500475,28377,0,0,1,wideo.html

a tu proszę cały komentarz tego panelu, sandały, szydełka i piosenki.

i co wynika z tego wytłuszczenia? że jednak nie chcą utajniać?

O co przepytywali ? Ile razy usłyszałem o Rychu, Zbychu i cmentarzu ? Dowiedziałem się w wyniku działania tej komisji czegoś, o czym bym nie wiedział interesując się jako tako tym, co się w kraju dzieje ? W moim przypadku niespecjalnie to było odkrywcze. Jeżeli lat masz wystarczająco dużo, żeby pamiętać komisję rywinowską, to chyba widzisz różnicę w jakości że tak powiem 'wsadu'.

Połowa ludzi nie rozumie czytanego tekstu, wiadomości czy kanały informacyjne ogląda 10% ludzi, 5x mniej niż 'M jak Miłość'. To tyle odnośnie roli reżymowych mediów w budowaniu przekazu. Ludzie żyją mądrością Faktu i SE.

Podobnie jak referendum o wieku emerytalnym.

Jedna sprawa rzuca się w oczy. Tak przez te wszystkie lata opowiadano, jaki ten rząd ma pijar i że przejmuje się tylko sondażami.
Przy ustawie refundacyjnej czy ACTA wychodzi, że to ściema jedna wielka, wszystko to jedna wielka improwizacja i działanie 'na nos'. I nieważne, czy działania są słuszne, czy nie, bo każdy ma inny pogląd albo interes.

Pierwsza z brzegu firma giełdowa lepiej by sobie poradziła z komunikacją zmiany i minimalizacją negatywnego wpływu na image. Wystarczy spojrzeć na niedawne przykłady zmiany brandingu - odchodzą powoli marki lansowane na początku lat 90, jakieś proszki, papierosy , zastępowane nazwami 'oryginalnymi' . Jak to jest komunikowane, z jakim wyprzedzeniem etc.

Rząd, PO i wszyscy święci mają takie środki, możliwości, czas, ludzi i nie umieją jednej trudnej rzeczy dobrze przeprowadzić, skomunikować, przekonać do swojej wizji. Śmieszne.

albz74, ale my nie rozmawiamy o wnioskach z prac komisji, gdzie się okazało, że całej afery nie było bo większość jej składu zagłosowała za raportem sekuły tylko o tym jak przedstawiano jej pracę, czyli skupiano się na kłótniach, kto komu wyłączył mikrofon, kto popełnił językowy lapsus, albo kto płakał itd. tak jak teraz zamiast nad samym protestem to na chuliganach, albo na .......sandałach.

tak jak teraz zamiast nad samym protestem to na chuliganach, albo na .......sandałach.

Przecież Ci napisałem, ja widziałem jako leada poważny reportaż i na nim się skupiłem, nie na 'michałkach' . A dla Ciebie tak jakby pierwszego nie było tylko same sandały. A to był materiał jak za czasów Sianeckiego, niby na temat ale z oczywistych względów obok.

zaraz nie rozumiem, to coś było więcej w tamtym wydaniu faktów niż to:

http://www.tvn24.pl/2500475,28377,0,0,1,wideo.html

Podsumowując rzeczywistość kreowaną według Faktów TVN. Marsz niepodległości był marszem (polskich) faszystów czy nieco lżej - narodowców (ale każdy widz FTVN w mig pojmuję - narodowiec to faszysta) robiących burdy w stolicy. Przeciwko rządowi protestują kibole lejący Policję, ewentualnie nawiedzeni "prawdziwi Polacy" (słynna manipulacja FTVN) spod znaku PiS gotowi podpalić swoimi pochodniami połowę Wolski. Za Katastrofę Smoleńską winny jest Macierewicz, która to katastrofa generalnie jest już obrzydliwa. Protesty przeciwko ACTA to znowu sprawka gimbusów, chuliganów. Internautów, Piratów. Każdego da się nazwać i wyizolować - jak protestuję to na pewno nie Polak i nie Obywatel, który pokornie pracuję na chwałę libero Polski za tysiąc pińcet, to musi być bumelant lub co gorsza bikiniarz w skarpetach sing - sing nie daj boże samych sandałach, albo jeszcze inny element wywrotowy. Operator (i wydawca) jednak nie śpi...

http://www.youtube.com/watch?v=JoafLPSVYIE

Backside---->

Przy ponad 5-godzinnej debacie, podczas której każdy miał do powiedzenia coś na skrajnie inny aspekt ACTA albo właśnie chciał dokonać osobistej, nie związanej z tematem debaty, oceny rządów Donalda Tuska - dziwisz się?

Ależ ja się nie dziwię, jest całkiem logiczne, że im premier był bardziej zmęczony, tym większa była szansa, że powie coś od serca.

Swoją drogą żądanie referendum dotyczącego ratyfikowania skomplikowanych umów międzynarodowych jest śmieszne (pomijam tu referendum w sprawie UE, które dotyczyło nieporównanie poważniejszej sprawy i miało gigantyczne zaplecze informacyjno-edukacyjne zanim do głosowania doszło).

A nie jest śmieszne organizowanie co cztery lata referendum w sprawie tego, kto ma rządzić tym krajem? Przeciętny obywatel nie jest w stanie rzetelnie ocenić, która partia dysponuje największym potencjałem reformatorskim, najtęższymi głowami na zapleczu, jest uwikłana w najmniej szemranych interesów itp. itd.
Obywatel nie jest w stanie ocenić skomplikowanych kwestii prawnych, ekonomicznych, czy nawet z zakresu polityki zagranicznej.

Referendum to nie jest wcale taki głupi pomysł, pod warunkiem, że jest spontaniczne i wynika z realnych obaw ludzi - a tak się składa, że jak ktoś jeszcze się nie przejmuje podwyższeniem wieku emerytalnego, to zazwyczaj przejmuje się ACTA. To czy to referendum będzie ważne czy nie, to jedna sprawa. Wykluczanie a priori głosu ludzi tylko dlatego, że mogą nie mieć dostatecznej wiedzy do podjęcia decyzji kazałoby zaniechać przeprowadzania jakichkolwiek wyborów, a jednak tego nie postulujesz.

Zgadzam się też z wysiakiem, że kampania akcesyjna była typową kampanią propagandową.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TqLkIDbcbiY