Piekło w tropikach, czyli Far Cry 3
Afryka nie była takim złym pomysłem, gdyby tylko twórcy trochę przemysleli całą rozgrywkę i urozmaicili ten otwarty świat,a tak mieliśmy nudną jazdę po ogromnej mapie.
Mam nadzieję, że FC3 będzie tym czym był FC, choć bardzo w to wątpię.
Wątpię, żeby to był FC. Po mega failu Ubisoftu, jakoś nie czuję, żeby to miało wyjść.
Część numer 2 przeszedłem z wypiekami na twarzy, więc oczekuje na ten tytuł.
Zapowiedź całkiem fajna ^^
tak się składa że właśnie przechodzę dwójkę, która cały czas rozpierdala oczy swoją grafiką i fizyką
Mnie się 2-ga część bardzo podobała (mimo kilku nietrafionych rozwiązań), lepsza od jedynki i Crysisa, nie podoba mi się pomysł powrotu do dżungli. Ile jest gier, których akcja dzieje się w Afryce? Więcej Afryki, dzikiego zachodu i cyberpunka! (byle nie w jednej grze :D)
Twórcy niedawno mówili że Afryka nadal nie jest wyeksploatowana, więc po co by mieli zmieniać lokalizacje gry. A jednak powrócili do tropikalnych wysp. Początek brzmi tak samo jak jedynka. Też Dżak rozbija się na wyspie z dziewczyną.
Szczególnie irytowały generowane losowo patrole i odbudowujące się magicznie posterunki lokalnych bojówek.
Chodzi po posterunki w FC2. Trzeba moim zdaniem spojrzeć z tej strony. Obstawiasz posterunek, załoga posterunku ginie. Co robisz? Przydzielasz nową załogę. Naturalna postać rzeczy.
same faile w wątku
pierwszy FC wg moich informacji był w 2004 r. Wtedy palmę pierwszeństwa posiadał half life 2 i FC mógł mu gryźć buty.
Co nie zmienia faktu, że jedynka była o niebo lepsza od dwójki, naprawdę nie ptorafię wskazać fajnego elementu w tym gniocie. Moooooże ogień, który jednak do wielu rzeczy się nie przydawał, ale fanie wypalało się sawannę. No i zakończenie, które naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Całą reszta, KUUUUPSKO.
Przydzielasz nową załogę. Naturalna postać rzeczy.
i to wszystko w pół dnia. (20 minut gry) faktycznie
Chyba żartujesz. Far Cry zdominował wszystkie FPSy w tamtym okresie i HL2 mógł mu co najwyżej tyłek golić.
Bardzo fajny tekst, napisany troszkę z szerszej perspektywy. Bardzo fajnie się czytało. Oby więcej takich.
Gra też powinna być bardzo dobra.
Pierwsza część Far Cry (zgadza się, z 2004 roku) była dla mnie istną perełką. Tak mi się ta gra podobała że chyba z 50 razy ją przeszedłem. FC2 też bardzo mi się podobał ze względu na olbrzymi teren do przemierzania, zacinającą i psującą się broń (dla mnie było to dobre i dość realistyczne rozwiązanie) oraz misje do których trzeba było docierać na znaczną odległość. (przynajmniej gra nie kończyła się zbyt szybko). Dla niektórych to pewnie ciernie w boku no ale co kto lubi.
Na FC3 również czekam z niecierpliwością i pomimo powrotu do nienowatorskiej już dżungli wydaje mi się że gra będzie dobra, jak nie bardzo dobra (oby, bo jak nie to im nakopie do dupy).
Zgadzam się tez z [11]
W momencie premiery, FC zdominował wszystkie inne FPS'y. Było o tym głośno wszędzie.
Nie mogę się doczekać Far Cry 3, must have jak dla mnie. Uwielbiam fpsy osadzone w wakacyjnym klimacie, pierwsza odsłona miażdżyła pod względem oprawy wizualnej. Dwójka nie przypadła mi do gustu poprzez zmianę terenu działań i denerwujące odnawianie się przeciwników.
Seria Far Cry zawsze słynęła z oprawy graficznej. Zmodyfikowana Dunia na gameplay'u z E3 2011 nie robi wrażenia, jak na razie jest to raczej mod do Far Cry 2 taki większy. Liczę, na poprawę grafiki, obsługę DX11 i na ciekawą rozgrywkę. Trójka musi się udać, po niezbyt udanej dwójce.
Eh jakby były jeszcze trigeny to byłaby dla mnie gra roku ;D W 1 części to właśnie one nadawały rozgrywce to "coś"
"Projektanci porzucili również charakterystyczny dla poprzedniej części realizm, na czele z irytującym systemem niszczenia i zacinania się broni", kurde, to było to za co chwaliłem FC2, zawsze uważałem, że gra musi być realistyczna, szkoda, że tego już nie będzie. "Na razie uwagę zwraca jedynie zdobywanie punktów doświadczenia..." a to już totalna tragedia. Gdzie w strzelankach punkty doświadczenia?! Przeraża mnie to co się teraz dzieje - wszędzie te przeklęte zdobywanie doświadczenia wciskają, to jest chore! Levelowanie i wszystko co się z tym wiąże powinno znajdować się tylko i wyłącznie w RPG'kach. Jednak mimo wszystko zagram w tę grę i mam nadzieje, że będzie (w przeciwieństwie do jedynki) świetna tak jak FC2. Trzymam kciuki!
LOL! Wybory "moralne" w grze typu Far Cry?! Jeszcze raz LOL! Wybory moralne chce mieć w RPGach a w FPSach chce porozpier...alać wszystko co się rusza a nie przejmować się jakimiś bzurnymi wyborami, które znając życie i tak gó...no będą mnie obchodziły i nie będą miały większego wpływu na fabułę i rozgrywkę.
Facet rozbija się łodzią na tropikalnej wyspie. Dziewczyna zostaje porwana. Cel to odnalezienie dziewczyny i wydostanie się z wyspy... Hmm... Trzeba przyznać, że w tym aspekcie nawiązania do Far Crya 1 zahaczają wręcz o plagiat. Ale...
...nie będzie mutantów? No to podziękuję.
Jestem dobrej myśli. Autorzy nie porywają się na nic rewolucyjnego.
Dwa razy w historii pojawił się taki piękny triumwirat.
W 1998 pojawiły się 3 rewelacyjne gry FPS - Half Life, Sin oraz Blood 2.
Wszystkie gry były wspaniałe.
Następnie taka sytuacja pojawiła się własnie z wydaniem - Doom 3 , Half Life 2 i Far Cry.
Życzyłbym sobie więcej takich konkurencji. Bo to były wspaniałe czasy.
Pozdrawiam.
@Marassex
Błąd - w tym czasie wyszedł czwarty, który sprzątnął całe podium - Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay - jeden z najlepszych FPS-ów wszech czasów. Niestety medialnie gra nie istniała, ale tak było też z niejednym kultowym filmem.
Osiągnięcie tym bardziej niebywałe i godne uznania, bo jest to gra na podstawie filmu.
Ciekawe czy będzie można jarać wszystko jak w Far Cry 2... ciekawe czy będzie miotacz ognia i moździerz... ja chcę palić wszystko i wszystkich, duże połacie lasów, domki, trawę...no wszystko! :D
Filmik prezentacyjny rzeczywiscie ukazuje możliwości gry...
30 sek biegania
bedzie ostro. wiele osob mowilo, ze 2011 to byl rok najlepszych gier. moim zdaniem sie mylili - 2012 nim bedzie.
[9] Gilmur "Szczególnie irytowały generowane losowo patrole i odbudowujące się magicznie posterunki lokalnych bojówek.
Chodzi o posterunki w FC2. Trzeba moim zdaniem spojrzeć z tej strony. Obstawiasz posterunek, załoga posterunku ginie. Co robisz? Przydzielasz nową załogę. Naturalna postać rzeczy."
Tak, ale nie aż w takim trybie ekspresowym jak to miało miejsce w FC2, odjechałeś z 200m na chwilę po chwili wracasz się, a posterunek w magiczny sposób odbudowany. Nie chodzi mi tylko o ludzi, ale o zniszczenia (szałasy, stacje paliw itp.) w rzeczywistości się chyba tak wszystko szybko nie odbudowuje co? A skoro wprowadzili realistyczne zacinanie się broni jak w rzeczywistości, to mogli tamten aspekt też poprawić, dać choćby czas na odbudowanie posterunku wciągu 24h.
Była wyspa, była Afryka, teraz będą Tropiki :). Zapowiada się ciekawie, ładna grafa. . . Czekamy. . . Oby tylko ta gra była wydana na pc po Polsku :)
ciekawe czy będzie można zapolować na krokodyla? :D
Czekam na porządną strzelankę bo ostatnie miesiące to kompletna posucha wiec ta część jak znalazł powinna podejść.
Najważniejszą kwestią jest to aby gra nie stała się po pewnym czasie tak monotonna jak FC 2.
Kazioo
Tak jest masz racje,. Kroniki były świetne.
Dzięki za przypomnienie. - świetne czasy.
spoiler start
Twórcy nieźle mnie zaskoczyli w pierwszym Far Cry gdy pojawiły się mutanty. Gdyby w 3 części też pojawił się taki zwrot akcji, to nie powiem że nie, ucieszyłbym się.
spoiler stop
@rom daj spokój, niech to będzie normalna strzelanka bez żadnych dziwactw tego typu, jak chcesz potworki to zagraj w Singularity (swoją drogą świetna gra)
zdaniem gambriunsa ? a kim jest gambrinus kto mi powie, to jakis redeaktor czy jakis tworca gry czy krytyk
Znając obecną sytuacje produkcji gier , na pewno wersję PC skroją do konsol , bez Dx11 czy tym podobne albo dadzą porta z konsol !
Trochę mnie niepokoi informacja o tym, że skala gry będzie 10-krotnie (skąd oni biorą te liczby?) większa niż poprzednich części. Niby chwalą się też, że świat ma być "gęsto zaludniony", ale to nie zmienia faktu, że już Far Cry 2 miał za dużą mapę w stosunku do tego, co się na niej znajdowało. Nie wiem czym ciekawym można wypełnić wielką dżunglę, ale po co ten wyścig o największy świat w grach? Wszyscy się tym przechwalają, a przecież size isn't everything.
@Jarecki007 - to nie jest tak, ze autorzy tak sobie po prostu wprowadzili te magiczne odbudowywanie zniszczeń. Tutaj chodzi raczej o to, że rozległy teren juz zajmował całą pamięć konsoli praktycznie, a teraz wyobraź sobie ile byś mógł zniszczyć i zmienić w ciągu 24h na tym terenie. Wątpię żeby to pomieściło się w pamięci konsoli, tym bardziej, że ten teren po którym się przemieszczałeś był podzielony w taki sposób, że przemieszczanie po nim odbywało się bez widocznego wczytywania krajobrazu z płyty, a cały ten teren nie był raczej wgrany raz na początku ze wszystkimi szczegółami (obiektami, postaciami, czy roślinnością); tylko gdy przemieszczaliśmy się gdzieś dalej to część była doczytywana z nośnika kosztem wyrzucenia tego co przed chwilą było w pamięci. Dlatego raczej nie sądzę aby tak do końca te respawny przeciwników to była taka oczywista wina twórców, oni tylko nie przyznali się do tego, że byli do tego zmuszeni, albo by zrezygnowali z wielkości map i zniszczeń aby wracając w to samo miejsce widzieć co zrobiliśmy tam 10min. temu.
W poprzednie części jakoś nie miałem okazji zagrać, ale "trójka" zapowiada się doskonale.
Osobiście nie grałem w Far Cry jedynkę, ale dwójkę przeszedłem trzy razy. Gra mi się bardzo podobała.
Szczególnie irytowały generowane losowo patrole i odbudowujące się magicznie posterunki lokalnych bojówek.
Gdyby tak nie było to gra była by cholernie nudna. Wybijesz wszystkie posterunki i koniec, nuda. A tak zawsze się coś działo.
Twórcy chcą zrezygnować z zacinającej się broni, co według mnie jest dużym błędem. Ti było genialne. Realistyczne, i przy okazji, akcja była ciekawsza, gdy w środku strzelaniny zacinał ci się karabin i wał... Nie wiem, co ludziom mogło się w tym nie podobać.
W CD-ACTION był ostatnio artykuł. Była tam napisana cała prawda. Większość graczy, tak naprawdę woli gry łatwiejsze. Gdy Ubisoft robi tytuł, który jest ciekawy i zarazem trudniejszy, bo trzeba czasem pokombinować, a to problem z bronią, to ludziom się nie podoba, bo za trudne. A potem się dziwić, że dostajemy gierki, które cieszą oko przez chwilę, ale na dłuższą metę jest to banalna i nudna zabawa.
Ale choćby nie wiem co, będę czekał na ten tytuł z zapartym tchem. Może będzie on podobny do poprzednika.
MrViper
Pomysł z "respiącymi" się posterunkami był niezły, ale wykonanie - koszmarne. Ja rozumiem, że wybiję jeden oddział najemników i w przeciągu tygodnia pojawi się następny. Natomiast w Far Cry 2 opustoszałe patrole zasilają się się na nowo jak tylko odejdziemy na kilkadziesiąt metrów od posterunku. Dla przykładu - mam zadanie pojechać z punktu A do punktu B, zabrać coś i wrócić. Po drodze mam X posterunków, a że nienawidzę elementów skradankowych - wybijam wszystkich najemników do nogi. Problem zaczyna się wtedy, gdy wracając już do punktu B wszystkie te posterunki są na nowo obsadzone. I JAK TU SIĘ NIE WKUR*IĆ.
Z kolei "wędrujące patrole" mają taki problem, że ich pojazdy są znacznie szybsze od naszego (nawet, jeśli używamy tego samego modelu) i ZAWSZE NAS DOGONIĄ, a więc ZAWSZE MUSIMY ICH ZABIĆ. Nie ma szans uciec przed wrogiem.
I snajperzy - jak taki jeden przyuważy mnie, to potrafi nawet z odległości kilku kilometrów we mnie trafić. Identyczna sytacja dzieje się w przypadku najemników trzymających w swych brudnych łapskach strzelby z celnością 100%.
Niemniej jednak żałuję, że nie będzie motywu z psującym się sprzętem. Element ten powodował, że byliśmy zmuszani do częstej wymiany uzbrojenia w przypadku, gdy korzystaliśmy z wadliwych karabinów wroga, a i nawet zakupiona giwera w "profesjonalnych" sklepach z bronią po dłuższym czasie użytkowania potrafiła się zaciąć. Szkoda, akurat to mi się bardzo podobało.
Gra wygląda całkiem nieżle
No no no .Super w far cry 1 bardzo podobał mi się klimat z wyspą a tu dzungla super lepiej nie mogli wymyśleć.@ była średniawa.Wiele oczekuje po tej 3 części mam nadzieje ,że się nie zawiode :D
Poprzednie części jakoś ominąłem szerokim łukiem, także zapowiadały się bardzo dobrze, ale wyszło jak wyszło. Do Far Cry 3 podchodzę z dużą rezerwą, choć chyba jednak osobiście przekonam się, czy Far Cry 3 będzie grą bardzo dobrą.
Jak dla mnie minus już na wstępie za nazwisko głównego bohatera. Brzmi jak jakiś pajac z getta. Po drugie Siłą FC1 była dobra fabuła połączona z niesamowitym klimatem i grafiką. W drugiej części skończyło się na niezłej grafice a to za mało. Jadąc przez afrykę co kawałek napotykaliśmy na tabuny murzynów, a chwilę po ich wybiciu i wróceniu na miejsce stali tam ponownie. To była tragedia. Używanie broni nie dawało przyjemności znanej z FC1 czy Crysisa. Oby "trójka" była lepsza. Początek jest dobry... powrót na rajskie wyspy.
Dwójka jako tako była ciekawą grą , aczkolwiek irytowały mnie te same elementy co wyżej opisane , mam nadzieję że 3 mnie zaskoczy pozytywnie :)
Gameplay mówi jedno Cod w tropikach ;>