http://www.wykop.pl/ramka/1033507/sylvester-stallone-historia-nieznana/
Sylvester szacun...
O roli w pornusach nie wspomnial? :)
Mocno przekłamane.
Okropnie wyidealizowane. Choć pewnie podstawowe punkty z grubsza są zgodne z rzeczywistością. Nie jestem wielkim fanem Sylwka i nie znam szczegółów jego kariery.
Kurcze, jak się ciekawie czyta takie informacje, nawet jeżeli nie mamy pewności co do ich prawdziwości.
Świetna opowieść.
Czytałem już kiedyś. Fajne, ale wiadomo, że przekoloryzowane. No i nie ma nic o tym, że grał w porno jak to smuggler wspomniał :]
na tym pornuchu nawet fiuta jego widac nie było proszę szanownych zgromazonych, chyba ze widzialem wersję mocno obciętą :)
Przed Rockym Stallone gral w kilkunastu filmach, a nie w trzech, m.in. gral jedna z glownych rol w Death Race 2000 (zaraz obok bedacego wtedy na duzej fali Davida Carradine), wiec cos sie fakty w tej opowiastce nie zgadzaja...:)
Snakepit --> To jego pierwszy film, soft-core w najlepszym wypadku...:)
http://www.imdb.com/title/tt0065904/
Bo to nie było żadne porno tylko erotyk jak już.
[8] To faktycznie w takim razie wersja obcieta
[10] Znaczy przed akcja wymienili wiecej jak 10 slow.
Ogladalem kiedys ten film i ciezko nazwac go pornolem, ale filmem o lekkim zabarwieniu erotycznym. Nie widzialem tam zadnych ostrych scen lozkowych. No ale moze na tamte czasy, mogl byc uznany za pornola, ale dzisiaj to w filmach softocore wiecej pokazuja.
A tak w ogóle to Sylwek jest w genialnej formie --->
Wygląda obleśnie.
pewnie wyglądasz lepiej
Jak k... obleśnie, koleś ma 68 lat!
W jego wieku będziecie galaretowatymi dziadami z wielkimi brzuchami. Większość trzydziestolatków tak nie wygląda. Skubany musi cały czas ostro pakować.
Rzeczywiście, ciekawe perypetie miał ten aktor.
[19] 66 lat skończy w lipcu :P
Kłosiu -> chyba w żyły :) W hotelu w Australii koks wylatywał przez okno jak poczuł że małą rewizję mu chcą zrobić
wilqu - a to jak się bierze sterydy to już się nie pakuje tak? jasne jest, że bierze/brał :) nawet złapali go z hormonem wzrostu gdzieś na odprawie na lotnisku, i co z tego? ma 66 lat a wygląda jakby miał 40 w porywach :)
No niestety, nie jest możliwe zbudowanie masy mięśniowej po sześćdziesiątce samymi ćwiczeniami. AFAIR organizm produkuje wtedy 10 czy 15% hormonu wzrostu w porównaniu do dwudziestolatka więc nie ma szans na naturalny przyrost mięśni.
Możnaby o tym film nakręcić... zaraz zaraz, może kupi pan sceniariuszek? Jedyne 500 tysiaków $.
[27] Co wiecej wowczas juz organizm zaczyna "konsumowac" istniejace miesnie - w koncu wiekszosc starszych ludzi wyglada jak zapalki nie bez powodu.
smuggler - Albo są obrośnięci w tłuszcz. Kurczę, starość to zła rzecz, nie wiem jak zniosę ją u siebie, ale pewnie się przyzwyczaję i będę tęsknił za młodością. Zauważyłem u innych ludzi, że po 60stce jest już dennie, bo przed to jeszcze jako tako.
Nie przejmuj sie, moze nie dozyjesz. :)
Albo bedziesz sie po prostu cieszyl. ze ciagle zyjesz. Nie patrz na swoja starosc oczyma mlodego czlowieka, bo to troszke jakbys 8-latek sie martwil, ze jak dorosnie to bedzie musial uprawiac seks, a to jest przeciez obrzydliwe. :)
I zapewne majac lat 60 bedziesz sie cieszzyl, ze chodzisz bez laski i nie masz problemow z prostata, a nie martwil, ze nie mozesz na klate wzizac 100 kg :)
by po 60 nie było dennie musisz mieć bardzo dobra emeryturkę
wtedy:
- możesz sobie pozwolić na podtrzymywanie zdrowia za kasę (leki, masaże, sanatoria, pierdolety)
- możesz sobie pozwolić na aktywne spędzanie czasu bo masz kasę na sprzęt, na trenera, na odpowiednie składniki diety itd.
- możesz wyjeżdżać gdzie chcesz i kiedy chcesz
- możesz dać się pochłonąć swoim pasjom
ogólnie kasa to nie wszystko ale bez kasy to uj a nie życie
smuggler - Ja ci dam, zamierzam dożyć co najmniej do 20stki swoich przyszłych wnuków.
Snakepit - No to czeka mnie wyzwanie i próby własnych sił. :P
Wiesz jak rozbawic Bozie do lez? - powiedz mu o swoich planach na przyszlosc.
Apropos starosci i problemow z miesniami, to polecam link i wszystko jasne. Daje do myslenia. Samo sie nie zrobi.
E tam pitolicie :)
Sly jest świetny i był świetny. Klasyczne kino klasy b, czyli rozpieducha z realistycznymi efektami ;] Męski kino. Mi się zawsze dobrze Rambo i Rockiego oglądało :) No i Niezniszczalnych :D
Ostatnie zdanie: "Dla mnie, jest to jedna z najbardziej niezwykłych historii o ludzkich marzeniach, o uporze, determinacji i szalonej pasji" dowodzi, że tekst był zadaniem domowym w gimnazjum.