Wolelibyście zagrać w śmieszną przygodówke komedie, czy w jakąś straszną z gatunku horror?
Osobiście wolałbym drugą opcję.
Nie da się tak. Albo wybierasz mroczny klimat by gracz mógłby się wczuć, albo śmiejesz się i koniec
Plebsior widzę, że jeszcze nie wytrzeźwiałeś... Słyszałeś kiedyś o czarnym humorze?
a ty skąd wiesz co wczoraj robiłem? :P
Poza tym nie wiem co ma czarny humor do horroru, ale dobra.
A Vampyre Story to przykład na komediowy horror ;)
Swoją droga, jakos ostatnio w seme "komedie" grywam: Simon 4, Jack Keane, a w kolejce czeka Tony Tough 2.
Zdecydowanie horror.
Zwlaszca jak jest ciemno i gra sie na sluchawkach (slucham sie zalecen przy starcie w Silent Hill)
I to i to - ale żeby trzymało poziom.
Vampyre Story nuuda.
A opcja c)
Mam nadzieję na renesans cyberpunku w Polsce. Po Gemini Rue IQP wyskakuje z Alternativą, zobaczymy co dalej :)
Chciałbym zagrać w końcu w przygodówkę z doskonale napisanymi dialogami. Horror nie (zresztą przygodówka tak średnio pasuje do horroru). Lepiej z dużą nutką tajemnicy (czyli coś czego nie można poskładać do kupy po 10 minutach gry) coś bliżej niekreślonego. Troszkę humoru nigdy nie zaszkodzi, ale bez przesady.