DmC, Devil May Cry po raz piąty
Jestem fanem DMC ale zarazem fanem innych slaherów, na tą grę czekam tylko ze względu na to drugie. Z filmików zapowiada się na soczystego siekacza :D
Na szczęście jeżeli wyjdzie słabe to zadowolę się DMC HD, o którym o dziwo ostatnio coś ucichło, a pierwsze wzmianki mówiły o premierze w lutym ?
Emo May Cry :(
Na szczęście zmienili trochę model (zwłaszcza włosy) "Dantego", nie wygląda już teraz tak makabrycznie. Jako gra zapowiada się świetnie, niefortunnie wybrali sobie po prostu markę. Cóż - zawsze zostaje DMC HD Collection (choć niestety nie mam konsoli), DMC3 można przechodzić milion razy.
A z tą "profanacją" - DMC2 też był (jako DMC) do niczego - Dante odzywający się parę razy na krzyż, kiepsko zaprojektowane walki z bossami, taka sobie historia, do tego stopnia, że Capcom podobno ma ją wywalić na dobre z kanonu serii - ale jednak seria żyje, DMC3 to mistrzostwo świata, czwórka też się udała, mała zmiana nie zaboli - nie bez powodu to "DmC: Devil May Cry" a nie "Devil May Cry 5".
Profanacja-sracja, gameplayowo prezentuje się bardzo fajnie. Porządny slasher. Co prawda mógłby nie nazywać się DmC, ale skoro już musieli zrobić akurat to... Jeżeli tytuł będzie grywalny, to tylko hardkorowi fanboje będą hejtować :P
Kolejna gra z cyklu PEGI 18 dla podsycenia, ale główny bohater to dziecko EMO???????. Lubie siekacze, ale Darksiders miał więcej stylu niż to co widziałem na gameplayach z DMC. Zero nastroju, mrocznych i tajemniczych lokacji w filmikach (może są, nie grałem jeszcze przecież).
Nie nie..... przyzwyczaiłem się do siwego Hama a nie bohatera ''Zmierzchu''
Szykuje się bardzo dobra gra. Nie mogę się doczekać. Zobaczymy czy wygra Darksiders 2, czy nowy DMC.
Emo May Cry :(. Ćpuno May Cry. To jest śmiech na sali, że Cenega to wypuszcza w naszym kraju, a porządne gry to już nie łaska.
Ludzie... czy Wy już w życiu nie macie czego robić, tylko krytykować? Gra może się okazać kawałkiem dobrego gameplaya, ale to nic nie znaczy... zmienili model Dantego i wielki ból i zgrzytanie zębów... to nie jest kontynuacja, nauczcie się.
Ja jestem podpisany pod taką reaktywacją serii obiema rękami. Mnie się podoba i zagram.
Fanów martwi to, że gra dotychczasowe gry NT miały kiepski/przeciętny system walki, chodziły w 30 klatkach i jeszcze nieraz przycinały... Tym razem obiecują "dobry" system walki, godny miana DMC, ale trudno im wierzyć na słowo. No i już jest pewne, że gra będzie chodzić w 30 klatkach...
ZeroNaruse ty czegoś nie rozumiesz chyba. To jest gra z widoku 3 osoby. Każdy gracz, lub 99% graczy w jakimś stopniu utożsamia się z avatarem przez siebie sterowanym. Jestem starym capem, ale i mnie to dotyczy. Jeśli animacja postaci, którą kierujesz jest wzorowa twoje odczucia z gry, są jak puszczone ze smyczy, fantazje erotyczne. No sam rozumiesz teraz dlaczego nie EMO
Nikt nie chce grać chłoptasiem z "emoszional grup" i stroić go w fatałaszki znalezione w DMC. To ma psychologiczne podłoże. Ja jednak rozumiem, że gra głównie skierowana jest dla odbiorców hiroszymy i nagasaki, gdzie EMO jest 99% facetów. To że wciskają nam emo pod osłoną Pegi 18 to dla mnie fakt o nadchodzącym końcu świata.
Gracze wcielali się zawsze w postać która grają by poczuć się trochę inaczej niż w realnym życiu :)
W przypadku tej gry jest tyle płaczu bo po prostu będą grać postacią która niewiele różni się od ich realnego EGO haha wystarczy się rozejrzeć po ulicy :)
ha ha :)
Tak naprawdę to tylko dzieci przeżywają zmianę wyglądu i przekreślają grę, nawet w nią jeszcze nie grając, jak ci właśnie, co groźby wysyłają czy lamerekszyn.
Ja trochę się obawiam - głównie ze względu na to, że robi to właśnie Ninja Theory. Może i Lost Odyssey było grą dobrą, momentami bardzo dobrą, ale na dłuższą metę była nudna, tak jak graficznie też nie powalała.
Na razie graficznie nowy Dante nie wygląda jakoś wybitnie, ale z krytyką się wstrzyma do premiery, bo jak wiadomo wstępne pokazy nie pokazują pełnej mocy silnika w wielu przypadkach. Najważniejsze, żeby system walki nie był taki pusty jak w Heavenly Sword i Lost Odyssey właśnie.
Ja to widzę tak. Nie wiem jak wy
Tak to właśnie ten deseń. Bardzo ładny chłopiec 18 letni ktoś pewnie będzie chciał nim grać sobie...
Gra może się okazać kawałkiem dobrego gameplaya
I na tym koniec. Zobacz sobie grafikę. Jest bardzo kolorowa jak w grach dla dzieci. Kij ze zmianą wyglądu głównego bohatera, ale tą grafiką psują klimat DMC. Poprzednie części w szczególności czwarta część ukazywało piękno graficzne. Chciało się aż pospacerować po danych lokacjach. W tym restarcie ukazany jest ponury i rozwalony psychicznie bohater. Tu na pewno będzie braku humoru w grze. Wiem wiem w DMC2 też było brak, ale był chociaż utrzymany klimat. Gameplay to nic specjalnego machanie kosą i chwytanie się świecących punktów hakiem, co już było na swój sposób w DMC4 przy Nero, tylko zamiast haku miał Ramię Diabła. Każdy ma swoje zdanie, ale ja na pewno jej nie kupię z wiadomego względu, a po za tym wychodzi HD Collection i 400 zł nie dam za dwa DMC w tak krótkim czasie.
Może być dobra pod jakością Gamepleya, ale i nie musi. Grafika rzeczywiście powoduję, że nie czuję się klimatu DMC. Jakby nie tytuł powiedział bym, że to nie udolna podróbka.
Nie jestem wielkim fanem tego typu gier ale w DMC do tej pory grałem i przyciągał mnie do gry właśnie Dante i specyficzny klimacik. Bez niego - nie zagram choćby gra była całkiem ok. Tyle na ten temat.
Mówcie co chcecie, ale teraz wychodzi kto jest ,,rasistą", stereotypowym, zacofany, człowiekiem, który nie zagra w grę tylko dlatego że główna postać wygląda jak EMO. Gra jak narazie prezentuję się dobrze. Ja osobiście patrzę na tą grę jako inna gra, a nie kontynuacja serii. Jeżeli wam się to nie podoba, to siedźcie sobie w domach i grajcie w poprzednie wersje przez kilka lat, i użalajcie się że jest inaczej. A możliwe że bardzo długo sobie poczekacie:P . Co więcej powiem, jeżeli taka błahostka jak zmiana postaci was już urzeka, to w pasjansie będzie pro ale w niczym więcej :P , sami pewnie wymyślilibyście jakąś postać, która pewnie by sto razy gorzej wyglądała :P . Kwestia gustu ;),to moja opinia, czy się z nią zgadzacie czy nie, to jakoś mi to tam zwis and powiew :P
tomcio92 -> Ta jasne. Bo jeżeli zmienia się zupełnie głównego bohatera, zmienia się klimat - to nadal ta sama gra, nie.
tomcio92 W God Of War przydziel greckiego filozofa , w Uncharted moherowego dziadka, a do Assasyna aptekarza ze zwyrodnieniem jąder. Sukces murowany!!!
Wygląda naprawdę fajnie. Nieważne, czy jest to stary Dante, czy nowy, restart serii Devil May Cry zapowiada się na bardzo udany. Czekamy na premierę :)
Mam nadzieję, że po raz szósty będzie w starym stylu.
Świetnie będzie można nawalać się 5 minut w powietrzu
pożyjemy - zobaczymy ...