Witam
Jakieś 2 tygodnie temu, kiedy skończyłem grać w Call of Duty 4, po prostu wyszedłem z gry. Jednak coś mnie zaniepokoiło, gdyż system się zawiesił i nie reagował na Ctrl+Alt+Del. Nie resetowałem go małym guzikiem, lecz wyłączyłem, przytrzymując duży i ponownie go włączyłem. Jednak czekała mnie niemiła niespodzianka - gdy radośnie oczekiwałem powitalnego ekranu Windowsa (działam na "siódemce"), nagle ekran zrobił się czarny. Koniec końców nie doczekałem się, a po 10 minutach przelatywał komunikat takiej treści: "Not optimum mode. Recommended mode: 1280x1024 60Hz".
Mocno się zdziwiłem, gdyż gram i pracuję na takiej rozdzielczości, nigdy jej nie zmieniałem.
Wyłączyłem i włączyłem listwę zasilającą - wszystko było OK.
Aż do dziś. Brat cisnął w jakąś gierkę, nawet nie znam tytułu. Zawiesiła się, poszedł restart. Ponownie błąd o komunikacie "Not optimum mode. Recommended mode: 1280x1024 60Hz". I ponownie przed ekranem powitalnym. Restart - tym razem nawet nie dotarłem do pierwszego ekranu związanego z płytą główną (ten pierwszy pierwszy). Znów pojawił się błąd o tym samym komunikacie. Listwa, i wszystko działa.
Po tych perypetiach obawiam się, że może być coś nie tak z monitorem. Ma 5 lat, nigdy wcześniej się to nie zdarzało. Macie pomysły co do przyczyny tego problemu? A może to wina karty graficznej?
Z góry dziękuję.
Proponuję zacząć od przeinstalowania sterowników do karty graficznej, ale tylko tyle Ci powiem, bo nie podałeś ani modelu monitora, ani podzespołów komputera.
A jaki wpływ ma monitor na zawieszanie się komputera?
Znacznie bardziej prawdopodobne że karta graficzna pada.
Specyfikacja komputera:
Core i3 540, kręcony na 3.8GHz
GeForce 9800GT
Goodram Play CL8 2x2GB
Gigabyte H55M-UD2H
Monitor marki Samtron.
mirencjum -> Przy najbliższej okazji spróbuję uruchomić.
Obstawiam karte graficzna, bo sam mialem podobnie - wyjmij i przeczysc styki. Ewentualnie sprawdz czy kabel nie jest zlamany/slabo docisniety. Nie pomoze to monitor pod pache i wio sprawdzic do kumpla.
Dzisiaj problem znów się powtórzył. Dodam, że grałem w Afterfall: InSanity, Dragon Age: Początek i Elsword. Tylko w przypadku wychodzenia z tej ostatniej gry pulpit nie chciał powrócić na ekran. W przypadku kilku pod rząd resetów sytuacja powtarzała się jak w [1]. Czy może to być wina systemu? Jakiś wirus bądź uszkodzony plik?
Podejrzewam tak, ponieważ odstawiając komputer na 20 minuty i ponownie go włączając, wyskoczyło powiadomienie o jakiejś naprawie systemu. Szedłem zgodnie z instrukcjami. Wszystko poszło gładko i system wstał.
Wirus albo dysk.
Hm, faktycznie, coś w tym może być. Pół godziny temu rozpocząłem gruntowne skanowanie i już są 43 pliki zarażone.
Wczoraj skończyłem skanowanie Avastem - 50 plików zarażonych z rodzaju PNP. Usunąłem jest, lecz nic to nie dało. Pobrałem i zainstalowałem Malwarebytes - 140 wirusów, głównie w rejestrze - wykasowałem. System musiał się zrestartować by dokończyć dezynfekcję. Niestety, później nie dotarł do ekranu powitalnego. Uruchomiłem komputer rano, za pierwszym razem się nie udało. Za drugim już tak. Pomyślałem, że to faktycznie może coś być z systemem, wiec postanowiłem zrobić formata. 2 godziny temu skończyłem przeinstalowywać system, pierwsze uruchomienie - daje się usłyszeć charakterystyczny dźwięk, który gra przy starcie, ale obrazu brak. Po kilku sekundach jest i pulpit. Zagrałem w feralnego Elsworda - przy wychodzeniu z gry było 5-6 sekund czarnego ekranu i obraz się pojawił.
Macie jakieś pomysły od czego to? Jeśli faktycznie może być coś z dyskiem, to polećcie jakiś program do sprawdzenia go.
Góra!
format c:
MyszooR,
wiec postanowiłem zrobić formata. 2 godziny temu skończyłem przeinstalowywać system
Czytać ze zrozumieniem!
Góra - szukam programu, który skutecznie przetestuje mój dysk twardy!
Zamiast czekać 4h na odpowiedź wystarczy wpisać w google program do sprawdzenia dysku i już masz...
Karta graficzna jako przyczyna problemu odpada - dzisiaj zminiłem aktualnego GeForce'a 9800GT na 7300GT i wszystko się powtarza. Dysk raczej też możemy wykluczyć: screen z programu CrystalDiskInfo
Podbijam!
pierwsze do zrobienia - wylaczyc wszystkie OC, odkurzyc kompa, sprawdzic kabel VGA.
Jak to nic nie da to motek pod pache i do kumpla - pozycz mu monitor na 2-3 dni, niech na nim posiedzi.
5-letni 17"? stary, to naprawde jest znaczek pocztowy... kup se pan cos wiekszego ;)
jedyny pewny test to podlaczyc inny monitor na jakis czas ( pare dni ) - tylko to da Ci pewnosc.
Komputer czyszczę regularnie, więc kurz nie wchodzi w grę.
Tak planowałem wymianę z kumplem monitorami, jutro transakcja pewnie dojdzie do skutku i wszystko się okaże.
BTW. Jakoś niedawno planowałem przesiadkę na inny monitor. Z tym że matryca TN odpada, czekam na jakieś okazję z IPS.
Odpal program BurnInTest Pro - jest trial na 30 dni do ściągnięcia, sprawdza grafikę, dyski itd.