Ghost Recon: Future Soldier - w jaką odnogę skręciłaś serio?
No cóż Ubikacja i wszystko jasne. Aż się żal robi jak kolejne edycje starych sprawdzonych tytułów przerabia się na gry typuj naciśnij B, idź, naciśnij B, idź...
W zupełności się zgadzam! stary ghost recon to było coś - prawdziwy symulator elitarnej jednostki. Tak samo jak Operation Flashpoint to prawdziwy symulator żołnierza. Dzisiaj takich gier się już nie robi.
Przecież macie ARME i to wam powinno wystarczyć. Ja tam się cieszę z kierunku jaki obrał Ubisoft tworząc R6 i Ghost Recon ;) gry mają być dość łatwe i przyjemne, a nie takie że pierdylion razy powtarzam ten sam etap bo jest tak ciężko. Nie mam zamiaru rzucać padem/myszką o ścianę ;)
Jest jeszcze Arma, 2 jest genialna, myślę, że 3 część także będzie. Ja nie grałem w Ghost Recony więc nie wiem czy to jest lepsze i Future Soldier będzie moim pierwszym, ale też tęsknie za takimi realistycznymi shooterami.
Ja tak standardowo... Fuck you UBI! Pierwszy Ghost Recon to gra, w która grałem, gram i będę grał! Sranie, że nie robi się już takich gier bo świat idzie do przodu to kiepski argument! Jest na takie tytuły nisza, a gadanie, że mamy Armed Assault jakoś do mnie nie przemawia. Uproszczanie rozgrywki to tylko skok na kasę, nie oszukujmy się. O ile GR:AW jakoś przełknąłem i dało mi nawet niezłą dawkę frajdy z grania w singlu, tak FS już sobie odpuszczę...
W tamtym roku wciągnąłem kumpli w GR i R6:RS. Bawili się przednio i nie było zmiłuj się! Na starcie "Elite", bez sensorów, trybów arcade i innych niepotrzebnych dupereli! SA80 i w bój!
Ghost2P - gry mają być dość łatwe i przyjemne, a nie takie że pierdylion razy powtarzam ten sam etap bo jest tak ciężko. Nie mam zamiaru rzucać padem/myszką o ścianę ;)
To w takim razie kto ci każe grać w trudną grę, jeśli masz masę innych, bezmózgich szczelawek pokroju CoDów?
Zaletą pierwszych R6 była właśnie ta trudność i konieczność dopieszczania planów przed akcją. Z Vegasów jednak zrobili łupanki, jakich wiele.
GR:AW i dwójka jeszcze były niezłe (dość łatwe, ale i zginąć było łatwo), ale to Future Soldier zapowiada się na dzienną wersję SC:Conviction z większym arsenałem i (pewnie solidnie oskryptowanym) teamem.
Tak samo jak Operation Flashpoint to prawdziwy symulator żołnierza
keeveek, rozumiem że masz za sobą pobyt w wojsku, w tym parę lat doświadczeń na froncie?
Symulator żołnierza który ogarniał przeciętny 6 klasista, rotfl.
Wpisywanie się w nurt "kiedyś gry to były..." jest skrajnie oklepany ale dość lubiany przez czytelników - to jakiś sposób na rozkręcenie bloga na gameplayu czy jak? Bo mam wrażenie że czytam podobne teksty odnośnie tego zjawiska.
Wracając do tematu: niesamowite że producent i twórca gry, która kosztuje ogromne sumy chcę by ta była bardziej przystępna. Czyż nie? :|
Nie popieram samograji jak Prince of Persia czy CoD ale odnośnie Future Soldier to ten trailer jest wielce niereprezentatywny, polecam to http://www.youtube.com/watch?v=GzLravA6JWo&feature=related
W dupie mam te wasze narzekanie. Jak wam ku..a nie pasują nowe wersje tych gier to idźcie stąd. Pewnie za bardzo się denerwuję, ale to już się mdłe robi.