Nie myslalem nigdy o tym, jak ta gra wyszła na PC to wywaliłem ją z dysku po 10 minutach przez kolorowe ludki rzucające glutami, dopiero później zajarałem się serią grając w 2 na Xboxie.
Teraz właśnie przechodzą odświeżoną jedynkę i powiem wam tyle - ta gra była bardziej rewolucyjna niż pierwszy Quake.
FPSy przed HALO polegały na szukaniu kluczy w labiryntach, wcześniej nie było nigdy tak otwartych przestrzeni, mogłeś nosić po kilkanaście broni w kieszeni, AI przeciwników właściwie nie istniało (to w Halo1 do dziś daje radję) do tego dochodzi system regeneracji pancerza, który jest bezmyślnie kopiowany i kilka innych rzeczy, które sprawiają, że w HALO gra się prawie tak jak we współczesnego FPSa.
I była to pierwsza gra FPS w którą dało się grać na padzie.
Halo rewolucyjne ? Prezentacja pancerza to jedyne co wyroznialo ta gre kiedy wyszla. Za to Quake byl pierwsza gra w historii, ktora zamiast plaskich spritow miala w pelni trojwymiarowe postacie. Do tego doszedl rewelacyjny multiplayer, cos czego nie mozna doswiadczyc we wspolczesnych sieciowkach - rocket jumpy :). Sam silnik Quake`a byl rewolucyjny i wiele jego fjuczersow zostalo wykorzystanych w nowszych grach - Half Life, Quake 2 i nawet Unrealu. A Co do AI, to chyba nie widziales zachowania przeciwnikow w Half Life 1, do dzisiaj nie widzialem lepszego zachowania NPC.
Halo było rewolucyjne na konsolach, PCtowcy tego nie zrozumieją :P Ale porównywanie do Quake'a to spore nadużycie, bo ten akurat zrewolucjonizował branżę na większą skalę.
Chodzi o mechanike - w halo gra sie jak we wspolczesne FPSy a Quake niczym nie roznil sie praktycznie od Dooma poza pelnym 3d dlatego Halo przynioslo wiecej zmian.
Moze HALO nie zachwycalo grafika nawet w dniu premiery, ale ta gra niczym poza grafa nie rozni sie od tego co wychodzi dzisiaj.