Kwietniowy numer magazynu Komputer ŚWIAT GRY w kioskach.
Grałem w nią kiedyś.
Jest to gra przygodowa, dosyć ciekawa, ale raczej dla młodszych
Przygodowka. Cienka:)
NIE CIERPIE PRZYGODOWEK...NO CHYBA ZE JEST TAM GOLA LASKA...ALMO TO HENTAII ADVENTURE GAME ...
..A I TAK CHYBA NIE KUPIE GAZETY TO WIESZ ...WISI MI TO HEHEHHEHE
Lepiej trochę dorzuć trochę pieniędzy, poczekaj trochę i kup CDA numer 4/03!
KaWuHa --> dużo lepiej zatrzymać uzbieraną sumę, włożyć ją na konto i kupić lutowe KŚ GRY w roku 2009. To będzie hit! :) Co do Drogi do El Dorado - to całkiem przyjemna gra przygodowa, zrobiona zresztą przez panów z Revolution Software, odpowiedzialnych za Broken Swordy.
Droga do Eldorado jest może i prosta ale i tak bardzo fajna - polecam bo sam ją kiedyś skończyłem :)
earthquake --> przygodówki są THE BEST :P
No, jakos oceny na poziomie 4/10 tego nie potwierdzaja, a gry odwrotnie niz wino - im starsze tym gorsze. Ale ja tam nie wiem.
earthquake --> a w jakie przygodówki grałeś, że tak Cię zniechęciły właściwie? Ja ten gatunek po prostu kocham :)
sepuku --> fakt, oceny są niskie, bo większość recenzentów (w tym dawny ja, od razu podkreślam) nie umie zrozumieć, że gra nie musi być brutalna ani mroczna, żeby była fajna. To taka prawdziwie pogodna przygodówka, którą można docenić dopiero wtedy, gdy masz naprawdę dobry humor. A polonizacja jest całkiem przyjemna, głosy głównych bohaterów naprawdę nieźle podłożone...
Hmmm, no nie wiem, mozliwe. Ale z drugiej strony, w tych recenzjach pogodny klimat podkreslaja jako zalete, za to kiepska grafike, kiepskie tla, kiepskie dialogi, kiepska "gre glosem, brak wywazenia poziomu trudnosci - zagadki albo dziecinnie proste, albo trudne i frustrujace (co spowodowane jest brakiem logiki), powtarzajace sie, wtorne i beznadziejne zagadki, bardzo krotki czas gry, uznali za wady decydujace o ocenie na poziomie 4.
Zreszta i tak pisze to tylko dla zasady;) KSG nie kupie, bo pomijajac nawet powyzsze wady, Eldorado nie jest point n click, tylko sterowana z klawiatury, co dla mnie, w przygodowkach nie jest za fajne. Samo pismo tez srednio mnie pociaga, bo "Jak wlaczyc swoj komputer" czy "Instalowanie programow" w dziale "Dla ambitnych" troche mnie obraza;) A bezosobowe teksty, suchy ton, ogolny brak luzu tez nie sa tym co tygrysy lubia najbardziej. A, i nie jestem calkowicie przekonany, czy oceniajac gre, biore pod uwage czy ma polska wersje, fajne pudelko, kolorowa instrukcje i ladny, kolorowy instalator, dlatego te wszystkie dziwne czynniki skladajace sie na ocene, tez nie bardzo mnie przekonuja.
Ostatnio kśg dodaje same przygodówki
sepuku --> co do point'n'click - też wolę ten tryb sterowania. Co do obrażania tekstami o włączaniu komputera i instalowaniu programów - muszę Cię zmartwić :)), ale obecnie podejmujemy dużo poważniejsze tematy, które przydają się nawet starym wyjadaczom - po prostu gromadzimy informacje i porady w taki sposób, że każdy może wyłuskać istotną dla siebie informację. Ja na przykład dzięki jednemu z artykułów dowiedziałem się, co jest nie tak z moim kompem i poszedłem wymienić kość pamięci, która okazała się wadliwa :) A ja głupi myślałem, że to wina Win98, ech :)
Co do oceniania gier na podstawie pudełka i kolorowego instalatora, to nieco fałszujesz rzeczywistość (tak, kłamiesz właśnie :)))). Teksty przestały być suche już dość dawno temu, tak przy okazji :)
Maciello --> fakt, ostatnio był Watchmaker i teraz Droga do El Dorado z przerwą na Raymana 2 :). Cóż - jeśli nie lubisz przygodówek to rzeczywiście pech, ale to naprawdę piękny gatunek :) Zresztą w następnych numerach planujemy także gry z innych gatunków, więc stay put :)))
To znaczy ze zrezygnowaliscie z tego glupiego rozkladu oceny na procenty? I w KSG nie ma juz "KSG poleca", "KSG uwaza" ect? I teksty sa juz podpisywane przez autorow a nie anonimowe?
sepuku --> oczywiście, że jest rozkład na procenty, w możliwe że dość szalonej próbie ustalenia obiektywnej wartości gry. KŚG czasami poleca i uważa, ale coraz rzadziej. Teksty nie są podpisywane przez autorów, bo są efektem pracy naprawdę wielu osób.
Cubituss --> A mogę liczyć na pełną wersje bardziej klasycznych przygodówek w którymś z następnych wydań KŚG?? Simon the Sorcerer II był imho rewelacyjnym pomysłem, a jest jeszcze sporo innych przygodówek tego typu (starych, ale nie kłujących w oczy archaiczną grafiką) - np. Legend of Kyrandia 2: Hand of Fate została kiedys wydana w pełnopłytowej spolszczonej wersji, niestety od ładnych paru lat nigdzie nie można jej dostać:/
No tak, ale jak mam jakis stary numer, to w tych procentach ocenia sie i instalator, i to, czy jest instrukcja, czy wersja jest polska ect. W taki sposob, bardzo dobra gra niechlujnie wydana moze dostac kiepska ocene.
Znaczy jak to wielu autorow? Kazdy pisze po jednym zdaniu? Brak indywidualizmu dla mnie jednak jest wada.
a moim zdaniem właśnie te najstarze gry są najciekawsze. Nudzą mnie juz pomysły ocalenia świata jak moge iść kowbojem nad rzeke i połowic ryby, poszukac złota albo do kopalni z kilofem :D (dla niezorientowanych .ost dutchman mine :D)
No coz jedyna przygodowka w moim krotkim zyciu byl Jack Orlando , tym tytulem zniechecilem sie do reszty gier tego typu , jednak coraz czesciej zdarza mi sie ostatnio kupowac KSG , pelne wersje sa naprawde dobre , recenzje mimo paru bledow tez sa niezle , w nastepnym numerze dla odmiany moze jakiegos Fpp byscie dali np. Soldier of Fortune ;-)
Fett----> nie ma to jak stary i sprawdzony Pacman ;-) i
Mac --> wszystko jest możliwe, ale akurat Simona i Kyrandię trzebaby przerabiać pod Windozę, a to już nie dla nas zadanie - na 100 procent nie dostaniemy kodu źródłowego tych gier, zresztą przeróbki trwałyby dłuuuuugo.
sepuku --> gdybyś wysilił się matematycznie, zobaczyłbyś, że instrukcja nie ma aż tak wielkiego wpływu na końcową ocenę, jak starasz się sugerować. Zobacz, że największą wagę mają grywalność i cena - dla mnie stosunek tych dwóch parametrów idealnie definiuje, czy grę chcę, czy nie. Co do autorów - nie pisałem, że jest wielu autorów. Autor jest jeden. Ale jest wielu redaktorów, z których każdy ma prawo, a nawet obowiązek, dorzucania swoich kamyczków. W efekcie tekst przechodzi takie zmiany, żeby był naszym wspólnym zdaniem jak najlepszy. Taka Wielojedność tormentowa ;))) Pamiętaj, pojedyncze szczury nic nie znaczą, ale jak są w tłumie, to i Fireball się znajdzie :)) I nie zgadzam się z Tobą w kwestii indywidualności - ja na przykład chcę czytać o grach, a nie zachwycać się autorem tekstu.
earthquake --> a możesz coś powiedzieć o zauważonych błędach? Serio pytam, chcę wiedzieć co poprawić.
Cubituss---> pod wzgledem merytorycznym , nic nie mam wam do zarzucenia, widac ,ze sie staracie przy tych recenzjach , mam tylko male zastrzezenia do ich formy , moze usuneli byscie te niepotrzebne naglowki ( technikalia itp,itd..) mozna by pisac przeciez bez nich :-),a przejrzystosc textu niewiele by na tym stracila , mozna zlikwidowac tez ten tekst zawierajacy sterowanie danej gry ,przeciez i tak chyba kazdy ma je w instrukcji do gry ,zaoszczedzili byscie wtedy sporo cennego miejsca
earthquake --> o sterowanie było już kilka konkretnych awantur, ale na razie zostają. Moim zdaniem sterowanie jest potrzebne, bo wtedy tekst zyskuje na przydatności. Co do nagłówków - one konkretyzują teksty i trzymają je w ryzach. Szczególnie mi się podoba Polska wersja i Werdykt, ale zgadzam się z Tobą, że Treść gry i Technikalia w zasadzie możnaby połączyć. Napisałem mnóstwo tekstów do KŚG i zawsze miałem problem z tym, co jest Treścią, a co Technikaliami :) Nie wiedziałbym tylko, w jaki sposób zatytułować taki nagłówek :)
Cubituss
nie uważasz, ze KŚ GRY brakuje klimatu ?
numer 4/03 powinen być jakiś wyjątkowy, przynajmniej powinno być zaznaczone we wstępniaku, ze obchodzicie trzylecie istnienia
pamiętam te świetne numery z Refluxem i Get Medival, to było coś
teraz fakt: zmiany są, ale chyba tylko graficzne
Czy nie uwazasz ze w KS Gry ten brak klimatu jest zupelnie zamierzony?:)
wówczas byłoby to bezsensowne
Nie masz racji.
może jakieś argumenty ?
Czlowieku, a co ja mam napisac? PRzeciez oni maja ustalona linie, ustalony target, chcesz zeby nagle pismo zmienilo sie o 180stopni? To jest odpowiednik niemieckiego czasopisma z rodziny Bild. Wiesz co to jest Bild Zeitung? Cos jak odpowiednik Super Expressu, ladnie sie to nazywa bulwarowka, brzydko brukowiec. Chcesz z popularnej, wysokonakladowej gazety dla ludzi nieobeznanych z komputerem robic eliatrna gazete dla graczy? Rownie dobrze mozesz szukac klimatu w Pani Domu (no offence), bo akurat ten "klimat" nie jest sprawa priorytetowa, a nastawianie sie na "graczy" odstraszyloby znaczna czesc odbiorcow. Myslisz, ze dziennikarze tam pracujacy nie potrafia pisac tekstow pod wymagajacego odbiorce? Przeciez siedza tam ludzie, ktorzy to wszystko tutaj rozkrecali, Bajtek, Top Secret. Linia pisma jest taka, jak zostala ustalona odgornie.