BioWare o konserwacji serwerów. Europejczycy mogą liczyć na poprawę?
Mi tam godziny 9.00 - 17.00 odpowiadaja, bo w tym czasie jestem w pracy (czyli teraz) :)
dla mnie też nie jest to problemem, przecież między 9 a 17 to tylko w weekend można grać a wtedy przerw nie robią.
Nagle nikomu to nie przeszkadza... ale mi przeszkadza. Wszystko zależy od tego w jakim systemie się pracuje. Tak czy siak względem Amerykanów jesteśmy pokrzywdzeni - odpada nam ładnych kilka dni w miesiącu a płacimy tyle samo. Blizzard potrafił temu zaradzić w parę miesięcy po premierze. Zobaczymy czy BioWare uczyni to samo.
Mi trochę jednak przeszkadza w ciągu dnia, nie powiecie ze nie lepiej by było od powiedzmy 2.00 do 10.00 (wiadomo i tak pracują krócej). Ja często tak jak dzisiaj o tej porze akurat siedzę w domu i o...
A mi to zdecydowanie przeszkadza i niestety niekoniecznie dobrze wróży grze na przyszłość :(
to sie zmieni albo ludzie zmienią grę zasady są bardzo proste i czytelne, bioware też to załapie choć w przypadku dragon age 2 ciężko widze idzie im z łapaniem (co raz gorsze dlc)
Mogli by coś z tym zrobić kurde w tym tygodniu znowu przerwa nie można tego w nocy zrobić w Europie jak robią to im w Stanach
Blizzard jakoś potrafił sobie z tym poradzić, robi to w nocy i nie jest to uciążliwe dla graczy bo serwery działają już o 9.00 rano. A BioWare nie może? Wygląda na to, że mają graczy tam gdzie słońce nie dochodzi. Przecież traci się kilka dni w miesiącu, za które w końcu płaci się grubą kasę.