From Dust był najlepiej zarabiającą nową grą na Xbox LIVE Arcade w 2011 roku
Zagrałem w demo i po jego ukończeniu nie miałem najmniejszej ochoty na więcej. Oczekiwałem po tej grze czegoś na miarę Black&White, a dostałem nieporównywalnie mniej. Brak było tej świeżości i czaru co w B&W, a przesypywanie piachu zaczynało nudzić, gdy minął pierwszy zachwyt (o ile można to było nazwać zachwytem). Jeśli chodzi o gry z cyfrowej dystrybucji 2011, to Might&Magic: Clash of Heroes zjada tą grę na śniadanie, przynajmniej w moim rankingu.
jaro1986
Wierz mi nic nie straciłeś. Jakby się pod tym ubi nie podpisało to można myśleć że grę zrobił amator albo jakieś małe studio niezależne.
Gratuluje wam porownywania tej gry do black & white. From Dust kosztowalo w dniu premiery mniej niz 50zl a B&W powyzej 100zl.Ja jestem bardzo zadowolony z tej gry i polecam ja.
dobra popierdółka, nie wiem po jaką cholerę ludzie się nastawiają na nie wiadomo co... trzeba brać grę taką jaka jest, a nie porównywać do wszystkiego i bez sensu narzekać
@dzony600 dobrze gada, a wg. mnie gra była całkiem fajna.
@jaro1986
To nie ma wiele z B&W wspólnego.
To są marne popłuczyny po arcydziele zwanym Populous 3: The Beginning
Gra, która wyprzedziła swoją epokę tak bardzo, ze nawet współczesne RTS-y są po tyłach.
W ilu grach tego typu można zobaczyć, że jeden "ludzik" wyciąga siłą drugiego z jego chałupy, daje mu po mordzie, a potem bierze się za rozbieranie jego dobytku?