Devil May Cry jak Bayonetta, Bayonetta jak Devil May Cry
Akurat w tym przypadku nie ma co narzekać na powtarzalność. Po pierwsze gry z serii DMC wychodzą dość rzadko. Po drugie jest to znakomity przykład bardzo udanej ewolucji ;) IMO Bayonetta bije na głowę DMC nie tylko pod względem efektywności i szybkości. Jest tam wiele nowych rozwiązań, które znacznie uprzyjemniają zabawe. Nie mówiąc już dizajnie i głównej bohaterce ^^
Jak przechodzi się obie gry w krótkich odstępach czasu i jeszcze w odwrotnej kolejności, to można odczuwać znużenie, ale dotyczy to prawie wszystkich serii gier ;)
Seria Devil May Cry >>*EPIC*<<
Artykuł bardzo fajny. Lubie takie czytać
nie przeczytałem artykułu, ale powiem tylko zajebisty ten Dante jest na fotce! Wielbie Cię
kwiść - na znużenie jeszcze za wcześnie, wszak to tylko dwie gry z gatunku w odstępie kilku miesięcy. ;) Ciekawie było jednak zagrać w te tytuły w odwrotnej kolejności. Wbrew pozorom, można dostrzec wiele podobieństw :)