Max Payne 3 [PC] - kulisy produkcji #2 - celowanie i broń (PL)
To już nie będzie ten sam zajebisty mroczny Max, mimo wszystko czekam na tę grę z niecierpliwością.
widać jeden irytujacy błąd. Postacie spadające np. z platformy, są już martwe, przez wyglądają jak manekiny
Nigdy nie zawiodłem się na rockstar, oni po prostu wiedzą jak tworzyć ciekawe, wciągające i grywalne gry.
Jestem pewny, że ten tytuł również nie zawiedzie, nie boję się zarówno o fabułe jak i porywający gameplay przepełniony akcjami na długo zapadającymi w pamieć.
zajebiaszczo to wygląda
odrazu kupuje jak wyjdzie ;p
Wyglada bardzo widowiskowo, ale jednak mam obawy ze nie bedzie tak mroczna jak poprzednie... Obym sie mylil, bo to wlasnie klimat sprawil ze wracam do tego tytulu.
Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwoscia
Moim zdaniem ta gra będzie monotonna i nudna, może zbyt prosta. Widzieliście jak dużo wrogów było w jednym miejscu i z jaką łatwością koleś ich sprzątnął. Po za tym Max stracił swój mroczny klimat, fabuła w dwójce już była trochę absurdalna, a teraz???!!. W Punisherze było więcej możliwości w likwidowaniu celów, gierka szybko się znudzi- prawdopodobnie tylko zagorzali fani Payna przejdą ją więcej niż dwa razy. Jednak chyba ją kupię, ciekawe jak wyglądał będzie multi ze spowolnieniem, i z celowaniem w innych- szczególnie przy zacinkach jak ktoś się rzuci:)
[4]
Zależy który oddział Rockstara, jeśli ci co robili GTA4 i RDR, to zgadzam się, jak najbardziej. Ale jest jedno ALE: zarówno w GTA3-4 jak i w RDR kulał system celowania (prostacki aimbot i poza tym taki sobie cover), to nie jest najlepsza strona twórców, jednak dało się to przeboleć, bo te gry miażdżyły perfekcyjnie zrealizowaną ideą sandboxa, ale w Maxie nie o to chodzi. System celowania (i bullettime) będzie miał wpływ decydujący na ostateczną ocenę gry.
[8]
Twórcy nic do tej pory nie mówili o multi, więc obawiam się, że nic z tego nie będzie, aczkolwiek sam zawsze marzyłem o jakimś racjonalnym systemie bulletimu w mutli. To byłoby coś!
fajne nowinki technologiczne, jednak trochę zacofany ragdoll, ten z drugiej części był taki sobie a tu jakby żywcem skopiowany i tak samo niedopracowany. Wrogowie dość dziwnie upadają. Ponadto hedszoty wyglądają jakby strzeliło się w każde inne miejsce. Ale to mogą jeszcze poprawić. Podoba mi się pewna nowinka dzięki której w bulletime przeciwnicy do nas strzelają i nadal starają się przycelować, w poprzednich częściach bulletime był praktycznie freezem na wrogach, których można było zlikwidować po najmniejszej linii oporu. Tutaj w bulletime nadal będzie trudno, i tak powinno być. Dobrze, że przy skokach w slo-mo mamy niewiele czasu na oddanie strzału, w poprzedniczkach twórcy gry dawali zdecydowanie zbyt dużo czasu na to upraszczając do bólu rozgrywkę.
Póki co gra fajnie się zapowiada.