Kupiłem koledze na prezent zestaw: piersiówkę, kieliszki i lejek.
Przydało by się ją napełnić czymś dobrym ;)
Problem jest oczywiście z budżetem.
pytanie: Czy jest jakieś whisky o pojemności do 0,2L (zostało mi tak ok.30zł)?
Czy macie inny pomysł.
Z góry dziękuje i proszę o pomoc.
zamiast zestawu trzeba było kupić pół litra dobrej whisky
Jasne, zobacz np. to http://cavist.pl/whisky-glengoyne-10-yo-highland-single-malt-scotch-005l-40-p-467.html
Jak chcesz coś dobrego, to nie nalewaj tam Jim Beam, Johnny Walker, Ballantines tylko jakiegoś single malta.
Kup po prostu dobra wodke, za 30 zl na pewno znajdziesz cos ciekawego. Mozesz jakas kolorowa np. na rozgrzanie dobrze jest wypic jakas zurawinowke, wisniowke czy inna. Whisky tez mozesz w tej cenie kupic. Czesto w delikatesach typu Piotr Paweł są takie małe flaszki. Możesz też wlać np. wodkę dębową, też jest spoko:)
Kup Golden Locha z biedry, ~30 zł za 0,7. Jak nie jest jakimś smakoszem to i tak nie odróżni od czegoś z wyższej półki.
[6] równie dobrze może wlać denaturat albo politurę.
[7] wątpię, chyba że piszesz o sobie.
Przeciętny Kowalski nie wyczuje różnicy między "jabolowym" whisky, a takim za 70-100 zł.
[8] przecież ten Golden Loch to jakiś niewyobrażalny syf, przy którym czerwony Johnny Walker może uchodzić za coś pijalnego.
[10] syf nie syf, jak ktoś się na łychach nie zna to tego nie wyczuje i bez problemu byś mu wmówił że to jakiś 100 letni single malt czy inne cudo.
Jak ktoś się nie zna, to w sumie nie ma znaczenia. Ja nie mogę powiedzieć, że się znam... ale różnicę między single malt a blendem wyczuję ;)
Nie musi być 20 letnia. 10 letnie single malty są już wystarczająco dobre. Chociaż muszę przyznać, że np. 30-letni Glenfiddich jest niesamowity...