Zastanawialiscie sie kiedys jaki to ma sens? Nie ma to jak byc dostepnym i rownoczesnie nie miec czasu na rozmawianie. Nic tylko pisac do takiej osoby, co zreszta namietnie czynie ;)
Ja jesli nie chce, aby mi przeszkadzano to po prostu nie wlaczam gg!
Tyle narzekania z rana :)
tylko, że jeśli ten status działa jak podobny w skype to ta osoba i tak nie dostaje Twoich wiadomości :)
To istnieje coś takiego?
Ja od zawsze korzystam z wersji 6.0, a tam takich cudów nie ma.
W sumie to jest trochę bez sensu, tak jak piszesz wyżej, no chyba że ktoś chce pogadać z jedną konkretną osobą i nie chce żeby inni zawracali mu dupę, ale od tego przecież ma status "niewidoczny".
"Nie ma to jak byc dostepnym i rownoczesnie nie miec czasu na rozmawianie."
Naprawde masz za maly rozumek, zeby zrozumiec, ze dana osoba moze w tej chwili akurat na przyklad pracowac?
Sam GG nie uzywam, ale przykladowo Skype'a uzywam do komunikowania sie z ludzmi z pracy - wiec nie moge sobie ot tak wylaczyc.
Nie ma to jak byc dostepnym i rownoczesnie nie miec czasu na rozmawianie.
Nie ma czasu na rozmawianie z TOBĄ.
Przykro mi.
"Naprawde masz za maly rozumek, zeby zrozumiec, ze dana osoba moze w tej chwili akurat na przyklad pracowac?"
Zakladam ze chodzi Ci o to ze dana osoba w danej chwili z powodu pracy nie moze rozmawiac, wiec rozwiazanie jest proste - zmieniam status na "niewidoczny" lub po prostu wylaczam gg. Zreszta co ja Ci bede tlumaczyl rzeczy, ktorych i tak nie jestes w stanie pojac :)
"Skype'a uzywam do komunikowania sie z ludzmi z pracy - wiec nie moge sobie ot tak wylaczyc."
Ale rozumiem, ze jesli jestes zajety to mimo to odbierasz kazde polaczenie i mowisz "przepraszam, nie moge teraz rozmawiac bo zajety jestem". Przeciez gdyby byl w Skype status "nie przeszkadzac" to ludzi i tak by Ci dzwonili...
A pomyślałeś o tym, że ktoś chce(lub musi) pogadać z kimś na GG/Skype i nie chce rozmawiać z innymi bo nie ma ochoty lub bo po prostu nie może? Żeby móc rozmawiać na w/w komunikatorach, trzeba być zalogowanym, czyli mieć status inny niż niedostępny/niepodłączony.
A pomyślałeś o tym, że ktoś chce(lub musi) pogadać z kimś na GG/Skype i nie chce rozmawiać z innymi bo nie ma ochoty lub bo po prostu nie może?
Nie widze, problemu. Chce rozmawiac tylko z wybrana osoba, wiec jestem na "niewidocznym" i rozmawiam, a nikt inny mi nie przeszkadza.
"Ale rozumiem, ze jesli jestes zajety to mimo to odbierasz kazde polaczenie i mowisz "przepraszam, nie moge teraz rozmawiac bo zajety jestem". Przeciez gdyby byl w Skype status "nie przeszkadzac" to ludzi i tak by Ci dzwonili..."
Nie, Skype jak najbardziej ma mozliwosc ustawienia statusu 'Nie przeszkadzac', i jakos 99% ludzi jest w stanie zrozumiec, ze znaczy to, ze nie nalezy przeszkadzac, wiec nie dzwonia. A jesli nawet dzwonia, to nie maja problemow ze zrozumieniem, ze np w danej chwili nie odbiore, lub powiem, ze nie moge rozmawiac i sie rozlacze.
[9] -> no i widzisz. Nie przeszkadzać ma to samo zastosowanie.
Nie rozumiem jak mozna siedziec na gadu ze stasusem "nie przeszkadzac". Dla mnie rozwiazanie jest jedno - ide na niewidoczny lub wylaczam komunikator. Co w tym trudnego?
I tak jestem czyms zajety, wiec nie mam czasu na pisanie.
[10] To jaki ma cel siedzenie na skajpie wtedy?
Hmmm chyba rozumiem o co tutaj chodzi. Po prostu to taki status troche dla szpanu, co w stylu "Jestem, ale tak zapracowany, ze nie ma szans, abym z Toba porozmawial". Bo dalej bede sie upieral, ze najlepsze rozwiazanie to nie pokazywac sie w ogole, niz byc z zaznaczeniem, ze nie moge rozmawiac.
niewidoczny - nikt nie wie że jesteś online
nie przeszkadzać - jeśli ktoś ma ważną sprawę, może napisać, jednocześnie odpędza "cześć... co tam?"owców :P
Skoro ktoś chce bym mu nie przeszkadzał, to staram się tego nie robić, czy to mi komunikuje statusem gg, skajpa czy czymkolwiek innym.
A jeślibym takie statusy stosował, to po prostu bym nie odpisywał.
Niemniej na gg jestem zawsze niewidoczny i rozmawiam wtedy kiedy ja chcę, bez zbędnych komentarzy potem, że nie odpisuję itp.
Teraz już ludzie rozumieją lepiej, że "zajęty" to "zajęty". Kilka lat temu było, że skoro online, to można truć dupę.
Loczek trafił - tak samo ja rozumiem ten status.
Grubo ponad polowa moich znajomych na gg jest zawsze na niewidocznym, takze ten status nic nie znaczy. Nie przeszkadzac akurat informuje zeby nie przeszkadzac, chyba ze to cos naprawde waznego.
To ze sie czegos nie rozumie, nie oznacza, ze to jest glupie :P
[12] smokinnhobo Az tak trudno przeczytac te kilka postow wyzej? Przeciez napisal w [4]
[14] Loczek W 100% zgoda.
Niektórzy chyba nie mogą pojąć, że czasem nie da się siedzieć na niewidoku (nieważne czy to skype, gg czy inne aqq) i trzeba być dostępnym.
W każdym razie, status "nie przeszkadzać" robił swego czasu furorę wśród nastolatek. Sam widziałem, jak moja kuzynka stosowała "nie przeszkadzać" na złapanie kilkunastu rozmówców. Od razu robiła się podnieta w stylu "O bOshE A co RoBisZ zE NiE mOzESz GGadAC???????".
[16] Aj, no tak.
krikilis i Loczek trafili - tyle ze jedni stosuja sie do tego co krikilis przedstawil a drudze do tego co Loczek napisal. :) Nic dodać.
Diabeł złapał Anglika,Francuza,Niemca i Polaka. Zaciągnął ich na bezdenną przepaść i mówi do Anglika:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
Anglik skoczył. Nad przepaścią staje Francuz i diabeł go kusi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
- Nie skoczę!
- Ale teraz jest taka moda!
I Francuz skoczył. Nad przepaścią staje Niemiec i diabeł znów kusi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
- Nie skoczę!
- Ale teraz jest taka moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
Więc i Niemiec skoczył. Wreszcie, nad przepaścią staje Polak i diabeł kusi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
- Nie skoczę!
- Ale teraz jest taka moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
- Nie skoczę!
- A, to sobie nie skacz!
Polak skoczył.
To samo jest z tym statusem - każdy normalny Polak, widząc status "nie przeszkadzać" ma nieodpartą pokusę napisania do takiej osoby.
I ze statusu nie przeszkadzać robi się nagle dwudziestu chętnych do rozmowy.
nie przeszkadzać = nie zawracać mi czapki pierdołami, ważne sprawy moga być. i tyle
-->
"[9] -> no i widzisz. Nie przeszkadzać ma to samo zastosowanie."
- To mnie teraz pochlastałeś brzytwą Ockhama. Jak dodadzą status "cry for attention", to już teraz też będę wiedział w jakim celu.
[1] Też się nad tym zastanawiałem po co to? Jeśli ktoś chce żeby mu nie przeszkadzać to poprostu nie wchodzi na gg i tyle. Myślę, że ta opcja jest przydatna dla osób z pokolenia Hanny Montannt i Justina Biebera.
Myślę, że ta opcja jest przydatna dla osób z pokolenia Hanny Montannt i Justina Biebera.
Stawiałbym raczej na pokolenie Rihanny.
[23] Może rozmawia z kimś o ważnej sprawie? Może po prostu chce gadać z jedną osobą, a tu fala wiadomości idzie?
W dodatku chyba nie wiecie, że ta opcja wycisza wszystkie dźwięki GG.
Pitolicie zamiast pomyśleć...