Kontrowersyjne decyzje wydawców powodem złości graczy Battlefield Play4Free
Jako były już gracz Battelfield play4free chciałbym sprecyzować o co tak naprawdę chodzi z usunięciem dodatków do broni typu " legacy". Firma EA wprowadziła customizacje broni długo po tym jak zaczęła sprzedawać bronie. Ponieważ ludzie którzy kupili sobie jakąś broń na stałe nie potrzebowali dokupować poszczególnych elementów customizacji ( za pieniądze oczywiście ). EA widząc że nie zarabia pieniędzy na wprowadzonej przez nich customizacji broni postanowiła pozbawić wszystkie bronie jakichkolwiek dodatków, sprawiając przy okazji że większość broni ( płatnych czy nie płatnych ) stała się praktycznie niegrywalna. Wymusili tym samym na graczach po raz kolejny potrzebę wydania pieniędzy na elementy broni za które już wcześniej zapłacili.
Firmie EA nigdy nie chodziło o balans gry (co wie każdy kto grał w jakąkolwiek ich grę typu Free2 play) tylko o zarobienie pieniędzy kosztem graczy!!!
EA jest naprawdę coraz bardziej po**bane. Boże niech oni sczezną wreszcie.
Według mnie to po**bani są ludzie którzy płacą kasę żeby zdobyć przewagę w wirtualnej grze. Ani to uczciwe, ani to mądre. Niektóre tytuły na szczęście udowadniają, że da się zaimplementować system mikropłatności nie dający żadnej przewagi osób płacących i do tego można zarobić...
@02
Co znaczy "nie potrzebowali dokupować poszczególnych elementów customizacji" ? Normalnie można było kupować dodatki do kupionych wcześniej broni więc kto chciał to pewnie kupił.
Co do balansu niby miały kupne bronie większy dmg ale jakoś nigdy nie miałem problemu mieć dodatnie k/d na podstawowej broni.
Niestety niesmak i złe wspomnienia zawsze pozostają a to z kolei powinno być nauczką dla wydawcy, powinno.
kaszanka9 <-- dokładnie, śmieszy mnie to, że dzieci rzucają focha bo nagle ich bronie nie są tak pro i dostają po tyłku tak jak kiedy nic nie wydawali ^_^. Troszkę żałosne, płatne powinno być urozmaicenie wizualne, ew. celowniki/celność, ale nie siła czy dosłowny no-recoil. Bo to prawie jak płacić za hacki.
kaszanka, kowalus - chodzi o to, ze ludzie kupili od EA produkt, ktory został im potem z powodu czyjegos widzimisie odebrany.
To tak jakbyscie kupili sobie konsole do gier, ale po 3 miesiacach jej producent oglosilby ze wraz z aktualizacja softu granie nie bedzie juz mozliwe ...ale mozecie jeszcze na niej ogladac filmy! Tez fajnie, ale chyba nie za to płaciliscie...
[8]Nie czytamy regulaminów?
Nic w grze online nie jest twoje: konto, postacie czy broń.
Jak wydawca chce to może ci to zabrać a ty możesz pobiec wypłakać się do mamusi.
Dlatego nie powinno się grać w gry od EA, tylko od poważnych producentów w rodzaju koleś piszący coś po godzinach. :P
noobstwo z dolarami sie przejelo bo nie beda wymiatac, nie chce im sie wymiatac skillem to musza miec nierealnie wykoksane bronie za money, co za swiat
@ Tak sobie tłumacz
ja pierdole znowu koment typu "nic niejest twoje"
a jak idziesz do kina to tez nie kupujesz filmu, kina, czy siedzenia tylko bilet jest tak naprawde twój, a nie mogą ci sprzedać biletu na harry pottera a puscić kubusia puchatka
Jak przeczytałem tytuł to pomyślałem, że dali zbyt mocne bronie i że narzekają gracze niepłacący ze gra nie jest zbalansowana.
Z jednej strony płacący mają rację - w końcu zapłacili, a dostali coś innego. Niby racja. EA mogło się wcześniej obudzić i od początku oferować za kasę bronie jakie teraz wprowadzili.
Nic w grze online nie jest twoje: konto, postacie czy broń.
Jak wydawca chce to może ci to zabrać a ty możesz pobiec wypłakać się do mamusi
widze, ze jestes przykladem idealnego klienta - dasz sie sprzedawcy wyruchac w 4 litery i jeszcze bedziesz sie z tego cieszyl, bo przeciez gdzies był małym druczkiem paragraf, ze...
I tak właśnie będzie wyglądać przyszłość darmowych gier z mikropłatnościami...
[15] To chyba opisałeś siebie, bo ja nie korzystam z mikropłatności za to czytam licencję i regulaminy. W przypadku mmorpg pierwsze co robię to sprawdzam IS a później gram dzień, dwa, czasem tydzień. Jeśli widzę, że rozgrywka bez płacenia nie ma sensu to dana gra wylatuje z dysku. W przypadku FPS online jest łatwiej. Polujemy na graczy mających broń kupioną za realne pieniądze aby ją podnieść i porównujemy z najlepszymi broniami jakie można mieć bez płacenia. Zresztą to i tak jest bez znaczenia bo obecnie nie ma nawet jednego sensownego i darmowego shootera.
Trzeba mieć nieźle zrytą banię aby wydawać setki euro na losowanie wirtualnej broni kiedy za te pieniądze można sobie kupić pełnoprawną grę (a nawet kilka) bez opcji głosowania, z w miarę dobrym anty-cheatem i dostępem do wszystkiego bez dodatkowych opłat.
Matt
O patrz tak właśnie zrobiło sony zabierając z ps3 linuxa i wsteczną kompatybilność.
[19]
Wsteczna kompatybilnosc byla tylko w pierwszych egzemplarzach - nigdy nie wyslali montera do domu aby wyciagnal flaki z PS3... I ci co kupili konsole z wsteczna kompatybilnoscia nadal ja maja. Co do linuxa - mozesz go nadal miec, po prostu nie mozesz update'owac firmware PS3.
pieknie jak nie problemy z BF 1943 to teraz zabieraja graczom ekwipunek który kupili za prawdziwe pieniądze,GRATULACJE EA ZNOWU POPIS
Dużo grywałem w BFP4F i nie narzekam. Nigdy nie kupiłem żadnej broni za pieniądze, zawsze używałem tylko tych szarych monet które zdobywało się normalnie w grze. Mój kałasznikow nigdy nie zawodził i prawie zawsze udawało mi się zdobyć jedno z pierwszych miejsc na serwerach. Kiedy była możliwość potestowania płatnych broni robiłem to ale ... te bronie nie były dobre. Miały bajery jakieś celowniki optyczne ale przy okazji zasłaniały całe pole widzenia a w tej grze to niedopuszczalne ;). Ogólnie nie zgodzę się z twierdzeniem jak chcesz wygrywać dawaj kasę chyba że jesteś ślepym dupkiem to całkiem możliwe.