Czy jakiś GOL'as wie może czy przez X-LIVE ludzie grają jeszcze w Halo Reach i Bad Company 2?
W Halo Reach jeszcze znajdziesz graczy. Jakiś czas temu grałem na multiku i sporo ludzi było. Co do Bad Company 2 pewnie mniej, ale nie powinieneś narzekać. Ja tam z tych dwóch wolałbym Bad Company 2, jak masz zamiar kupować.
Domyślałem się, że w Halo znajdę graczy :) Pamiętam, że w trójkę grała masa ludu jakiś czas już po premierze. Niestety większość z nich to tępe i klnące na lewo i prawo dwunastoletnie Hamerykańce. Mam wielką nadzieję, że te debilne masy tak podatne na hype poleciały wszystkie do Modern Warfare 3 i tam już tylko wkurwiają innych. I ja też wolałbym Bad Company 2. Zakochałem się w tej grze na PS3, zmieniła ona mój cały światopogląd - kiedyś w głębokim poważaniu miałem gry skupione na graniu po sieci, nie wydawały mi się one zbytnio warte poświęcania swojego cennego czasu, wolałem się skupić na grach skupionych na singlu, opowiadających piękne historie, pogłębiające imersję dopracowanymi tłami wydarzeń, postaciami, realiami, przyciągające do siebie samym klimatem, zaskakujące swoim rozbudowaniem. Gry multi były dla mnie czymś w rodzaju opium dla mas. Aż w końcu skuszony darmową betą zagrałem w Bad Company 2, to było objawienie. W życiu nie pomyślałbym, że rywalizacja może dać tyle frajdy, rywalizowanie i współpraca oczywiście. Mógłbym pisać poematy o filmowych akcjach jakie mi się tam przydarzyły - takich, po których człek zadaje sobie pytanie: ja to zrobiłem? Ale mimo to najwięcej frajdy przyszło z samej współpracy, leczeniem swoich, trwaniem przy snajperze dostarczając mu paczki z amunicją i strzegąc go przed rozjuszonymi wrogami, niszcząc psujący wielu graczom krew czołg czy też kryciem się w pobliżu jakiegoś swojego i naprawiając go w potrzebie człowiek mógł doprowadzić się do stanu jakiejś mentalnej onanizacji. To poczucie bycia na polu bitwy naprawdę tam istniało. Moim dziwom nie było końca, gdy zauważyłem jak wszyscy (a przynajmniej większość) bez jakiegokolwiek sposobu na porozumienie się, kontakt pięknie współpracowali w celu realizacji celu mapy. Obrona tych punktów, które miał zniszczyć wróg na Arica Harbor zaliczam do najpiękniejszych i najbardziej intensywnych przeżyć w swoim growym życiu.
Troszkę się rozpisałem :)
Chciałem jeszcze zadać to samo pytanie o Gears of War 3 i czy jest opcja kupienia jakiegoś pada do X360 w kształcie dualshocka, tego z PS3 z symetrycznie rozstawionymi gałkami.
Gearsy są na tyle żywotne bo mają dużą masę hardcorowych fanów i nie są noob friendly , a większość dzieciarni przeszła właśnie na CoDa i Bf-a także będzie z kim grać do następnej części.
Kolega się wypowiedział że większość noobow poszła do Cod i BF. CO do tego się nie zgodzę bo w BF a konkretnie BF3 ciężko się gra 12 letnim hamerykańcom, bo trzeba myśleć z tym pierwszym się zgodzę. Wracając do tematu. Miałem BF BC2 i powiem tak, ludzi naprawde naprawdę mało. Więcej jest w pierwszym bad company tam aż huczy od ludzi. TO tyle ile mogę pomoc (grałem w BF BC2 w okresie miedzy świątecznym 2011 :))
