Star Wars: The Old Republic – konserwacja serwerów we wtorki
Nie grałem w WoW i inne MMO, ale czy to normalna sytuacja w każdym MMO?
Nie rozumiem, czemu tak często muszą konserwować i to jednocześnie wszystkie serwery, zamiast zająć się w różnym czasie różnymi serwerami.
No i co oni tam przez 6 godzin robią?
Instalują uaktualnienia, sprawdzają spójność danych, poprawiają zabezpieczenia. Trwa to 6 godzin ponieważ serwerów jest kilkaset.
Jest to w miarę normalne jeśli chodzi o MMO, natomiast komuś w Bioware sufit dość mocno się na łeb zawalił jeśli przerwy na serwerach europejskich robią w tym samym czasie co na amerykańskich. Hint: u amerykanów głęboką nocą co w europie wypada akurat w środek dnia. To nawet podrzędne koreańskie MMO mają osobne godziny konserwacji dla USA/Europy/Azji.
ktoś tu już niedawno o tym pisał - właśnie środek dnia to chyba najlepszy moment na tego typu zabiegi. Nie wiem jak Wy, ale za czasów licealnych we wtorki w południe to ja byłem w szkole, obecnie na studiach albo jestem na zajęciach, albo uczę się (oczywiście zaglądając na Gry Online:D), natomiast najlepszą chwilą na granie jest wieczór. To samo osoby pracujące - chyba najbardziej standardowym układem godzinowym w pracy jest 6-14 czy 8-16. Są jeszcze drugie zmiany to prawda, ale nie bez powodu nazywają się "drugimi".
Mało tego, jeśli już zaczynam grać to właśnie w okolicach 23 i kończę w nocy. Jakby mi wtedy wypadł okres konserwacji to bym się wkurzył. Zresztą, niech ktoś sobie wejdzie rano na TORa i zobaczy sam...pustki. Najwięcej ludzi zbiera się od popołudnia i gra do późnej nocy. Czyli wtedy kiedy średnio-zapracowani ludzie mają wolny czas.
Karrde ---> uaktualnienia są robione w godzinach pracy lub szkoły. To jest dobry czas
Nie wiem jak wy, ale mnie dużo częściej zdarza się grać między 10 a 16, niż między np. 4 rano a 10. I to byłby czas właściwy na konserwację.
Zresztą nie dorabiajcie ideologii do faktów - mamy przerwę w godzinach dziennych tylko dlatego, że jest robiona razem z USA, gdzie wtedy jest środek nocy.
Mnie też pasują obecne godziny :-)
Blizzard robi zdaje sie w srody, ale oni sie wyrabiaja mniej wiecej do 9-10 rano.
[5]
+1
Gdyby to robili w nocy to pewnie zaraz na forum wskoczyłby jakiś wrukwiony dróżnik, który akurat wtedy właśnie ma czas, by sobie pograć.
Polony -->
Bioware też zajmuje to zwykle mniej czasu niż zapowiadają (wolę gdy wydawca daje sobie duży margines błędu, niż gdyby miał ściemniać i co chwila przenosić termin - pozdro dla CDP Red). Poza tym, SW:TOR miał premierę miesiąc temu, więc i do poprawiania jest więcej.
Blizzardowi konserwacja też sporo czasu zabierała i nie było to aż tak dawno temu.
Godziny jak zawsze będą miały swoich zwolenników i przeciwników ale dla mnie jest jawną kpiną (może to i źle) zabieranie całego dnia z miesiąca (6 * 1 w tygodniu) który oczywiście nie będzie później zwrócony (pieprzenie że potem ma sie 60 dni grania). Mnie sie to nie podoba i tyle. Mam nadzieje, że z biegiem rozwoju gry ten czas będzie sie skracał.
[10]
Powinni Ci też odliczać od abonamentu czas, który spędzasz na śnie, jedzeniu, higienie (oby), etc.
Daj pan spokój, całego dnia nigdy im to nie zajęło. Tych parę godzin w tygodniu możesz chyba przeboleć. Swoją drogą, po szybkim przeliczeniu w pamięci, dziesięć godzin to jakieś 20 centów. Warto się o takie kwoty awanturować?
te godziny są idealne, większość ludzi pracuje i uczy sie w tych godzinach, a w nocy niejeden chce sobie pograć
