Ile kosztuje życie w Warszawie? Da radę żyć za 2000zł na miesiąc? Zakładając, że będzie się mieszkało nie dalej niż 20-30min komunikacją miejską od centrum.
Za 150 zł spokojnie da się wyżyć ... wliczając paliwo, piwko i inne przyjemności ... spytaj Łysacka
Jak bedziesz mieszkal z kilkoma osobami na stancji i nie bedziesz lazil po pubach/klubach to da rade.
Przed
Da się żyć, o ile bierzesz pod uwagę wynajem pokoju. Jeśli bierzesz pod uwagę wynajem mieszkania - nie da rady, chyba, że wynajmiesz mieszkanie ze znajomym/znajomą/znajomymi.
W takim razie ile gdzieś potrzeba? Nie ukrywam, że dobrze by było gdyby zostawała jakaś kasa na wyjście do pubu itd.
Musisz liczyć 2500-3000 PLN miesięcznie, jeśli myślisz o samodzielnym wynajmie mieszkania. Jeśli dochodzą wyjścia ze znajomymi i tym podobne przyjemności, to bliżej 3000.
W takim razie ile gdzieś potrzeba?
A chcesz wynajmować samemu mieszkanie/jeden pokój/mieszkanie z ludźmi na spółkę? Bo w gruncie rzeczy od tego wszystko zależy :)
600-700 zł spokojnie powinieneś wyżyć i na piwo starczy. Ważne abyś dokonywał rozsądnych zakupów. Jeśli planujesz codziennie jeść na mieście i nie będą to ultra tanie bary studenckie tą wątpię aby wystarczyło.
Mieszkanie: (dane z Wrocławia, jeśli chodzi o stolicę to może być troszkę drożej ale nie znacząco)
- pokój jednoosobowy w mieszkaniu studenckim ~600-700 zł
- kawalerka 1200-1300 zł
- mieszkanie dwupokojowe ~1700 zł
Wszystko zależy gdzie chcesz mieszkać i jak żyć.
masz 2 tysie i się martwisz? o kurwa jak ja bym chciał mieć twój problem,
jeśli nie dasz rady za tyle przeżyć to jesteś skończonym debilem bo ludzie dają rade żyć za 1000 w 4 osobowej rodzinie
2 tyś w przypadku samodzielnego mieszkania 20 min od centrum i wyskoków na miasto? Bez jaj, no ale 2,5 - 3 tyś powinno już styknac
le madr -> wzruszyła mnie twoja historia
le'maadr - 2000 idzie na luzie dostać bez żadnego doświadczenia i kwalifikacji na budowie. No cóż chyba trzeba będzie poszukać odrobinę ambitniejszej pracy.
le'maadr - Nie masz kasy, a się uczysz? (tak jakoś wnioskuje...), zaczep się weekendami, po szkole, w dni wolne na jakiejś budowie, a nie narzekaj.
A co do tematu ;d
2 tyś przy wynajęciu pokoju spokojnie Ci wystarczy.
nie każdy ma zdrowie żeby pracować na budowie, po 30 latach doświadczenia moja mama zarabia jako sprzedawczyni 1400, a wiem że są ludzie którzy zarabiają jeszcze mniej
i nie wiem gdzie ty dostajesz za robotę robola 2 tysie
nie narzekam, ale widzę w sąsiedztwie całe rodziny które żyją za mniej niż 2 tysiące, blisko centrum warszawy i jakoś dają radę, więc nie rozumiem autora wątku
@le'maadr: zaradny robotnik wyrobi miesięcznie i 2-3 razy tyle. Tak to wygląda. A co do kosztów życia - czy Ci ludzie płacą tylko rachunki, czy płacą rachunki + koszt wynajmu? Bo to jest podstawowa różnica między posiadaniem, a wynajmowaniem, gdzie w przypadku tego drugiego masz rachunki + kasę dla właściciela lokum (przyjmijmy średnio + 1000 PLN).
Zapomniałem dodać. Chce mieć mieszkanie sam dla siebie, także wynajęcie pokoju odpada.
@Charles Earl Grey: no to 2.5-3000 PLN i będzie ok. Im lepszą okazję znajdziesz, tym więcej zostanie Ci na rozrywkę. I taka rada - od razu wyklucz pośredników nieruchomości, tylko oferty bezpośrednie. Powodzenia
aope - Nawet jak jesteś właścicielem to czasami czynsz to 1000pln, więc różnie bywa :)
Charles Earl Grey - 2000pln z wynajmem lokum, wyjściami ze znajomymi itp.? Wg mnie to za mało.
Jeśli chcesz mieszkać w kawalerce to licz się z kwotą wynajmu 1200-1500 zł, za dwupokojowe mieszkanie powiedzmy 1700-2000 zł. Dolicz sobie do tego kwotę, jaką wydajesz ogólnie na "życie" i masz odpowiedź.
Jeśli chcesz wynajmować całe mieszkanie, w dodatku sam to odejmij sobie z miejsca 1500zł za samo lokum, do tego dojdą jeszcze opłaty, które powinny pozwolić ci zamknąć się w kwocie 2000zł. I nie daję tutaj za przykład samą tylko Warszawę, a każde większe (dajmy na to powyżej 200 000 mieszkańców) polskie miasto.
Jak można łatwo wywnioskować w takim wypadku bardzo ciężko będzie wyżyć się za omawianą sumę.
Osobiście proponowałbym znaleźć jakąś tanią kawalerkę (coś do 1200zł, z wliczonymi opłatami) i za resztę możesz żyć jak król. =] Albo jeszcze lepiej - jakiś milutki pokoik, spokojnie zmieścisz się w 800zł, a z tymi 1200zł świat będzie stał przed tobą otworem. =]
[25] --> Kawalerka za 1200zł z wliczonymi opłatami? W warszawie? Wolne żarty... W Krakowie nie da się znaleźć niczego takiego poniżej ~1600zł
PrzemoDZ --> może i tak, sugerowałem się Poznaniem, gdzie widziałem nowiutką kawalerkę za 800zł + opłaty. Ale nie chce mi się wierzyć, że między Poznaniem, a Krakowem jest aż tak kolosalna różnica - albo to właściciel chciał mnie wyrolować. =]
Jednak z drugiej strony piszesz, że kawalerki zaczynają się od 1600zł wzwyż, nie warto w takim razie dorzucić te 200-400zł i mieć całe mieszkanko? =P