Witam. Mam pytanie do forumowych znawców świata motoryzacji ;)
Mianowicie, czy do 11 tys zł da sie kupić jakies w miarę porządne autko ? Będzie to moje pierwsze autko + ta cena, czyli nie oczekuję cudów. Zależy mi na tym aby autko sie nie psuło, co do silnika nie chce wielkich pojemności, bo sie nie wykosztuję na benzynę/olej napędowy. Oprócz tego wymagam wspomagania i klimatyzacji. Czego w tej cenie poszukiwać, na co zwracać uwagę ? Jakie marki. Wszystkie porady i opinie sie liczą ;)
Małe, duże? Ile planujesz km robić? krótkie trasy długie? określ się trochę:) a za 11tyś spokojnie kupisz pierwszy samochód
pare uwag - jezeli to twoje pierwsze auto - nie masz znizek - licz ze dasz jakies 2000 za ubezpieczenie OC.
Cokolwiek bys nie kupil miej 1000-1500 na zrobienie tego co trzeba bedzie zrobic ( a zawsze trzeba ).
W skrocie - majac 11k na auto szukaj auta za 8k
Trasy raczej krótkie. Dojazd do miasta oraz poruszanie się po mieście. Więc na pewno dużo nie będę jeździł. Co do zniżek, można wziąć OC na kogos innego, kto posiada już zniżki ? Jeśli będzie chciał zaryzykować ? ;)
A co do samochodu, może jakie marki patrzeć, a jakich nie wybierać ? Rozmawiałem ze znajomym doradzał mi dorwać Golfa IV bądź jakieś VW Polo. Rozsądny to byłby wybór ?
Może rozglądnij się za Oplem Corsą C. Bardzo przyjemne autko. "Miękko" się jeździ, nie psuje się, mało pali, wygląda jako tako i spełnia Twoje wymagania :)
Sam wożę się Corsą B 1.0 i jestem bardzo zadowolony. wiadomo, że to nie auto marzeń ale... Chociaż przydałoby się jednak trochę więcej cm3 :)
Golfa IV za 11tys ? :|
Co do zniżek, można wziąć OC na kogos innego, kto posiada już zniżki ?
Można ale na osoba musi być współwłaścicielem.
Też zastanawiałem się nad tą Corsą. Fajne autko.
Co do Golfa można dużo znaleźć tego typu http://moto.allegro.pl/piekny-vw-golf-iv-klima-alu-16-super-stan-i2015791576.html
Ja bym się rozejrzał za BMW E30.
Coraz bardziej ciągnie mnie w klasyk, a nie w nowy sprzęt do jazdy. Jak się człowiek zakocha przy jakiejś tam pracy przy samochodzie, to później miazga. I jaki sprzęt :)
e30 = zarzniete silniki przez dresiarzy chcacych zaimponowac przed remiza. Trzymane najczesciej w szopie kolo traktora. 2.0 pali 12-25 w zaleznosci od zajechania.
Rozejrzyj sie za Panda. Czesci za czake jablek, malo pali, duzo miejsca. Malo awaryjna. Bardzo ekonomiczny wybor.
Mając taką kwotę rozglądaj się za autami klasy B.
-Opel Corsa
-VW Polo
-Fiat Punto (o awaryjności tego samochodu krążą legendy, spadki wartości są większe od poprzedników. Swoją drogą ładnych parę lat temu jeździłem Puntem 1 generacji i psuły się raczej pierdoły - ale często :)
Do tego Peugeot 206, Seat Ibiza itd. itp.
Chyba Corsa i Polo to najrozsądniejszy wybór w tej klasie (i jeśli mówimy o takiej cenie) z tych które podałem.
PS Zapomniałem o Toyocie Yaris - też kiedyś jeździłem. Auto przejechało 210000 km bez żadnej awarii a to daje do myślenia. Silnik 1.3 VVti - wystarczająca moc jak na takie autko. Lepszy jest diesel ale nie wiem czy za takie pieniądze się coś sensownego kupi. Tak czy siak jeśli priorytetem jest bezawaryjność - bierz małą Toyotkę. Ewentualnie większą Corolle.
Najlepszym wyborem będzie opel corsa, vw polo/golf 3, peugeout 106 czy seat ibiza. Ja mając taką kasę wybrałbym coś przyjemniejszego dla mojego oka czyli jakiegoś japończyka (honda civic czy mazda).
Niemniej jak ktoś wpominał, ubezpiecznie ok 2000zł bez zniżek (mój kumpel tyle płaci, bez zniżek z tym że ma w tym AC). Trzeba liczyć jakieś drobne rzeczy, pasek, akumulator, linka. Zima może zaskoczyć kierowców i trzeba kupić opony, no i to paliwo...
Osobiście patrzyłbym na auta japońskie i niemieckie. Z niemieckich to chyba tylko VW Golf i Polo, albo auta na ich podzespołach np. Seat, Skoda. Z japońskich to Honda Civic VI, Toyota Corolla, Mazda 323 lub 626, albo Mitsubishi Colt.
Tak jak Babiczka polecam Fiata Pande, wymienił wszystkie jej zalety: mało pali, mało awaryjna, pojemne i stosunkowo tania.
Kurczę ja też w najbliższym czasie chcę zakupić samochód tyle że troche więcej pieniążków chcę wydać.Obecnie to jeżdżę seatem ibizą 94 ale to moi rodzice mi go kupili z dobre 4 lata temu żebym do szkoły autobusem nie jeździł.Autko pomimo naprawdę dobrego silnika "dojechane" bo poprostu go nie szanowałem.Coś siostra wspominała o Alfie Romeo tylko tej krótkiej.Ja się wogóle na motoryzacji nie znam.Kojaży ktoś czy ta alfa to dobry wybó?
marass87 -> Alfy tylko od 159 w gore, starszych w ogole nie dotykaj. Przykre, ale prawdziwe. Zobacz Opla Corse D. Maja dobre silniki od Fiata. Diesel
Jak masz ok 22 tys. zobacz Pande. Mozna wyrwac na full wypasie, rocznikowo 2010. Jedynie co mozna im zarzucic to wyglad, ale niestety wszystkiego nie bedzie sie mialo za malo $. Zaznaczam, ze to czysto ekonomiczny wybor.
Boże co Pandę? Za chiny ludowe.Mam dwie opcje na kupno samochodu.Albo tak jak mówię alfę "ta krótką" albo mercedesa też takiego z "obciętą" dupą.Narazie to jestem młody (25 lat do diabła) ale jak już będę starszy to na pewno kupię jakieś luksusowe autko.Narazie jednak potrzebuję samochodu który w miarę nowocześnie wygląda i którego wcale mi nie żal będzie "dojechać"
a może coś w tym stylu.
http://moto.allegro.pl/nissan-primera-p11-comfort-1-6-16v-kat-2000r-i2031999891.html
za 11.tys spokojnie byś taką dostał w świetnym stanie. oczywiście jeżeli podobają ci się takie klimaty. :P
Co do diabla znaczy ''dojechać" na jakim polu tak mówią?. Widze, okresliles sie w paru zdaniach. W takim razie kazdy model BMW.
Facepalm
co do golfa ostatnio chcialem sprzedac IV za 10 000 , 1.9 tdi 110km w dobrym stanie 2000 r i ciezko bylo o chetnych :) ale oferta juz nieaktualna
rzuc okiem na to
http://moto.allegro.pl/2-8-v6-193km-climatronic-szyber-serwis-super-stan-i2017861826.html
ta furka jest naprawde elegancka , pamietam znajomy mial taka to wciskal nia niezle , naprawde spoko idzie , a do tego bys zaoszczedzil prawie polowe co potem moznaby rozjebac na przyjemnsoci mowiac wprost :)
Myślę, że w takiej kwocie lepiej rozejrzeć się za jakimś modelem japońskiej marki np. Toyota Avensis albo Honda Civic.
Babiczka -->
"Alfy tylko od 159 w gore, starszych w ogole nie dotykaj. Przykre, ale prawdziwe."
Bo? Ja wiem, ze 159 jest dobra, ale co takiego nietykalnego jest w 156, przykladowo? Nadal posiadam swoja z konca 2001 roku, jezdzilem nia kilka lat, teraz jezdzi nia moj ojciec, nic strasznego sie nie dzieje, wszystko dziala, mam sie bac?
wysiak - > Luzow na tulejach/sworzniach wahaczy gornych jak i dolnych. Luzy na koncowkach drazka stabilizatora. Moglbym tak dlugo o zawieszeniu, ale mi sie nie chce, polecam poczytac na innych forach.
Babiczka
o co do diabła ci chodzi.Dojechać auto to po mojemu znaczy że nigdy posiadanego samochodu nie szanowałem.(tych starszych) A co do BMW to jest to najlepsza marka LUKSUSOWYCH samochodów.Ale słowo luksus to dla ciebie chyba nowe słowo.
halfmaniec -> samochód rejestruj na dziadka/ojca/matkę jeśli mają bezszkodową jazdę powyżej 10 lat to mają max ilość zniżek, dzięki czemu ubezpieczenie to max 500zł, przy małym silniku. Do ceny samochodu dolicz 2% podatku od ceny zakupu auta, koszt tablic chyba, że auto z tej samej gminy to taniej ;) Golf spoko, tylko uważaj bo masa ich jest zjeżdżonych...
Przegląd 91zł , z gazem trochę drożej. Do tego pamiętaj wszystkie wymiany opony, filtry, jakieś nagłe naprawy to utrzymanie też na to trzeba patrzeć ;)
Kolczes miales clime, w udokumentowany przebieg ? Lakier w porzadku ?:D Na wakacje cięzko bylo znalezc cos w b.dobrym stanie ...
Babiczka --> Ale po co mam czytac, skoro posiadam to auto od wielu lat - czyzbym rozmiawial wlasnie z teoretykiem, czerpiacym cala wiedze z internetu? Owszem, zawieszenie jest wrazliwe na polskie drogi, warto unikac dziur. Ale wiecej problemow niz mialem z Alfa mialem wczesniej na przyklad z Honda.
wysiak -> zapytales, odpowiedzialem. Ja nie zmuszam cie do niczego. Odeslalem do innych for bo jest tam wiecej szczegolow. Ciesz sie sprawnym autem.
Mianowicie, czy do 11 tys zł da sie kupić jakies w miarę porządne autko ?
Pewnie, że się da, tylko że:
- trzeba mieć dojścia u flotowców
- trzeba troszkę posmarować
spoiler start
a potem sprzedać za 30 tys :)
spoiler stop
jasnoxxx
dobre hehe.
Babiczka ==> Można spokojnie znaleźć E30 w świetnym stanie. Kwestia tego, czy się chce coś samemu robić przy niej.
marass - bo ja iwem czy takie luksusowe ? luksusowy to jest bentley :) a jezeli chodzi ci o porownanie mercedes/bmw to tak sie sklada ze na podworku mam i nowe x5 i cls'a .. i jednak wydaje mi sie ze meras to meras :)
chociaz osobiscie podobaja mi sie porsche , jestem pewien ze predzej czy pozniej kupie sobie cayenne :) takie 2004 r , 4,5 520km . to musi byc moc. ostatnio (przedwczoraj) jechalem x6 w wersji m... no kozak po prostu :) ale to odbiegajac od rozmowy , bo szukamy samochodu w innej klasie. sprawdzilas ta audice co podeslalem ?
O tak, Cayenne jest całkiem fajne, czuć wprawdzie masę tego pojazdu, ale zupełnie nie prowadzi się jak SUV, których nie znoszę, przykładowo Lexus RX450 to inna bajka (większy komfort, ale właściwości jezdne z epoki kamienia łupanego w porównaniu do Cayenne). Jeździłem wersją Cayenne Turbo z 2006 roku 450KM i średnio komputer pokazywał 19,6, na kilkanaście tankowań - przy dynamicznej jeździe, więc jest także dość oszczędny.
No i w bogatej wersji jest naprawdę full wypasiony, najbardziej mi się podobała podgrzewana kierownica :)
Mialem przyjemnosc jezdzic podobnym tylko ze chyba troche mlodszym modelem , ale jeszcze nie w tej budzie , jako pasazer ale i tak jezdzilo sie bardzo bardzo fajnie . no i ten wyglad - porsche to porsche , przyciaga strasznie uwage , a cenowo wcale nie jest tak takie drogie. jezeli wezmiemy pod uwage jaka bryka sie wtedy bujamy hehe :) pozdrawiam
sebu9 - mam punto 1 juz ponad 4 lata. Co mi siadlo ? Silnik bral olej, nie robilem remontu, tylko zrobilem swapa, bo 1.2 dorwalem dobrego za 600 zl. Progi i troche podlogi, zrobilem z 3 lata temu i jest spokoj, przewody hamulcowe wymienilem, bo przy jednym kole sparcial. I z miesiac temu tlumik wymienilem, bo tamten mi skorodowal w paru miejscach. A tak to tylko eksploatacja, wymiana oleju, klocki, hamulcowe. Poki co jakos sie trzyma, a jeszcze nim jezdze do roboty codziennie. Mysle ze jeszcze 2 lata wytrzyma, pozniej na zlom :) Najlepsze sa ceny czesci nowych, mialem stluczke, do wymiany przedni zderzak , refelktor i kierunkowskaz. Nowy zderzak 60 zl :D Nowy kierunek, 25 zl, reflektor kupilem na allegro za 20 zl, bo ten nie pekl, a zaczepy plastikowe sie urwaly :) Tylko ze komfortu podrozy raczej nie ma :P Jak jezdze A4 to niebo a ziemia :) Ale na codzien autko w porzadku :) 8,7 l gazu 1.2 75 koni.
Babiczka [ gry online level: 74 - Senator ]
e30 = zarzniete silniki przez dresiarzy chcacych zaimponowac przed remiza. Trzymane najczesciej w szopie kolo traktora. 2.0 pali 12-25 w zaleznosci od zajechania.
To trzeba znaleźć w automacie, na 100% będzie nie tykane przez dresa.
@up
Starsze samochody najlepiej sprowadzać z Niemczech, tam jest mniejsze prawdopodobieństwo zajechania przez dresa, lepsze drogi, dlatego lepszy stan ogólny
jasonxxx ---> podgrzewane kierownice miały już Audi np. A3 od 2000 roku w odpowiedniej wersji:)
Jak dla mnie Caynne tylko z brązowo-beżowym środkiem:)
Pewnie zaraz zostanę zjedzona ale..
...jako użytkowniczka Smarta ForFour właśnie polecę to autko. Jak się dobrze poszuka ta za 11tys. da się coś wyhaczyć. Od 2 lat jeździ bezawaryjnie (codziennie robiąc ok. 40-50km), spalanie dość niskie, ostatnio na mieście udało mi się nawet zejść do 6,3l/100km. Ciężko się zbiera do wyprzedzania, ale jako miejskie autko całkowicie spełnia swoją funkcję :)
Miałem Hondę Civic VI, więc to właśnie polecam. Super autko dla młodego, początkującego kierowcy wg. mnie.
moim zdaniem coś z 1.9 TDi oszczędne i każdy mechanik zna takowe silniki. Czyli wchodzi w gre ibiza, golf 3/4 może fabia (genialny samochód) i A3 (ale w cenach aż tak dokładnie się nie orientuje)
możesz tez wychaczyć alfę za to, 156 a jak dodasz to 147 (mam kumpli którzy jeżdżą tymi nowymi (od 2000 r. w góre) alfami i tylko olej w nich wymieniają)
Nowe alfy mają części fiatowskie więc disle są jak najbardziej OK.
W benzynie zas alfa duzo spala.
Sam zaś mam Opla Astrę 2 (też moje pierwsze auto od 2,5 roku) ale byś musiał dodać trochę żeby bez stresu tym jeździć :))
Super się prowadzi.
tak jak mówił poprzednik bez zniżek dużo zapłacisz za OC (ale bez przesady 2k? chyba w PZU)
Możesz ubezpieczyć tez współwłaścicielowi zniżki (chyba z + 30-40 zl na rok)
Bierz najtańsze oc na rynku i tak nie jest dla ciebie tylko dla kogoś w kogo wjedziesz :P
Mając 11k na auto musisz wziąć pod uwagę ze wydasz na:
-rejestracje - jeżeli auto jest z innego powiatu
-ubezpieczenie
-konserwacje (wymiana oleju, paska rozrządu i płynów - jeżeli nie dostaniesz takiej informacji od sprzedawcy)
wysiak <<<
nie jestem może użytkownikiem ale obserwuję jak mit alfy się sypie z każdym następnym użytkownikiem, który ją kupuje :)
Yaris pierwszej generacji
moja kobieta ma z silnikiem 1.3 i 150 tys km zrobione bez jakiejkolwiek awarii
daje do myślenia. i polecam
Za 11 kawalkow mozna kupic Mercedesa klasy C z np. 2,5 TD, ktory bedzie jezdzil nawet na zuzytym roslinnym (to jeszcze nie CDI, wiec sie da :), co przy dzisiejszych cenach paliw moze byc niezla alternatywa :). Awaryjnosc niska, czesci tanie jak barszcz. Ale jako pierwsze auto to srednio sie nadaje, wiec lepiej wez np. wez cos mniejszego, np. Citroena Saxo, albo VW Polo. Niewiele pala, czesci tez nie sa za drogie. Pamietaj, by nie kupowac auta za cala dostepna kase, bo oprocz ubezpieczenia moze sie okazac, ze trzeba jeszcze naprawic cos o czym sprzedawca "zapomnial" powiedziec.
A może Peugeot? Na początek myślę, że w sam raz. Sam jeżdże 206 i jest to moje pierwsze auto i od półtora roku od kupna wymieniłem tylko akumulator tej zimy.
http://moto.allegro.pl/peugeot-206-2003r-i2024391780.html pierwsze aukcja z brzegu
http://moto.gratka.pl/tresc/peugeot-206-1-1-benzyna-2003r-13204580.html#a95facc5bf6b1103,1
ja też się zastanawiam nad autem i popieram kolegę wyżej Peugeot 206, albo ewentualnie Opel Corsa
rpn<<
fajna aukcja hehe
miesiąc temu sprowadzony z Francji od 1 wlasciciela - kobieta, z bardzo ekonomicznym silnikiem
hehe ehh te Francuzki ;-)