Bardzo dobre wyniki platformy Steam w 2011 roku. Siedem lat nieustannego wzrostu
Tylko pogratulować, w zeszłym roku po za "Space Marine" wszystkie gry które kupiłem a było tego sporo kupiłem w elektronicznej dystrybucji i zdecydowaną większość właśnie przez Steama :-)
No jak ci kretyni zmuszają gracza do założenia tam konta i używania tego durnego steama do wielu gier (pudełkowych) to nie mają się czym chwalić..
No jak ci kretyni zmuszają gracza do założenia tam konta i używania tego durnego steama do wielu gier (pudełkowych) to nie mają się czym chwalić..
Twórcy Steam do niczego nie zmuszają, zmuszają producenci gier via Activision czy THQ. No, chyba że mówisz o Valve i ich grach typu Half-Life czy Portal...
Zresztą, co cię to interesuje? Masz słaby net, czy boli cię że nie możesz potem sprzedać używki?
RaZoR_247--> Jak dla mnie, to wielki minus dla gry, jeśli nie mogę jej powiązać ze Steamem. Poza tym chciałoby się, żeby inne aplikacje były tak dobrze napisane jak Steam. Funkcjonalny i bardzo lekki dla systemu.
Niewątpliwą zaletą Steama jest możliwość użytkowania jednego konta i gier do niego przypisanych na kilku komputerach. Dzięki temu swoje gry mam dostępne w laptopie, stacjonarnym i na maku.
Steam jest bardzo przyjemny. Wyprzedaże, znajomi i gry pod ręką. Jak najbardziej na plus.
[3]Dokładnie kupiłem Black Ops to musiałem na Steam iść kupiłem Skyrima też na Steam więc nie ma się co dziwić skoro przymuszają do tego ludzi że to jest tak popularne...
gnoll ma rację, nie ma co Steama obwiniać o taką sytuację. To wina producentów i wydawców gier. A dlaczego tak robią? Z bardzo prostej przyczyny: Steam, sam w sobie, jest DRMem. I to całkiem niezłym.
I właściwie to jest jego największa wada.
Szkoda, Steam bywa przydatny aczkolwiek nie cierpię DRMów. Gdyby istniała możliwość instalacji i aktywacji Steamowych gier z poziomu offline byłbym do systemu zdecydowanie bardziej przekonany.
No nic, na razie pozostaje wyposażać zawartość każdego pudełka z grą wymagającą Steam dodatkową stworzoną przez siebie płytką z offline-owym instalatorem i crackiem. Bo jeśli w przyszłości nie daj boże zmieni się właściciel Steam lub ten obecny zbankrutuje będę musiał pożegnać się z wieloma tytułami które lubię.
Do mankamentów steama dołożyłbym brak możliwości instalacji na danej partycji gry. Nie ważne, że mało miejsca na dysku to i tak gdzie został zainstalowany steam tam zainstaluje :(
[4] Bolą mnie błędy Steama. Ostatnio grałem sobie w mw3, następnie wyłączyłem grę, po pewnym czasie wracam aby znów pograć, włączam mw3 a tu steam zaczyna mi to mw3 ściągać od jakiś 60% tak jakbym tej gry nie miał na kompie w całości, a przed chwilą przecież w nią grałem! I nic się z tym nie dało zrobić ;( Pomyślałem więc, że skoro to błąd steama to może należy go przeinstalować, zrobiłem tak, ale "świetny" steam bez żadnego powiadomienia usunął też wszystkie gry które były z nim powiązane. Musiałem je instalować i aktualizować od nowa, a żeby tego było mało na początku instalacji steam mówił że mam niby 0mb miejsca wolnego na dysku i nie da się zainstalować.. po kilku próbach się na szczęście udało. tak, to jest własnie ten wasz genialny steam :/ Poza tym denerwuje mnie, że muszę korzystać i w ogóle mieć na kompie jakiś steam, aby pograć sobie w daną grę.
Jedynym minusem Steamu jest blokada regionalna ustalić wszystkim ceny w € i po problemie. Plus 2 minus dystrybucja cyfrowa powinna być tańsza od pudełkowej a tak nie jest gry na Steamie kosztują tyle samo co pudełkowe a tak nie powinno być. A tak to nie narzekam na Steam
Gabe i jego spółka powinni na nowo przepisać klienta, aplikacja powinna być lekka i szybka, a w obecnej postaci to ociężała kobyła. Przede wszystkim jednak łaskawie poprawiliby stabilność serwerów, bo przez te kilka lat nic w tej materii nie zrobili. Zamiast zając się najważniejszymi problemami skupiają się na pierdołach w postaci sklepu z gaciami dla avatarów. I ta nieszczęsna blokada regionalna, czy przelicznik 1$=1€.
PS. niech nikt lepiej nie zagląda na rosyjską wersję sklepu, bo złapie się za głowę widząc jakie mają tam ceny (niskie).
-> Piratos - mozesz sobie przeniesc gry tam gdzie chcesz. Ale prawda jest, ze wszystko musi byc w jednym miejscu.
Piratos mając Windows 7 bez problemu możesz wręcz każdą grę instalować w innym miejscu. To się nazywa "dowiązanie symboliczne" (komenda mlink).
Marco Polo rzeczywiście w dobie 2TB dysków i 8GB RAM, 55 MB dla programu na dysku i 70MB w pamięci RAM to kobyła.
Likfidator--> dokładnie, w wielu grach są achievementy, masa promocji (dzięki którym poznałem pare świetnych mniej lub bardziej zależnych gier), i dostępność do swoich gier gdziekolwiek jestem (wiadomo że trzeba ściągnąć ale ważna jest taka możliwość), sam początkowo nie byłem do Steama przekonany ale po paru dniach go polubiłem i chciałbym aby większość gier z nim współpracowała, dlatego denerwują mnie te nowe platformy typu ORIGIN itd bo jak tak dalej pójdzie to wielu wydawców będzie chciało mieć własne i będziemy musieli zaśmiecać kompa setkami kiepskich programów
a ja Wam mówię że valve to aperture science tylko undercover. Ciekawe kiedy się zdemaskują i przejmą władzę nad Światem :P?
Minusem steama jest to że nie można odsprzedać gry.
Szkoda też że należy podać przy kupnie pełne dane adresowe wraz z numerem telefonu (mówię w przypadku zakupu z Paypala) jak ktoś nie chcę tego podawać... albo podaje albo niech spada... Zważywszy na ostatnie ataki lub wycieki, nigdy nic nie wiadomo, a ZMUSZANIE to podawania tego typu danych które są im totalnie do niczego nie przydatne nie wiem czy mi się podoba...
No i czemu do cholery musimy płacić w Euro ? Jakoś konkurencyjne serwisy mają ceny w dolarach i mogą, dają klucze do gier Steamworks a ci twierdzą że nie bo nie... Już nawet nie chodzi że euro - ale przelicznik 1-1 przez co ceny są o 30% większe... I jeżeli gra jest Steamworks - bardziej opłaca się kupić u konkurencji i zapłacić nawet tą samą kwotę w dolarach, dostać klucz i zarejestrować go na Steamie niż kupić na Steamie bezpośrednio... Absurd...
No i to co też mówią koledzy wyżej - serwery, bo popularność rośnie a one nie bardzo dają radę przy dużym obciążeniu...
Ale to są stare problemy i wszystkim znane, tak czy siak widać też że nie jest tak źle z tymi PC jakby mogło się wydawać ;)
Mellygion z reguły są, nawet wtedy, gdy takowej informacji nie ma na stronie produktu
TobiAlex stwierdzenie to nie odnosi się do wielkości, a do jakości działania aplikacji.
Mnie tam Steam nie rajcuje. OK, jeśli ktoś go lubi, uważa go za funkcjonalny i pożyteczny. Ale dla mnie jest on utrudnieniem... i tyle.
Steam to chłam. Raz kupiłem gierkę pudełkowa i zamiast zainstalować się z płyt to ciągnęła 10GB z netu. Wszystkie sposoby na wymuszenie instalki z DVD nie działały. Przypisanie gry do konta, brak pudełka i instrukcji. Nowe gry przez steam wcale nie są tańsze a piewcy elektronicznej dystrybucji to własnie zapowiadali.
A ja sir ostatnimi czasy przekonałem do Steam. Jeszcze niedawno nie lubiłem tej platformy, ale teraz wydaje mi sie całkiem ciekawy rozwiązaniem.