Witam,
dla sprawdzenia samego siebie postanowiłem spróbować swoich sił w programowaniiu. Wiem, że mogę spasować bardzo szybko, wszak każdy widzi jak to wygląda. Jednak może nie taki diabeł straszny jak go malują? Może wcale nie jest takie złe? Może coś powiedzieć na ten temat od strony praktycznej? Jak się ma ogólna wiedza do tego rodzaju pracy? Przyda mi sięto w życiu?
Przepraszam za ilość pytań, ale poprostu chciałbym wiedzieć, czy jest sens braćsięza takie coś.
Za jakikolwiek odzew dziękuje :)
Nie przyda, chyba ze chcesz zarabiac minimum 2 srednie krajowe i nigdy nie martwic sie o prace albo zalozyc wlasny startup internetowy.
Przyda, żeby zostać programistą trzeba się nauczyć języka programowania to chyba oczywiste. Dodatkowo najpopularniejsze języki są do siebie składniowo podobne tak więc ciężko jest nauczyć się jednego języka z każdym następnym jest coraz łatwiej.
Żeby w tym zwodzie pracować jeszcze za wcześnie :) Tak czy siak, chyba jednak warto sie teraz trochę pouczyć, nie dla pracy, ale dla samego siebie, co by procentowwało na przyszłość. Wszak jakieś atut dodatkowy jest :)
A jak to wygląda od strony samego pisania? Wiem, na początku będzie problem, ale czy nie jest to potem tak trudne jak na to wygląda?
To po prostu jest zwykła nauka, przyda ci sie ktoś kto wytłumaczy pewne rzeczy. Zbierz zapas żywności, papieru toaletowego, zamknij się w domu na tydzień i czytaj książki o programowaniu uwzględniając zasade "im starsza książka tym lepiej ci wytłumaczy". Na początku jest najtrudniej, potem to już nawet intuicyjnie będziesz rozwiązywał problemy z tego co już będziesz umiał. Moim zdaniem im wcześniej się zacznie tego uczyć tym lepiej.
Od nauki języka do programowania jest jak od nauki angielskiego do pisania książek po angielsku :D
Ucz się ucz. Rozumienie programowania przydaje sie w olbrzymiej gamie zastosowań.
Np. będąc porządnym ścisłowcem zetkniesz sie w przyszłośći z matlabem i takie doświadczenie da ci dużą przewagę.
W przemyśle możesz trafić na obrabiarkę, też może sie przydać.
Nawet będąć jakimś senior account managerem czy innym biurowcem, programowanie przyda sie do zabawy z exelem jeśli będziesz potrzebował.
Czyli szerokie zastosowanie :) Jutro tzreba sie przejśc do księgarń i bibliotek i poszukać książek. Tymczasem poszukam czegoś w sieci, może będzie jakiś kurs dla początkujących. I musze sie uzdroićw cierpliwość :)
Zainteresuj się Pythonem. Dość przyjemny w nauce i coraz częściej używany.
Jeżeli koniecznie chcesz się uczyć C/C++, to zanim zaczniesz wydawać pieniądze spróbuj tego: http://xion.org.pl/productions/texts/coding/megatutorial/
Przyda się, a na pewno ci nie zginie. Zanim zaczniesz kupować książki spróbuj jakieś tutoriale i kursy na necie znaleźć. Co do języka - osobiście jestem zwolennikiem klasycznego podejścia, czyli zacząć naukę od Pascala, ewentualnie czystego C (później przechodząc płynnie do C++) czy innego języka proceduralnego. Zdecydowanie NIE Python, Ruby, PHP czy inne tego typu "skrypciaki" na początek - powinieneś zacząć od języków ze statycznym silnym typowaniem, żeby najpierw nabrać trochę obycia i dobrych nawyków. Początkującego programistę będzie krew zalewać, kiedy nic nie będzie działać, a kompilator nie podpowie "o co cho?" (że np. nadpisuje sobie zmienną liczbową jakimś łańcuchem znakowym).
No bo kompilatory C sa taaaakie pomocne :) To juz lepiej od C# albo Javy zaczac.
Katane ==> Trochę tak. Przynajmniej mogą wymusić poprawny styl a nie burdel typu "sypią się NullPointery, ale kij z nimi - i tak program z grubsza działa :)". W każdym razie według mnie lepiej mimo wszystko liznąć programowania proceduralnego zanim się przejdzie do obiektówki.
znalazłem takie coś:
http://cpp0x.pl/kursy/Kurs-C++/1
Tutek w oparciu o Code::Blocks jak mówi autor
i o pascalu pierwsze z brzegu:
http://www.pascal.eu.org/start.htm