Moje gry roku 2011: Kara no Shoujo, To The Moon, Catherine
To the Moon już ograłem - świetna produkcja, szkoda że tak krótka ale na pewno do niej wrócę żeby wyłapać więcej szczegółów, które zapewne mi umknęły. ;)
Na Catherine cały czas czekam, europejska premiera podobno w lutym. :P
A Kara no Shoujo obadam. :D W tej chwili naszło mnie na oglądanie anime. Skończyłem oglądać Kami nomi zo Shiru Sekai (The World God Only Knows) super komedia z nutką romansu, a zaczynam Tengen Toppa Gurren Lagann. :D
Dzięki Pita za kolejny fajny tekst. Jak to dobrze że ktoś ma podobne upodobania do moich (chodzi mi tu głównie o produkcje rodem z Japonii i zawarte w nich ciekawe, pokrętne scenariusze). :P Szkoda tylko że nie mam co do Ciebie się przyrównywać bo widziałeś już dużo więcej fajnych produkcji. ;)
Ciekawy wpis czy artykułem to nazwać?
Chyba znalazłem błąd;) "także piękna sieczka dźwiękowa i przedni humor" -> "ścieżka".
Co oznacza "puzzler" jakąś odmianę platformówek?
Gry wylądowały na liście rzeczy-do-zrobienia-w-ciągu-10-lat:P
Świetna lista Pita. Wreszcie coś nowego. Mam już dosyć tych wszystkich topów, które różnią się najczęściej kolejnością tytułów. Każdy wie, że Skyrim był najlepszy, a tak można przynajmniej poznać coś nowego ;)
Co do samych gier, to mogę napisać dokładnie to samo co ireniqs:
To the moon - grałem i było świetne
Catherine - czekam na premiere EU
Kara no Shoujo - obadam w pierwszej wolnej chwili, arty są zachęcające ;P
W sumie Catherine wydaje się dość interesująca. Jak będzie okazja to sobie lookne i popykam trochę.
@ ireniqs - nie przesadzaj, aż taki fajny nie jestem ;p
dzięki za komentarze, oczywiście kolejne części moich gier roku już w drodze. To będzie dłuższy cykl, nawet jeżeli mało kto go bedzie przegladał ;p Po prostu MUSZĘ oddać hołd pewnym tytułom z 2k11 ;)
pozdrawiam
Pita
@Pita - no to super! Czekam na kolejne teksty o najlepszych wg Ciebie grach z 2011. :P Na pewno skorzystam i nadrobię zaległości, bo do tej pory towarzyszyły mi (jak pewnie i większości) większe hity i nie było czasu na te "mniejsze". ;)
Póki co zachęcony tym artykułem gram w Kara no Shoujo i rzeczywiście gra się bardzo fajnie (grałem ok. 1h). Ta gra przypomina mi Hotel Dusk: Room 215 z Nintendo DSa tylko że ma oczywiście mroczniejszy klimat. :P Lubię takie gierki detektywistyczne. ;)
Doszły mnie też słuchy że wyszedł nowy, zupełnie darmowy visual novel wzorowany na japońskich, bo sam nie jest japoński, Katawa Shoujo (http://katawashoujo.blogspot.com/). Dzisiaj pierwszy raz o tej grze się dowiedziałem. Porusza dość ciekawą tematykę. Ciekawy jestem czy to coś fajnego czy nie. :P
Kara no Shoujo - strasznie mnie zachęciłeś do tego tytułu. Dzięki :)
(To The Moon - majstersztyk ;))