Filmy roku 2011 wybiera FSM
Od siebie napiszę, że jeśli ktoś chce puszczać Drive'a na głośniczkach z laptopa to niech sobie lepiej od razu podaruje, bo potem będzie narzekać, że go film nie porwał. 50% magi tego filmu to dźwięk i muzyka, przyda się chociażby dobry bass. Inna sprawa, że to film, w którym bardziej liczy się forma niż typowa treść fabularna, ale dzieło to wcale nie jest pretensjonalne (jak niektórzy twierdzą), bo ta forma jest niejako treścią samą w sobie - emocje, uczucia, klimat, atmosfera i to przez co przechodzi bohater - wszystko jest zawarte w samym obrazie (i dźwięku) i nie trzeba do tego nawet słów, a samego dialogu jest stosunkowo niewiele. To jest prawdziwa magia kina, bo to coś, czego żadne inne medium nie jest wstanie ukazać w taki sposób.
Słusznie prawi, na Wawel z nim! :) Zdecydowanie Drive w kinie lub za jakieś 2 tygodnie w domu, kiedy będzie premiera DVD/BR. Na laptopowych głośniczkach przecież nie można słuchać/oglądać... no weeeź :)
The Devil's Double,
Attack the Block,
Captain America: The First Avenger,
X-men: First Class,
Super,
Limitless,
Drive Angry,
Rango,
I Saw The Devil,
The Troll Hunter.
Ze wszystkich filmów, które widziałem w 2011 roku tylko te powyżej wymienione zasłużyły na wyróżnienie (kolejność listy niema znaczenia, ale jak bym miał wybrać film ubiegłego roku to byłby to Limitless)
I Saw the Devil jest MOCARNY, ale to chyba film z 2010 roku? I nie miał oficjalnie premiery u nas? W każdym razie dlatego nie został przeze mnie uwzględniony w tym zestawieniu :)
Ale zaraz... Drive Angry? Najlepszy? Poważnie? Rozumiejąc wszystko, co stało za stworzeniem tego filmu (wszak śmiałem się i bawiłem nie najgorzej trzymając jednocześnie piwo w łapie podczas oglądania u kumpla), to jest to bez wątpienia jeden z najgorszych filmów tego roku. Chyba, że to "angry" wskoczyło Ci tam niechcący i chodzi o sam DRAJW :)
EDIT - Damn, Super 8. Zapomniałem. Dodam do wyróżnionych we wstępie :)
Nie będzie tajemnicą, że fsm konsultował się w sprawie tej listy ze mną;)
Zartuje of course, pierwsze miejsce zasłużone, choć Black Swan nie wiem czy bym zamieścił w pierwszej 50-tce. Na pewno w czołówce znalazłoby się Super 8.
Fsm > Problem w tym, że widziałeś Drive Angry u kumpla. A ja go widziałem w kinie i efekty 3D biły na głowę te z Avatara Camerona. A co do całej reszty to dla mnie Drive Angry jest o 1000 razy lepszy od tych wszystkich podrób filmów klasy B Tarantino i Rodrígueza. Ci dwaj panowie powinni się uczyć od Patricka Lussiera jak robić filmy w stylu Grindhouse.
I Saw The Devil widziałem w 2011 na DVD.
Scott > Pewnie odbiór tego filmu w kinie byłby inny, nie przeczę. Z tego, co jednak widziałem efekty 3D w tym filmie to chyba głównie "coś leci w stronę widza", a takie coś robi na mnie dużo mniejsze wrażenie, niż wspomniany Avatar. Ale nawet jeśli 3D było super, to jest to IMO zdecydowanie za mało, by mówić o dobrym filmie.
Nie chce mi się wymieniać zalet Drive Angry bo to nie ma sensu. Ten film najwidoczniej nie był adresowany do Ciebie.
PS Co to znaczy dobry film.
Super 8 totalne to nudziarstwo. Gdybym był na tym w kinie to bym wyszedł przed końcem.
Żeby było śmiesznie z listy oglądałem tylko Genezę planety małp i to głównie ze względu na pierwowzory :)
Wydawało mi się, że więcej dobrych filmów z 2011 roku oglądałem :O - a tu jednak z 2010 :P
Koniec końców wyszły dwa: The Devil's Double i Celda 211
Scott > Gdzieś na forum ktoś próbował zdefiniować dobry film. Nie udało mu się :) Ja twierdzę, że DA nie jest dobrym filmem, bo: Przekolorowana, pełna przemocy i fabularnych klisz zabawa mnie kręci i lubię takie kino. I choć DA miał teoretycznie wszystko, co taki film mieć powinien, uważam że był zdecydowanie gorszy od wspomnianych przez Ciebie Rodriguezów i Tarantino. Ale to tylko ja :) Cieszę się, że Ci się podobał. Ja zapamiętam DA głównie dlatego, że koleżka z motelu, taki siwy starszy koleś miał na sobie taka samą koszulkę, jaką i ja posiadam > http://www.threadless.com/product/844/Spoilt (a jest to najlepszy t-shirt ever!)
Martwi mnie mała popularność Super 8, bo był to film naprawdę bardzo warty uwagi. Jest to przecież powrót do klasycznych filmów Sci-fi z ubiegłego wieku, z lekkim dodatkiem kina familijnego. Z drugiej strony cieszy mnie, że jest choć kilka osób, które doceniły ten film. Trafna ocena eJay, Super 8 na pewno zasługuje na 10 najlepszych w tym roku.
Ciekawa lista. Kilka pozycji zdecydowanie do obejrzenia. W ogóle w tym roku nie podchodziłem do Almodovara, bo już samo nazwisko mnie odrzuca, ale o tym filmie słyszałem dużo dobrego. Może nadarzy się jakaś okazja do obejrzenia?
A czemu nie ma Bitwy Warszawskiej? :>
Up dla zainteresowanych - Drive zostanie wydany w Polsce jako DVD + książka za niecałe 30 złotych 19 stycznia. Ja kupuję. Wy też powinniście :)
Zakładam, że identycznie jak w przypadku Druhen i Czarnego Łabędzia. Twarda okładka, kilkanaście stron informacji i DVD bez dodatków. Tak czy siak dla samego filmu warto, a "dodatki" będą przecież wydrukowane :)
http://www.iplex.pl/sklep/filmy/drive-dvd-ksiazka-przedsprzedaz,31345