Nie wiem, czy zauważyliście, ale Ron Paul jest od paru dni wymieniany przez media głównego nurtu jako jeden z najpoważniejszych republikańskich kandydatów na prezydenta. Coraz poważniejszym kandydatem na krzesło na Kremlu jest z kolei człowiek posługujący się symboliką sierpa i młota. Nie sądziłem, że kiedykolwiek do tego dojdzie i może być to tylko chwilowa aberracja, ale tak teraz wygląda sytuacja.
(Do tych, co nie kojarzą - Ron Paul to taka amerykańska wersja JKM, choć oczywiście trochę poważniejsza i różnicą się od niego np. tym, że planuje zakończyć udział USA we WSZYSTKICH wojnach, polikwidować zamorskie bazy i ściągnąć wojska do ojczyzny, przestać bronić amerykańskich sojuszników i zupełnie obciąć pomoc zagraniczną oraz zaprzestac mieszania się w sprawy innych państw - słówem, kompletnie odwrócić do góry nogami światowy system "bezpieczeństwa", to samo zresztą czeka też system finansowy, gdzie postuluje powrót do standardu złota. Do tej pory uważany był głównie za "kandydata internetowego" i nikt nie traktował jego ubiegania się o prezydenturę serio)
Poki co to jest kandydatem na kandydata. Tak czy inaczej, mimo, ze sympatyzuje raczej z republikanami to pomysly Rona Paula wydaja mi sie grozne dla ladu swiatowego i mam nadzieje, ze Paul nominacji nie dosta.
nie ma zadnych szans, bo niby Stanom ma byc na reke ze beda mieli zle stosunki przez cos takiego z polowa swiata? utopia
Jasne, pewnie tym prezydentem nie zostanie, ale radziłbym zachować ostrożność, jeszcze rok temu nie do pomyślenia było, by pisał o jego kandydaturze na poważnie The Economist, czy New York Times, krótko mówiąc, żyjemy w ciekawych czasach i wszystko może się zdażyć.
juz widze te rozradowane miny zbrojeniowki i okolozbrojeniowych korporacji na wiesc o rezygnacji z wojen i baz na swiecie. nie wspominajac o lobby zydowskim, saudyjskim i pokrewnych.
i oni mieliby pozwolic, aby amerykanie wybrali takiego prezydenta? paaanie, daj pan spokoj.
#5
No i właśnie to robią od 20 lat albo i dłużej - wszelakie media cały czas przyszywały mu łatkę oszołoma etc ( skąd my to znamy ). Teraz jednak się to od wraca - mimo wszystko Amerykanie powoli "otwierają" oczy na te wszystkie socjalistyczne brednie, które udało się zaimplementować przez ~100 lat demokracji liberalnej.
Zaraz prorocy zaczną go wiązać z domniemanym końcem świata 21 grudnia . Paczta , MASON ! Jeżeli go wybiorą to będę zdziwiony , na pewno będzie się to wiązało z końcem jakiejś epoki dla świata (jakby na to nie patrzeć) . Poczekamy , zobaczymy ...
psychopata Perry vs izolacjonista Paul vs chorągiewka Romney vs obłąkańcy z Tea Party, naprawdę widząc kandydatów do republikańskiej nominacji w tych wyborach zaczynam tęsknić za Bushem i McCainem :D 10000x bardziej wolę nieudolnego Obamę
izolacjonista Paul
lol?
To, że nie chce się wpieprzać z butami do innych krajów = izolacjonista?
[9] W tradycji amerykańskiej tak, to jak najbardziej czyni z niego izolacjonistę.
Taven [ gry online level: 66 - Generał ]
psychopata Perry vs izolacjonista Paul vs chorągiewka Romney vs obłąkańcy z Tea Party, naprawdę widząc kandydatów do republikańskiej nominacji w tych wyborach zaczynam tęsknić za Bushem i McCainem :D 10000x bardziej wolę nieudolnego Obamę
Pewnie, marksista najlepszy z tej paczki :/
szkoda, że zrezygnowała z kandydowania :(
[15] prawie jak jaranie się tym, że jakiś Gienek Loska to korwinowiec.
"to, że nie chce się wpieprzać z butami do innych krajów = izolacjonista"
Jesli twierdzi, ze sojusznicy USA nie wylaczajac Tajwanu i Izraela, beda musieli radzic sobie sami, to tak, jest izolacjonista i to izolacjonista niesamowicie groznym dla pokoju swiatowego.
Jednak głupi ci Amerykanie -_-
Santorum nie jest tragiczny, mormon owszem.
A Paul osiągnął świetny wynik jeśli wziąć pod uwagę sondaże sprzed paru miesięcy.
On powinien był zostać prezydentem jeszcze przed George W. Bushem... Teraz będzie tylko zgarniał cięgi za bycie overhyped przez tyle czasu...
[13] Lisa Ann była kandydatką na prezydenta?!
I dopiero teraz się dowiaduję?! :/
Ron Paul to zdaje się ten który miał małą rólkę w Bruno? Nie wiem czy zdobędzie głosy mniejszości seksualnych:)
I mój ulubieniec Wolf Blitzer o fizjonomii przywodzącej na myśl antwerpskiego handlarza diamentami.
W stanie Illinois był dopiero trzeci wśród republikanów. Na razie kandydat egzotyczny i w starciu końcowym bez szans.
A tak na logike, to nie wycieliby go pare sekund po tym jak powiedzial, ze popiera Paula czy czekali duzo dluzej?
[26] W stanie Illinois był dopiero trzeci wśród republikanów.
To ciekawe, bo na razie prawybory odbyły się tylko w stanie Iowa :P
[28] A tak na logike, to nie wycieliby go pare sekund po tym jak powiedzial, ze popiera Paula czy czekali duzo dluzej?
Przerwali akurat gdy chciał powiedzieć "Izrael"
<--
Niestety nie zostanie pewnie prezydentem, ale CIESZĘ SIĘ BARDZO, ZE TAK O NIM GŁOŚNO :)
Czekam z niecierpliwością na przewrócenie do góry nogami ładu na świecie. Przykro mi będize tylko, jeśli trzeba będzie chwycić za broń :(
Ron Paul, z uwagi na swoje postrzeganie roli USA na świecie, jest kandydatem niebezpiecznym, z polskiego punktu wiedzenia wręcz skrajnie niebezpiecznym, i tyle.
Prezydentem zostanie oczywiście Rick Santorum :P
Prezydentem zostanie oczywiście Rick Santorum :P
Jeżeli się przemaluje na czarno to ma szanse ;)
Prezydentem pozostanie Obama kogokolwiek by nie wystawili republikanie - Gingrich nie ma charyzmy, Paula zjedzą media, a co do Romneya - jakoś nie chce mi się wierzyć, że przeciętny amerykanin, któremu w oczy zagląda widmo utraty pracy zagłosuje na człowieka, którego kampanię w większości finansują pracownicy instytucji finansowych - http://www.opensecrets.org/pres12/contrib.php?id=N00000286 (dla porównania datki na Obamę: http://www.opensecrets.org/pres12/contrib.php?id=N00009638)
Prezydentem zostanie oczywiście Rick Santorum :P
I Asterix. Przecież on nawet cienia szansy na nominację nie ma ;).
A co w postulatach Paula takiego niebezpiecznego dla Polski? Iran nas zbombarduje czy jak?
Ruskie i Szkopy i tak robią co im się żywnie podoba, a pani Hilara tylko przyklaskuje. Gorzej już chyba być nie może, nie? :)
Powrót do standardu złota obnaży prawdę o zeszmaconej złotówce !!!
\
Zenedon--->
I Asterix. Przecież on nawet cienia szansy na nominację nie ma ;)
Oczywiście, że nie ma większych szans - jest zbyt porządnym facetem :)
Ruskie i Szkopy i tak robią co im się żywnie podoba, a pani Hilara tylko przyklaskuje. Gorzej już chyba być nie może, nie? :)
Może - polska prawica kibicuje w takiej sytuacji republikańskiemu izolacjoniście :)
Wszystko pięknie, można RP cenić za niezależność i antysystemowość, ale jednak od lat w naszym myśleniu o relacjach z USA dominował przede wszystkim aspekt bezpieczeństwa - i nie widzę powodu by z tego z założenia rezygnować. Oczywiście jestem pozbawiony idealistycznych złudzeń, to zwykły realizm.
Oglądałem większość republikańskich debat przedwyborczych i w gruncie rzeczy zapowiedzi w sprawach polityki zagranicznej wahały się od tego jak bardzo należy dokopać Iranowi i czemu Izrael jest niezmiernie ważnym sojusznikiem. W tym również Santorum, choć muszę przyznać, że na tle reszty tej zgrai to również najbardziej mi pasuje ;).
Tylko Paul mówił co innego i dlatego nie ma szans na wygraną.
Polscy zwolennicy sojuszu z USA powinni już dawno zrozumieć, że kiedyś Amerykanie mieli nas w dupie z wyboru, a teraz mają całą Europę w dupie z przymusu.
Problem w tym, że my nie możemy mieć w dupie USA.
Z jakiego powodu?
Z przymusu :)
Nie chcę zaklinać rzeczywistości, ale już nawet sam efekt psychologiczny wybrania Paula na prezydenta mógłby mieć znaczenie w zakresie tego, jak poczynałaby sobie np. Rosja.
Swoją drogą zarówno RP, jak i RS płyną tak bardzo pod prąd (tyle że w innych kwestiach), że faktycznie obaj szanse na wybór mają mikre.
Tyle, że to nasze zapatrzenie w USA przypomina trochę wątki cykliczne z tego forum zatytułowane: "Nieszczęśliwie zakochany - Et non facere facere est"
Kolega z forum zawsze może znaleźć sobie kogoś innego.
Nie wiem, czy stać nas na podobny luksus :)
http://wiadomosci.wp.pl/title,Amerykanski-polityk-boi-sie-Polski,wid,14144584,wiadomosc.html?ticaid=1db10 Coraz bardziej się liczymy w świecie ;D
W ostatni wtorek ultraprawicowy polityk Rick Santorum
Hehe, dobre :) Z ciekawości ktoś wie o co mu chodziło? Artykuł na WP nie jest zbyt wiarygodnym i kompetentnym źródłem informacji, może gdzieś indziej jest to wytłumaczone?
Planują inwazję, bo odkryto u nas gaz łupkowy i zaczynają kampanię na rzecz przekonania społeczeństwa do "pokojowej interwencji"?
Santorum chodzi nawet na msze trydenckie, to już chyba pod faszyzm podpada? :D:D:D
Jeśli chodzi o newsa z wp, to dziwnym trafem nie mogę znaleźć potwierdzenia na żadnym amerykańskim portalu.
Znalazłem natomiast przy okazji inny fragment:
“That was a mission that was already decided. That was U.S. policy to kill Osama Bin Laden and to kill al-Qaeda and to treat them as enemy combatants. The president did not change that policy, but that was not a policy or problem that came up under his watch,” Santorum said on “GMA.” “The ones that did come up under his watch – Iran, Egypt, Syria, Honduras, you can go on down the list, Poland, the UK, the Czechs,- ask all of them – Israel – whether we’ve been a good ally, one that you can stand by and look at the ones who have been enemies of the United States, and we have appeased and pandered. This is a president that has gotten it wrong when every time there has been a decision to be made when it is in the interest of the United States, when a contingency came up under his watch, he’s blown it.”
Ale niech się Polacy nie martwią, Obama ma podobno odwiedzić muzeum żydowskie w Polsce. LOL.
Jeszcze fragment programu:
http://www.ricksantorum.com/10-steps-promote-our-interests-around-world
Pierwszy punkt dot. polityki zagranicznej:
First, we need to begin by seeing the world the way it truly is. We need to see evil for what it is, and confront it; and we need to see decency for what it is and nurture it.
Now is the time not only to be increasing our military preparedness but to finish the task of a comprehensive missile-defense system. While we are at it, we should restore our missile-defense commitments to Poland and the Czech Republic."
Jest nawet cytat z Wałęsy.
Ale gdzie tam, Obama lepszy! Polak najlepiej wie, kto jest jego przyjacielem!
O, już odszczekali.
http://www.180grader.dk/Udland/ritzau-fortolker-frit-santorums-udtalelser
http://translate.google.pl/translate?sl=auto&tl=en&js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&u=http%3A%2F%2Fwww.180grader.dk%2FUdland%2Fritzau-fortolker-frit-santorums-udtalelser&act=url
Jak typujecie - wp odszczeka, czy nie odszczeka?
Santorum plusuje swoją naprawdę wyjątkową jak na Republikanina wrażliwością społeczną i popieraniem w ostatnich latach takich inicjatyw, jak np. umorzenie długów dla krajów trzeciego świata, state housing, walka z AIDS, polityka prorodzinna. Nawet pomimo graniczących z absurdem poglądów dotyczących kwestii społecznych (jak krytyka konstytucyjnego prawa do prywatności aktów seksualnych innych niż heteroseksualne) i tak wolę go chyba niż strzelającego do kojotów psychopatę Perry'ego.
Hajle, czy ktoś choć przez minutę wierzył w te bzdury? :)
Setki komentarzy oburzonych ludzi wskazują na to, że tak :) Z 5% ludzi zobaczy, kto to w ogóle jest, jakie ma poglądy i czy rzeczywiście jest to możliwe. Reszta zadowoli się wykładnią autora artykułu - zły prawicowy fundamentalista chce napaść na Polskę, ale na szczęście dobry wujaszek Obama nas obroni.
I to powiązanie spraw gejów etc. z atakiem na Polskę - jakby ktoś miał wątpliwości, kto jest złym człowiekiem :))
Santorum jest skompromitowany przez walkę z homoseksualistami. Dzięki jego bardzo konserwatywnym poglądom na ten temat środowiska homoseksualne robią sobie z niego jaja, do słownika wszedł nawet neologizm "santorum" oznaczający pozostałości kału na penisie po seksie analnym (na pierwszych 10 wyników google o nim aż 3 dotyczą właśnie tego).
W żadnym kraju nie wygra facet z takimi skojarzeniami.
Wygra na 99% Romney nie mający żadnej szansy z Obamą. On w 2008 przegrał z bardzo miernym McCainem, poza tym jest bankierem, a nikt obecnie raczej nie wybierze bankiera. Zresztą wg mnie nikt nie ma szans z tego wyścigu preelekcyjnego, amerykańska opozycja jest obecnie udana jak nigdy.
Co oni z tym cytowaniem Walesy? Romney jak widze tez sie za to wzial, czyby traktowali oni jego gledzenie powaznie? Ale glupi ci Amerykanie!;)
No i jest jeszcze sprawa tarczy, Santorum chce ja przywrocic, Romney chyba nie jest tak radykalny, ale tez przy kazdej okazji zaznacza, ze byl to jeden z wiekszych bledow obecnego prezydenta...w ogole "sprawa polska" pewnie jeszcze wroci w trakcie debat z Obama, bo o ilex eszcze mozna zrozumiec, ze z planow tarczy sie wycofal, (wysokie koszty i waptpliwa skutecznosc) to uczynienie tego akurat 17 wrzesnia przez prezydenta, ktory obiecywal "przywrocenie zaufania do Ameryki na swiecie", to albo dzialanie celowe, (tj. zdrada sojusznika) albo przyklad niewiarygodnej wrecz niekompetencji, tak czy inaczej kij do okladania Obamy po glowie z tego przedni.
Temat Rona jest w zasadzie skonczony, po porazce w Iowa juz sie nie podniesie. Zostalo mu tyle, ze bedzie mogl sobie pogadac o zrownowazonym budzecie, przestrzeganiu konstytucji i wolnyn rynku, a noc kogos przekona.
Patrzac realistycznie, szanse na zwyciestwo z Obama ma tylko Romney i mimo wszystko mysle, ze nie bedzie to kandydat zly dla Polski. Z jedej strony na pewno ma lepsze pojecie o gospodarce od Obamy i mimo ze pewnie zalatwi pare spraw po mysli swoich kumpli bankierow, to powinno mu sie udac doprowadzic wreszcie do jakiegos ozywienia. Z drugiej, w polityce zagranicznej reprezentuje opcje korzystna dla Polski i pewnie uda nam sie osadzic u nas jakichs zolnierzy amerykanskich, a niezaleznie od tego, czy ktos lubi USA czy nie, musi przyznac, ze nie ma lepszej gwarancji nienaruszalnosci granic, niz fizyczna obecnosc US Army i nie zastapia jej ani najlepsze nawet swistki papieru, ani wlasne wydatki na zbrojenia.
Oczywiscie tylko w srednim terminie, bo zmiany demograficzne i kulturowe sa nieublagane i za kilkadziesiat lat sprawy jakiegos tam eurazjatyckiego polwyspu beda dla Amerykanow zupelnie trzeciorzedne, ale do tego czasu i Rosja nie bedzie juz pewnie zadnym zagrozeniem.
Oby tylko nie wygrał jakiś ortodoksyjny, chrześcijański fundamentalista, który jest kreacjonistą to resztę przyjmę z całym dobrodziejstwem inwentarza, traktując jako nowy odcinek Muppet Show. Bo jak już ktoś wspomniał prezydent może sobie dzisiaj ładnie wyglądać w telewizji - władzę mają koncerny i gałęzie przemysłu, co było do udowodnienia w próbie wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w USA, storpedowanego przez lobby farmaceutyczne. A wojny proszę zostawić w spokoju - świetnie się je ogląda na Discovery. Wink.
Filmmaker Oliver Stone would vote for Ron Paul over Obama:
http://thehill.com/blogs/blog-briefing-room/news/206057-oliver-stone-would-vote-for-ron-paul-over-pr
Filmmaker Oliver Stone would vote for Ron Paul over Obama:
Biorąc pod uwagę że pierwszy to republikanin a drugi demokrata, to Ron mógłby liczyć na spore poparcie w takim porównaniu.
Ale to nie ma znaczenia.