Razielowa piwoteka | ŻYWIEC BOCK | Cz.15
Carrefour CH Reduta Warszawa - 2,30
bardzo dobre piwo
a limitowane edycje browarów zaczęły się zdecydowanie wcześniej niż Żuber Złoty ;)
o fajnie. czytalem ze żywiec ma cos takiego wypuścic ale nie wiedzialem ze juz. Musze sprobować bo i żywiec to jeden z moich ulubionych dużych browarow i koźlak to chyba mój ulubiony gatunek piwa w ogóle (ten z ambera to moje chyba ulubione piwo).
A ja zawsze myślałem że żubr jest ciemnozółtty, ehh pora iść do okulisty
KamilAdam - Ale nazwę ma - Ciemnozłoty.
James_007 - Pewnie tak, ale wtedy zapewne nie byłem zainteresowany browarami, przynajmniej nie na taką skalę.
szarzasty - Pamiętaj jednak, że Amber Koźlak smakuje jak bardzo dobry bock, zaś Żywiec Bock ma tylko delikatne nawiązanie do tego typu piwa, bo prawdziwym koźlakiem to on na pewno nie jest.
Krótko podsumowując. Żywiec Bock jako piwo jest całkiem niezłe w smaku, jako koźlak spisuje się słabiutko. Za dużo w nim normalnego, mocnego piwa, a za mało koźlaka.
Nie ma co porównywać, aczkolwiek warte spróbowania.
Piwo samo w sobie jest ok, niczego nie urywa ale da się wypić. Zastanawiam się tylko czemu koźlakiem nazywają coś co nim nie jest.
Czy mi się wydaje, czy można było wyczuć nieco karmelową nutkę? Zwłaszcza w paru pierwszych łykach? Fakt, piwo trochę rozwodnione, a i pianka znika mgnieniu oka. Przyjemny browar, ale nie nadający się do wypicia więcej niż jednego na raz. Jedną butelczynę sączyłem dość długo i już miałem dość. :)