"Transformers Prime" - pierwsze wrażenia
Ja się wychowywałem na tych Transformersach - http://www.youtube.com/watch?v=rCMOGPX8-I8
Polski dubb w tej produkcji jest okropny dobrze ze nie czekałem na polska premierę i obejrzałem cały pierwszy sezon na yt.
No ciekawie nie wiedziałem że jest nowy serial w universum Transformersów. Muszę obejrzeć. Wydaje mi się jednak że wcześniejszych odsłon nic nie przebije.
A ja sie wychowalem na tych - youtu.be/v5NPGyXGQvM
Nawet jeszcze gdzies mam VHS z Transformers The Movie, dla mnie to jest kanon, tak samo jak serial z tamtego okresu, a Beast Wars tez nie bylo takie zle imo. Pamietam jak sie budzilem rano zeby ogladac w weekendy:)
Co do filmow Michaela Baya to ich szczerze nienawidze. Na jedynke poszedlem do kina i zawiodlem sie bardzo. Opowiesc o maszynach, z ludzmi w tle, zostala zmieniona w opowiesc o ludziach, z maszynami w tle, gdzie te drugie chowaja sie za domkiem 'bo mama patrzy' -_- Jedyne co ratuje ten film to sciezka dzwiekowa i Bumblebee, a Optimus nawet nie nosi maski wiekszosc czasu WTF :x Dla mnie to byl niejako element rozpoznawczy transformerow, ze mieli oczy, ale za usta robila im maska poruszajaca sie w dol i w gore:)
Dwojke obejrzalem w domu i gdyby nie to, ze caly czas bylo LUBU-DU to bym zasnal, takie to ciekawe bylo. Trzecia czesc czeka na obejrzenie, ale rewolucji, badz zmiany zdania na temat serii Baya, nie przewiduje. A to bardzo smutne, bo naprawde mozna by ta serie ciekawie rozpisac, z wieksza glebia, a nie tylko FX.
PS. Szkoda, ze w formatowaniu komentarzy na stronie nie widac podzialu wierszy :<
ten optimus jest taki jakiś chudawy
Chciałbym tylko powiedzieć, że Beast Wars i pierwsze transformery rządzą :)
Transformersy jakoś mnie nigdy nie kręciły. Oglądałem je z nudów.
To jest dopiero opening, wprawiający ludzkie ciało w dreszcze - http://www.youtube.com/watch?v=1FKpU0pnne8
Strider. - Beast Wars: Transformers również ma komputerową grafikę, a mimo to jest świetne.
Szczerze powiedziawszy, rysowane, oryginalne Transformersy były dla mnie mało pociągające, szczerze nudziłem się przy nich, ale Beast Wars to zupełnie inna para kaloszy. To jest coś niesamowitego i ma wiele plusów, których w dzisiejszych kreskówkach czy normalnych filmach próżno szukać!
- wspaniały humor bez zbędnej tandety!
- wyśmienite dialogi!
- wspaniale wykonane (wygląd, charakter) postaci!
- wielowątkowa, rozbudowana i intrygująca fabuła!
- akcja, akcja, akcja!
- pomysłowość i różnorodność odcinków!
- to coś!
- soczysty klimat!
- mega odjazdowy soundtrack!
Jednym słowem - Transformers w najlepszym wydaniu.
Szkoda tylko, że jakieś ciule zabrały się niepotrzebnie za kontynuację, bo nie dość że Beast Wars w ogóle jej niepotrzebowało, to na dodatek Beast Machines okazało się totalną padaką! Tam leży wszystko. Każdy odcinek opiera się na tym samym, sama fabuła jest, jest? Raczej jej nie ma... Brakuje akcji, to co jest to jakieś popłuczyny! Kompletnie bez klimatu, postaci wyglądają jakby ktoś je skrzywdził! Tragedia co graficy z nimi odwalili! Pomijając wygląd, schrzanili również je pod innym względem! Muzyka denna, aż zał o niej cokolwiek pisać, zaś jeśli chodzi o humor, to szczerze, dziś go nie pamiętam. Nędza, unikać Beast Machines za wszelką cenę!
Beast Wars rządzi!!!
Co to Transformers Prime. Nie wiem co o tym myśleć, obawiam się, że ten serial nie ma jaj, cóż. Raczej się nim nie zainteresuje.
Odnośnie nowych filmów napiszę tyle - GÓWNO, przez duże G!
Gdy obejrzałem jedynkę, zacząłem się zastanawiać nad tym czy przypadkiem nie oglądam American Pie 8 z robotami. Nędza, tego reżysera zamknąłbym za te profanacje w pomieszczeniu z kolcami!
