Oplaca sie kupic jeszcze psp? Wychodza jakies ciekawe gry, czy zostanie zdominowane przez ps vita?
Nie opłaca się kupować ŻADNEJ konsoli przenośnej
Bo do pogrania w kiblu/autobusie/pociagu wystarczy obecnie dobry telefon, a do pogrania na dluzej lepiej pograc na "duzej" konsoli lub PC.
opłaca się kupić nintendo ds
tanie jak barszcz a jest masa dobrych gier niedostepnych na innych platformach
Sam kupiłem niedawno i polecam, ale tylko jak jesteś długo poza domem. Tak się złożyło, że ja akurat musiałem wyjechać na dosyć długi czas, więc konsolka się przydaje. Jest bardzo dużo fajnych gier, od God of War po Patapony czy innt Loco Roco. Jest też troche znanych marek, jak MGS, Assasin's Creed(według mnie dosyć nieudane), Dante's inferno czy wspaniałe GTA. Ostatnio przejście lego piratów zajęło mi 10h, więc nie są to gry w które zagramy godzine i do wyrzucenia.
lol, śmieszni jesteście, książek też nie opłaca się kupować bo wystarczy encyklopedia której na pewno jeszcze całej nie przeczytaliście. Filmów też nie, bo wystarczy to co w tv.
Jak podobają ci sie gry dostępne wyłącznie na psp (patapony i locoroco, jak dla mnie mistrzostwo świata) to warto wydać te dwie stówy na konsole tylko po to żeby w nie zagrać, całkiem spoko są też little big planet i motorstorm.
Z kolei na te bardziej skomplikowane gry obsługiwane tą pseudo-gałką nie ma sie specjalnie co oglądać bo cholerstwo jest strasznie niewygodne, w takie gta niespacjalnie byłem w stanie grać na psp.
Nie kupuj mnie byłoby szkoda kasy
Nie warto. Chyba że masz nudną pracę, gdzie siedzisz po kilkanaście godzin w biurze... i szef cię nie widzi ;>
A tak na poważnie... nie warto :) Bo za tę cenę masz o wiele lepsze PS2 plus jakieś gry, albo dołożysz i masz x360, albo dozbieraj do porządnego telefonu i masz to samo praktycznie, jak już ktoś wcześniej wspomniał.
Jak również ktoś wcześniej wspomniał, lepiej kupić DSa, grafika gorsza, za to jeśli chodzi o większość pozycji na nią wydanych- grywalność w najczystszej postaci. Sam myślę o kupnie takowej :) I nie jestem fanbojem Nintendo, żeby nie było.