Hitman: Absolution - o skradaniu i akcji w nowych przygodach agenta 47
"Tak, to prawda – pistolet w wielu przypadkach będzie naszym podstawowym narzędziem rozprawiania się z przeciwnikami." Nie podoba mi się to zdanie i nie chodzi mi tu o błędy których nie widzę ale o to że zaprzecza ona temu czego nauczyliśmy się w poprzednich częściach. Jak najcichszego przechodzenia misji. No i ten tryb instynktu. Hitman zaczyna zmieniać się w zręcznościówkę dla niedzielnych graczy. Może jeszcze QTE dodadzą żeby podczas ostrzału 47 uchylał się przed kulami i rzucał kulę dymną która pozwoli mu się automatycznie schować. W złą stronę to idzie.
Ja jestem spokojny. Choć Hitmana 2 mam od lat na swoim lapku i wracam do niego dość często - nie boję się, że kolejna część pójdzie w stronę Splinter Cell - ze "składanki", gdzie każdy hałas, czy wyjście z cienia było natychmiast karane w "prostą strzelankę z elementami skradania".
Dlaczego - nadzieję budzi tryb specjalny. Jeśli wszystkie uproszczenia i udogodnienia nie będą obligo, a od gracza będzie zależało, czy i kiedy ich użyje - to zostawi to dla "duchowych synów" Tobiasa Riepera furtkę do załatwiania spraw tak, że wchodzimy i wychodzimy we własnym ubraniu, a dopiero po chwili ktoś zauważa że coś jest nie tak - bo ktoś nie żyje (bo mu toster -przypadkiem- wpadł do wanny podczas kąpieli ;-).
nie bedzie źle. Przecież poprzednie części też można było przejść w stylu Jana R. Tylko jaka z tego frajda?
Właśnie takie ciągłe skradanie i eliminowanie każdego garrotą jest idiotyczne. W normalnym życiu strażnicy dawno by się kapnęli że coś jest nie tak skoro ktoś nie odpowiada przez krótkofalówkę.
Dlatego akcje/włamy gdziekolwiek wykonuje się szybko sprawnie i po cichu, ale nie że się czai na każdego. Już nie mówiąc że nie zawsze się da kogoś uśmiercić garrotą. Czasem trzeba szybko wejść i wyciągnąć pistolet z tłumikiem i posłać dwóm strażnikom, kule w łeb. Czasem sytuacja się zaostrzy albo spieprzy nie z naszej winy, od po prostu stażnik postanowi zejść ze swojej rutynowej trasy patrolowej i zauważy że coś jest nie tak, wezwie posiłki, a my musimy jakoś sobie z tym poradzić. Także nie marudźcie. Co prawda twórcy przeginają pałę i np. splinter cell 1 był za bardzo stealth, tak że aż to było śmieszne[strażnik nie zauważa nas będąc metr od nas], czy znowu conviction gdzie jeden gość rozprawia się z kilkunastoma najemnikami. Złoty środek w którym jedna osoba co najwyżej poradzi sobie z kilkoma zbirami, o to by było to!. I w hitmanie muszą pójść tą drogą. Nikt nie zastrzeli 6 osób wchodząc do pokoju, bo po zabiciu 3, czwarta wyciągnie broń i go zastrzeli.
Mnie ciszy to ze w ogóle kolejna części gry ma zamiar się ukazać, a to czy owe zmiany w rozgrywce oraz w samym tworzeniu gry (brak oryginalnego głosu agenta 47 Davida Batesona, czy tez oryginalnego twórcę muzyki do wcześniejszych serii Jespera Kyda) będą udane okaże się dopiero po premierze, mi zostaje tylko cierpliwie czekać
http://www.coflash.com/stuff/hitmanabsolution.jpg
@Nomad_pl: zgadzam się w 100%. Najważniejsze jest zabić jak najmniej osób a nie jak najwięcej:( poza tym z tego co pamiętam to Hitman nie powinien biegać:):):):) Tak czy inaczej pewnie będę grał w tę grę znowu parę razy bo BM naprawdę mi się podobał nie mówiąc już o 2:):)
Jestem fanem Hitmana od części 2, wszystkie przeszedłem rozmaitymi sposobami. Te całe "rewolucyjne" zmiany mnie jakoś za bardzo nie ruszają. Jedyne to mnie boli to zmiana oprawy muzycznej- brak głosu Davida Batesona (hitman był przecież modelowany na tego kolesia!) i muzyki Jespera Kyda.
Czasami mi sie wydaje, że fani mają klapki na oczach i dostrzegają tylko te złe rzeczy. Twórcy już potwierdzili, że każdą misję będzie można przejść zabijając tylko główny cel. Tryb instynktu jest opcjonalny, będzie ekstremalny poziom trudności. Elementy skradankowe będą bardziej rozbudowane. Lepsze AI wrogów. No i będą też skryptowane sceny akcji od czas do czasu cp moim zdaniem będzie fajnym urozmaiceniem. Będzie najlepszy Hitman!
SWEET hitmana blood money przeszedłem kilkanaście razy mam nadziej że to faktycznie będzie rewolucja i spędzę przy tym ładnych parę godzin.
Hitman bez Jespera Kyda będzie dużo uboższy. W poprzednich odsłonach jego muzyka powalała na kolana. Jeżeli wolność i brak ograniczeń w wykonywaniu misji też będą odebrane, to wyjdzie z tego klapa.
najlepsza czescia byla czesc pierwsza, chyba dlatego ze byla naprawde TRUDNA, i przez to tez zostala w owym czasie nisko oceniona z uwagi na swa "hardkorowosc", wystarczylo popelnic jeden maly blad i zaczynalo sie od poczatku.Piata czesc Hitmana pewnie dopiero na tym ekstremalnym poziomie trudnosci bedzie dorownywac jedynce.Co do trybu instynktu to dobrze ze jest przynajmniej mniej cierpliwi beda chcieli zagrac.
a to na oslode;)
http://www.youtube.com/watch?v=mQlkg6cC4aQ
http://www.youtube.com/watch?v=07zAZ49HIGM&feature=related
Rmoahal masz racje ukończyłem wszystkie części Hitmana i 1 to był hardkor już nie robią gier z takim poziomem trudności.
"twórcy wyraźnie dążą do zadowolenia zarówno niedzielnych, jak i hardkorowych graczy" to zdanie to chyba oczywisty oksymoron. Nie da się zrobić takiej gry.
Ciekawi mnie jak będzie wyglądał ten hardcorowy poziom trudności czekam z niecierpliwością.
EJ! NIE PRAWDA! NIE TYLKO CHICAGO! WYCOFALI SIĘ Z TEGO! ZNOWU POJEŹDZIMY PO ŚWIECIE!
Mam nadzieję że to nie będzie podróba Conviction.Ale i tak czekam.
Ci, którzy boją się, że Absolution będzie podróbą Conviction, chyba nie wiedzą czym Hitman jest :) To bardziej przebieranka niż skradanka.
Hitman THE BEST ! Będzie HIT 2012 :)))))))))) Jeżeli ktoś nie grał w starsze części to polecam.
To będzie na pewno znakomita gra. Mam nadzieję, że Hitman powróci w świetnym stylu, te ułatwienia nie są żadnym minusem, bo można będzie je przecież wyłączyć. Także każdy będzie zadowolony :)
Obejrzałem gameplay i poczekam z oceną aż zagram
Oby gość z kodem kreskowym na głowie nie dawał oznak jogurtu z wklęsłym deczkiem.