Nadzieje zostały spełnione - recenzja gry Assassin's Creed Revelations
Bardzo przyjemna w odbiorze recenzja :) Miło się czytało, ocena także na + i oby tak dalej ;)
W pełni zgadzam się z recenzją, wątek walki o tron rzeczywiście nie jest najwyższych lotów jednak wątek Altaira jest jak dla mnie bardzo przyjemny i fenomenalne zakończenie gry jak dla mnie najlepsze ze wszystkich części Assassin's creed.
PS Ma może ktoś link do obejrzenia Embers w sieci, jak tak to bardzo proszę o podzielenie się nim jeśli to możliwe.
wojto96: mozesz na ekino.tv obejrzec ;p a co do recki to naprawde swietna, zgadzam sie w 100%. Czekam z niecierpliwoscia na III , jak myslicie to bedzie ta Chinka z Embers ?
Nie podzielam euforii i tych zachwytów. Czuć odcinanie kuponów, ani Bractwo ani Objawienia nie mają startu do dwójki.
no nareszczie fajna recenzja, adekwatna do gry. A nie to co ostatnio że w grach doszukuje się wad na siłe, zawsze wytyka słabą fabułę jakby sie oczekiwało tolkienowskich klimatów. Lub drugi schemat: jak metacritic dał 10 no to głupio byłoby nie dać tej samej oceny i wyrazić WŁasnego zdania! A więc BRAWO!! keep it up
Akurat w przypadku AC Revelations nie wyczuwam tego "odcinania kuponów". To tak jakbyś dziewczynie po upojnej nocy powiedział: "Sorry kochanie, ale to już było. Czuć odcinanie kuponów" :P. Nowości są (jedne dobre, drugie mniej), a to co jest, czyli rdzeń rozgrywki, jest ciągle piekielnie dobrze wykonane.
Obecnie gram w SR3 i ACR i to drugie nie ma startu do tego pierwszego ot wieje nudą. SR3 to jest prawdziwa gra!
Ghost2P - Też miałem dostęp do tych dwóch gier jednocześnie, i teżmimo że jestem fanem AC, to bardziej mnie ciągnęło do Świętych :D . Saints Row 3 a ACR - nie ma porównania jako gry odrębne, osobne :D SR3 miażdży, największe zaskoczenie tego roku, jak dla mnie.
Alee! Na ACR patrzyłem nie z racji samego gameplayu, bo w tym wiadomo że nic się nie zmieni, toteż nie chciało mi się nawet robić zadań pobocznych (które ukończyłem wszystkie w bractwie,dwójce i jedynce), a skupiłem się na tym, czego od Revelations oczekiwałem --> Zwieńczeniu historii Altaira, Ezio, i Desmonda. A to, zgadzając się z autorem recenzji w 100%, wyszło Ubisoftowi perfekcyjnie. Po tylu zawiłościach i trochę absurdalnościach z 2 i Bractwa, potrzebna była taka część, jak Revelations. I jednocześnie dało nzakomite wprowadzenie do trójki, która powinna toczyć się już w czasach współczesnych i powinniśmy grać Desmondem.
[7] Ale trzeba mieć kupe w głowie żeby porównywać SR3 do ACR...
To tak jakby napisać, że GTA IV jest lepsze od FIFY bo ma więcej akcji...
To tak jakby napisać, że GTA IV jest lepsze od FIFY bo ma więcej akcji...
Tak bo FIFA tak jak SR i ACR jest sandboxem :( nie wiem czy wiesz, ale jedna rzecz łączy SR3 i ACR : Gatunek : Gry Akcji, Fifa to gra sportowa, więc puknij się w czoło.
Poza tym nie można powiedzieć, że np. Batman AC bardziej podobał mi się niż Skyrim bo to inny gatunek :( przykry to ty jesteś człowieczku.
P.S. Gry roku też rozumiem, że nie można wybrać bo jest tyle różniących się gier brrr...
mi brakowało jednego - w końcu spotkaliśmy Subject 16, a interakcji z nim było ile? całe trzy, i w oddatku nic sie od neigo nie dowiedziedzliśmy
@Ghost2P no i co z tego że obie gry są grami akcji skoro każda gra jest o zupełnie innej tematyce.
Co do 16' to co, Desmond miał kawę sobie z nim wypić i poplotkować. D. jest w śpiączce i nie wie co się z nim dzieje, to tylko jego umysł jest, a nie real life.
Za krótka i za mało 16 :). Ale końcówka
spoiler start
Kiedy Altair siada i umiera lub Ezio klepie po ramieniu Desa, albo jak 16 wziął w ramiona Desa i krzyczał do niego
spoiler stop
to po tym pierwszym się wzruszyłem po drugim poczułem wewnętrzną zaje***tosc, a po trzecim pomyślałem "yyy WTF?!?". Bajka fajna ale
spoiler start
Kim był ten co wyzywał na Florencje? - Pazzi? I jak umarł Ezio - ze starości, czy ten pedzio dał mu truciznę?
spoiler stop
W Mp gram do 20lvl dla tych punktów w Uplay, ale jak mi się spodoba to może zostanę na dłużej bo podobno ma jakąś fabułę - znaczy po przekroczeniu jakiegoś lvl dostajesz filmik z oczu templariusza i tam gada do cb Vidic. I końcowa walka z bossem bardzo fajna - najpierw taranujesz, później zabijasz z spadochronu, a na koniec walka jak w Morta Kombat ;P. Za mało tylko Masjafu i śniegu i samego ducha Altaira bo 1 misja cholernie mi się podobała - ten duch, śnieg - mmmmm
największy żal miałem do gry, że się skończyła :) chciałbym jeszcze wiele godzin latać po Konstantynopolu. Lubię recenzje maniaków tematu bo drugi maniak doskonale je rozumie