Wielkie demonstracje przetaczają się przez miasta Rosyjskie. Ludzie protestują przeciw sfałszowaniu wyborów, w których zwycięstwo odniosła partia Jedna Rosja.
Są jakieś dowody na fałszerstwa wyborcze, czy jest to jak mówi premier Putin szeroko zakrojona akcja dywersyjna państw zachodu w celu destabilizacji sytuacji w Rosji? Jeśli demontracje przerodzą się w zamieszki to znając skuteczność rosyjskich służb porządkowych może być nie ciekawie.
O już tylko 1 gwiazdka Ci została :)
Są dowody.
Są jakieś dowody na fałszerstwa wyborcze, czy jest to jak mówi premier Putin szeroko zakrojona akcja dywersyjna państw zachodu w celu destabilizacji sytuacji w Rosji?
Są. Chociażby filmiki dodawane na YT. W jednym z wątków użytkownik ppaatt1 dał 2 linki, oto one: http://www.youtube.com/watch?v=MuKsnc6cl7g http://www.youtube.com/watch?v=gTfvkObmigY
To co mnie zdziwiło odnoście tych demonstracji to fakt że władze FR wydały na to zgodę. No ale zgoda zgodą, do aresztowań też dojdzie. Putin i jego gromadka pewnie tylko czekają aż demonstracje przerodzą się w zamieszki. Wtedy będą mogli śmiało głosić jakim to destabilizującym naród czynnikiem jest opozycja.
Dowody to jest coś co zaakceptuje sąd, takich dowodów jeszcze nie ma, ale jest za to bardzo bardzo dużo poszlak świadczących o tym że może nie we wszystkich punktach wyborczych ale w wielu doszło do manipulacji. Są dziesiątki filmów na youtube pokazujących przekręty.
Soulcatcher
Nie zapominajmy o jakim kraju mówimy. Tam coś co dla opinii publicznej jest wystarczającym dowodem dla sądu może być nic nieznaczącym szczegółem jeśli nie leży to w interesie państwa. Jeśli by trzeba było to zapewne nawet sytuację w której znaleźli by osobę z kilkunastoma ranami kłutymi, w tym kilkoma na plecach nazwano by bardzo nietypowym samobójstwem.;) Stąd też myślę że jeśli chodzi o Rosję to warto kierować się rozsądkiem niż opiniami instytucji państwowych.
Są jakieś dowody na fałszerstwa wyborcze, czy jest to jak mówi premier Putin szeroko zakrojona akcja dywersyjna państw zachodu w celu destabilizacji sytuacji w Rosji?
Jedno drugiego przecież nie wyklucza. [1]
W sumie nie byłoby chyba takiego poruszenia, gdyby "Je**na Rosja", jak mawiają ludzie rozczarowani polityką Władymira Putina, nie zdobyła większości absolutnej w dumie. Pomiędzy nią a kolejną partią jest i tak 30% różnicy, więc gdyby nie większość, to fałszerstwa aż tak dużo by nie zmieniły. Jest też sporo śladów sugerujących nieprawidłowości w liczeniu głosów.
Mnie tam zgoda władz rosyjskich nie dziwi. Tak czy inaczej, Jedyna Rosja ma niemalże zagwarantowany monopol na władzę. Nawet jeżeli wybory zostałyby ponowione i JR nie uzyskała bezwzględnej większości, to zawsze może liczyć na wsparcie Sprawiedliwej Rosji, która popiera politykę Putina. Mnie bardziej ciekawi, czy będą powtórzone wybory.
[1] Miejmy nadzieję, że to nie robota wywiadu niemieckiego. Już raz destabilizował on sytuację w Rosji i efekty były... ciekawe :)
Radzę nie zapominać, jaka partia jest tam drugą siłą w polityce i że kiedyś Ruscy już "złego cara" pogonili, z efektem wiadomym.
Ja tam ma nadzieję, że Putin opanuje sytuacje i sprawa rozejdzie się po kościach.