Witam.
Jestem studentem czwartego roku psychologii. W obecnej chwili zajmuję się problematyką postrzegania osób chorych psychicznie przez różne grupy społeczne. Jedną z tych grup są osoby mające styczność z szeroko rozumianymi grami, tak elektronicznymi jak i papierowymi. Ciekawi mnie jaką macie opinię na temat osób chorych psychicznie i skąd się ona bierze - czy z własnego doświadczenia, czy może jako przekazy od innych ludzi? Interesuje mnie także jaka jest wasza opinia na temat związków z osobami chorymi psychicznie - czy takie związki mają szansę się udać, czy może takie osoby powodują/mogą powodować poczucie zagrożenia lub niestabilności w związku? Zapraszam do dyskusji.
To wszystko zależy od danej choroby i jej stopnia zaawansowania. Uogólnianie nie jest dobre, należy osobno rozpatrywać każdy przypadek. Osobiście nie mam jakichś negatywnych nastawień wobec takich ludzi. Niektórzy mogą cierpieć, niektórzy wręcz przeciwnie. Choroby raczej się nie wybiera, prawda?
Dlaczego czynnik styczności z grami miałby mieć jakikolwiek wpływ na postrzeganie osób z chorobą psychiczną?
Z ciekawości, jakie to pozostałe grupy społeczne?
Interesuje mnie także jaka jest wasza opinia na temat związków z osobami chorymi psychicznie - czy takie związki mają szansę się udać, czy może takie osoby powodują/mogą powodować poczucie zagrożenia lub niestabilności w związku?
Dobry film, jeśli chodzi o ten aspekt. Choć pewnie go już znasz. Ale ogólnie polecam.
http://www.filmweb.pl/film/Adam-2009-475159
Choroby raczej się nie wybiera, prawda?
Sprzeczałbym się - przykład z brzegu, osoby palące wiedzą że na 90% będą mieli jakieś choroby związane z tym nałogiem, ale jednak albo wybierają zdrowie, albo dalej nałóg.
Co do choroby - miałem brata z chorobą, którą jedną z cech było opóźnienie psychoaktywne. Tak więc chyba wiadomo jakie mam nastawienie do tak chorych osób. Zdecydowanie to wciąż wartościowi ludzie.
Dlaczego czynnik styczności z grami miałby mieć jakikolwiek wpływ na postrzeganie osób z chorobą psychiczną?
Też mnie to dziwi... może ogólnie osoby korzystające z nowszych technologii, "pokolenie internetu" - ale sami gracze?
Edit specjalnie dla wysia.
Jezu wysiak, przecież napisałem że to PRZYKŁAD... wiem że jest 87641873574 innych tego typu, "cywilizacyjnych" chorób...
pomijajac, ze mozna dostac raka nie wypaliwszy nigdy ani fajki.
Dobrze, ale na 100% palący przez 40 lat paczkę dziennie koleś NA PEWNO będzie miał choćby gorszą wentylację płuc... podaję to jako PRZYKŁAD.
"osoby palące wiedzą że na 90% będą mieli jakieś choroby, ale jednak albo wybierają zdrowie, albo dalej nałóg."
Osoby niepalace tez na 90% beda mialy jakies choroby.
..po niewiele zmieniajacym dopisku...
"... związane z tym nałogiem, ale jednak albo wybierają zdrowie, albo dalej nałóg."
Podobnie jak ludzie robiacy 10000 innych szkodliwych rzeczy - pijacy alkohol, jedzacy slodycze albo fastfoody, czy nawet przesadzajacy przy uprawianiu sportow (nie mowiac o sterydziarzach - wystarczy przegiac ze zwyklymi cwiczeniami, by np zniszczyc sobie stawy czy kregoslup - nie tylko na silowni, a i przy wielu innych sportach, np bieganiu). Albo sluchajacy muzyki za glosno, albo czytajacy ksiazki przy slabym swietle. Zreszta palenie wcale nie gwarantuje chorob 'zwiazanych z paleniem', a na pewno nie w 90% - pomijajac, ze mozna dostac raka nie wypaliwszy nigdy ani fajki.
Co do tematu - zalezy oczywiscie od choroby/schorzenia. Troche inaczej bedzie odpowiedz wygladala, jesli chodzi o kogos z np lekkim ADHD (), a inaczej jesli o osobe chorobliwie zazdrosna, lub np socjopate.
Przede wszystkim, jak ktoś uważa, że jest w stu procentach zdrowy (psychicznie) , powinien pierwszy zacząć się martwić o faktyczny stan swojego zdrowia.
Grupa społeczna wyróżniona na podstawie wchodzenia w styczność z grami komputerowymi.
Wiwat wyższe uczelnie!
@Paudyn
Pozostałe grupy to osoby udzielające się na różnych forach religijnych[każde traktuję jako osobną grupę] oraz coś w rodzaju wywiadu środowiskowego w moim otoczeniu.
Co do samej grupy którą określiłem jako osoby mające styczność z grami - wygląda na to, że popełniłem tutaj błąd i należy zmienić nazwę grupy na wspomniane przez gnolla "osoby korzystające z nowszych technologii, "pokolenie internetu"" a za wspomnienie o tym fakcie dziękuję :)
A co do samego "czynnika gier" - tutaj zadziała najzwyczajniejsza ciekawość - czasami ciekawość potrafi doprowadzić do niesamowitych wyników, wobec czego praktycznie jej nie hamuję. Potrafi to doprowadzić do niezręcznych sytuacji, lecz staram się akceptować wszelkie ich konsekwencje.
Cóż, mnie nie było dane znać kogoś chorego psychicznie. A odczucia wobec do osób z problemami psychicznymi przyjazne, choć raczej trzymałbym(przynajmniej na początku znajomości) na dystans.
XXI wiek będzie stuleciem chorób psychicznych!
Sprzeczałbym się - przykład z brzegu, osoby palące wiedzą że na 90% będą mieli jakieś choroby związane z tym nałogiem, ale jednak albo wybierają zdrowie, albo dalej nałóg
GE-NIA-LNA analiza :D
wygląda na to, że popełniłem tutaj błąd i należy zmienić nazwę grupy na wspomniane przez gnolla "osoby korzystające z nowszych technologii, "pokolenie internetu""
To juz predzej, tu mozna wyroznic czynnik dostepu do informacji oraz doedukowania sie na ww temat. W koncu ktos taki na pewno ma nieco odmienne podejscie od kogos reprezentujacego starsze pokolenie zyjace na wsi.
Tymczasem gry jakos mi tu nie podchodza. Ok, strzelalo sie do "wariatow" w Painkillerze w jednej z lokacji, ale nie bedziesz chyba probowal udowodnic na tej podstawie, iz gracze najchetniej wzieliby giwere i poslali psychicznym kulke w leb.
Po tym wszystkim powiem Wam jedno! Nie dawajcie gier swoim dzieciom! To jest złudzenie kolorowego świata i powoduje nałóg! Na koniec zostaje tylko spustoszone ciało i psychika! Bolą nogi, kręgosłup, oczy, serce oraz układ odpornościowy i oddechowy siada! Gey video są tak samo złe jak pornografia, nikotyna, alkohol, narkotyki i kawa! Jedni grają za młodu, drudzy kopulują, a trzeci czytają książki w bibliotece! Wybierzcie tę trzecią opcję najlepiej! Firmy produkujące gry tworzą mechanizmy uzależniające i wciągające by kupować ich produkty i się uzależnić oraz zmarnować życie! Pierwsze weszły w Polsce automaty coin up na żetony! To już była zguba dla młodych i wrażliwych chłopców! Gdy podrośli zachciało się konsol i gier na PC! To wszystko odmożdża i nic nie daje pożytecznego w życiu wcale! Żadna nawet poł inteligentna kobieta byłego gracza nie zechce, bo na końcu nic się nie będzie umiało i będzie się bezproduktywną jednostką dla systemu! Potem pojawią się inne nałogi typu Internet z infoholizmem i siecioholizmem włącznie! Niby gry coś wnosza do życia tak gadają gracze ale to jest zwykły samopodchwał swego hobby tak jak marihuanista chwali marihuanę czy pijak albo alkoholik wychwala alkohol, że to dobre i zdrowe oraz, że rozluźnia! A to już są początkowe stadia nałogu! Te wszystkie czasopisma o grach typu PSX EXTREME, NEO PLUS, SECRET SERVICE czy CD-Action to tandeta jedna wielka sponsorowana przez producentów! Ich fora to szajs jeden wielki bezwartościowy i nic niewnoszący do sieci! Mówię Wam! Olejcie gry wszelakie! To tylko zmarnuje czas i zdrowie zrujnuje Wam! Teraz wiem dlaczego psycholodzy robią nagonke na nich! Zrozumiałem to po czasie i za poźno! Szkoła nie edukowała o szkodliwości gier na psychikę młodego człowieka! Żyłem w zacofanym XX wieku na kiedy stadium kulminacyne nałogu przypadło!
Maniakalne rozmyślanie o grach oraz sny o nich! Całe życie byłem takim "gierkowym przygłupem:! Wpić piwko, a to coś przyćpać przy grach czy konika se zwalić Kontakty spoleczne bardzo słabe, bo ziomale o grach nie chcieli rozmawiać albo je rzucili i z tego wyrośli! A mi tylko wspomnienia pozostały stare I tym żyję! Inaczej nie mogę i nie umiem! Wykształceniem swoim i wiedza mogę se dupę podetrzeć tymi świadectwami, bo nie sa nic warte już! Refleks minął, a pasja przepadła! marne hobby to było jak patrzę na dłuższą metę teraz! W dodatku, gdy TVszajs zaczął gry pokazywać to już się tym załamałem! Szczególnie Polonia 1 z programem Escape i Polsam z Multimedialnym Odlotem, a na końcy TVN mózgi ludziom pierze tą "wspaniałą rozrywką" z tandetnymi celebrytami, którzy robią to dla kasy, sławy, szpanu i mody! Ta kultura już upadła i zeszła na psy! Podsumuję to swoma słowami: CZAS STRACONY!
Czy to był zwykły bakcyl? A może już choroba? Tego niewiem, bo nie jestem tego w pełni sam świadomy! Nie dotykajcie pada, myszki czy klawiatury, gdy odpalona jest gra komputerowa czy tam konsolowa! Jeszcze jeden fanboj PC-towy z czasopisma Gambler mi wisi na umyśle, a zwie się on Aleksu Uchański! Jechał na konsole w latach 90-tych, a w tej samej "gazecie" były opisy ciosów to Tekken 2 na PSX, którego teraz wielu emuluje na PC! Jak widać starsze konie zajmowały się tymi głupotami z pasją jak i nienawiścia do gier! To jest naprawdę bagno głupota stwierdzając to po ponad 30 latach życia! Kochał ten mężczyzna PeCeta ponad życie! Ciekawe w co teraz gra i co porabia on? Z prasy znikł ale Virtua Fighter 5 zrobic nie umiał czy Metal Gear Solid jeden albo Final Fantasy 7! Jak widać sami dziwni ludzie w tej branży siedzieli i co stwuerdzam teraz straszliwie chorzy!
Autor ciągle nie uściślił co ma na myśli mówiąc osoby chore psychicznie...
<---- [14] Dobre ^^
Jesli z rana osobnik zwany bingalaszatanu, wali nieskladne wall of text, a jego dotychczasowy wklad w forum to jednolinijkowce, to wiedz ze cos sie dzieje (a watku sa osoby *chore psychicznie*)
btw Secret Service upadl w 2001, a Gambler nawet wczesniej. Pamietliwy jestes, nie ma co :DDDD
Azeldoh [ gry online level: 20 - Chorąży ]
Jestem studentem czwartego roku psychologii. W obecnej chwili zajmuję się problematyką postrzegania osób chorych psychicznie
To sie laskawie panie student doucz. Co to niby sa te twoje choroby psychiczne, co ? Bo jakos sie wykreczasz od odpowiedzi
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_psychiczne
Btw czy mi sie wydaje czy ty jestes z tych co to uwazaja psychologie za dziedzine nauki?
Jeżeli mowa o osobie chorej psychicznie do tego stopnia że w środku nocy krzyczy sama do siebie, tłucze się w ścianę i napi***ala moje drzwi nożem kuchennym to odpowiedz jest jednoznaczna - biały garnitur i hard reset w szpitalu psychiatrycznym.
Wredny - Co ciekawe chorobami psychicznymi zajmuje się raczej psychiatria, a nie psychologia.
To też (z punktu widzenia psychologa) tytuł wątku jest postawiony poprawnie. Gorzej z rozwinięciem tematu.
@Paudyn
"nie bedziesz chyba probowal udowodnic na tej podstawie, iz gracze najchetniej wzieliby giwere i poslali psychicznym kulke w leb." - nigdy w życiu. Oczytałem się już multum bzdur w tym stylu. Ponadto ten temat NIE ma żadnego, nawet najmniejszego związku z moją pracą magisterską - gdyby miał - szczególnie w takiej postaci - w tym momencie zaniósłbym rezygnację do dziekanatu i zajął się jakąś pracą fizyczną.
@Dycu
Co niniejszym czynię. Gdy pisałem wątek byłem już ok. 32 godzinę bez snu - jak teraz na to patrzę załamuję ręce. Ale cóż - terminy gonią.
@WrednySierściuch
Nie trzeba od razu takim tonem.
Enigmatyczny termin "choroby psychiczne" w ogóle nie powinien się znaleźć w pierwszym poście.
Zamiast niego powinien wystąpić tam termin "osoby chore na schizofrenię". Ponadto żałuję istnienia całego drugiego zdania, gdyż wywołało ono tylko niepotrzebny offtopic na którym tak naprawdę skupił się wątek. Człowiek uczy się całe życie. Ja tym razem mam nauczkę, żeby w następnym wypadku nawet nie próbować zakładać wątków w stanie niewyspania.
Czasu nie cofnę, ale mam nadzieję, że jakimś cudem temat jeszcze może potoczyć się we właściwym kierunku.
Odczuwam pewien lęk co do osób ze schizofrenią, ciężkimi zaburzeniami afektywnymi itp., bo chociażby nie wiadomo jak się zachowają...
Niektórzy mogą cierpieć, niektórzy wręcz przeciwnie.
Zawsze cierpi reszta, a człowiek chory psychicznie praktycznie bardzo rzadko.
Co ma granie do sposobu postrzegania ludzi chorych? poza tym powinieneś zadac jakieś pytania a nie tak kazać się wypowiadać. bezsens
[14] - znasz coś takiego jak kropka na końcu zdania?
Teraz lepiej, Azeldoh - mogę odpowiedzieć. Według moich obserwacji - większość ludzi na co dzień zdaje sobie z istoty choroby zwanej schizofrenią (z odmianami). Wie i stara się osobę chorą traktować normalnie. Tylko że co innego jest być z taką osobą w kontakcie względnym a co innego z nią n.p. współżyć. Trudności jakie może napotkać najbliższe otoczenie (n.p. żona) w pożyciu z chorą osobą, da się (od biedy) rzeczywiście porównać z pożyciem z osobami silnie uzależnionymi. ;) Tutaj następuje też istotne rozwarstwienie owych kłopotów czyli reakcje chorych. O ile osoby silnie uzależnione reagują stosunkowo poprawnie na cały szereg czynników psychologicznych i społecznych - z osobami chorymi na schizofrenię jak wiadomo różnie bywa ;) Tutaj psycholog bez wątpienia jest w stanie pomóc - nie tyle choremu (bo to już praca dla psychiatry) co właśnie jego najbliższemu otoczeniu.
Uważam że są to osoby potrzebujące pomocy, czasem wbrew ich woli dla ich własnego dobra. Ale tak jak już było wspominane wcześniej każdy przypadek to co innego. Co za tym idzie uważam że pewnych rzeczy żadną chorobą się nie zasłoni, np. pedofilii.
To jest ciekawe pytanie filozoficzne. Czy to "psychiczni" są pojebani, czy to może wy jesteście pojebani.
Osoby chore psychicznie - co o nich sądzicie?
W tym przypadku lepiej, że wyrządziły sobie krzywdę niż innym.
[28] istotnie to ciekawe pytanie. Tylko co troll - katol może o nim wiedzieć?
Zapewne nikt nie przeczytał linka który wkleiłem, właczając w to Azeldoha, wielkiego psychologa.
NIE MA czegoś takiego jak choroby psychiczne > jest to wyssane z palca populistyczne stwierdzenie. Sugeruję się zapoznać z znaczeniem słowa "choroba"
Prawidłowe okreslenia to "Zaburzenie psychiczne".
A tak apropo > to też jest gówno warte bo zakłada istnienie czegoś, na co ja się nigdy nie zgodzę, a wy tego nigdy nie obalicie. Mianowicie fakt że jest coś takiego jak "normalność"
Zresztą zapytajcie się jakiegoś psychologa, nie ma ludzi bez zaburzeń psychicznych, po prostu wiekszość ma zaburzenia mało rzucające się w oczy (nerwice, fobie, uzależnienia czy depresję)
prawda jest taka że "normalnośc" to okreslenie statystyczne, podtrzymywane przez bandę darmozjadów z kozetkami
http://pl.wikipedia.org/wiki/Norma_%28psychologia%29
[27] Joshi aka Endeavour
czasem wbrew ich woli dla ich własnego dobra
Zdajesz sobie sprawę ze w Polsce mogą cię zamknąć do psychiatryka w sumie bez powodu, wbrew twej woli i dla "twojego dobra"?
A następnie zlasować ci łepetynę psychotropami?
[29] wolna jednostka ma prawo dysponować każdym jej majątkiem jak jej się żywnie podoba, także swoim życiem, zwłaszcza jak nikomu nie szkodzi
LU2864J --> zupełnie jakbyś opisywał moją byłą sąsiadkę, tylko że u mnie nawalała tłuczkiem do mięsa...
Też jestem za izolacją takich osób, gdyż są one niebezpieczne dla otoczenia.
Zupelnie to samo co o ludziach zdrowych psychicznie. Sa dobrzy, obojetni i zli.
WrednySierściuch
Zdajesz sobie sprawę ze w Polsce mogą cię zamknąć do psychiatryka w sumie bez powodu, wbrew twej woli i dla "twojego dobra"?
A następnie zlasować ci łepetynę psychotropami?
Oczywiście że zdaję sobie z tego sprawę. Mało tego, otwarcie o tym mówię i jestem tego wrogiem. Zobacz sam: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11703057
Jednak są różne sytuacje i czasem zamknięcie osoby rzeczywiście poważnie chorej może jej pomóc. Zgodzisz się ze mną?
[14] matko jaki bełkot
Gey video
>>uściślisz?
Sierściuch - Zgubiłeś się we własnym rozumowaniu, bo w momencie w którym mówimy o Schizofrenii to w wielu przypadkach jest to naprawdę ciężka choroba wymagająca leczenia, a nie kwestia ustalenia co nazywamy "normalnością".
Osoby chore psychicznie - co o nich sądzicie?
Pojeby ?
Wnoszą spory wkład w forum, często zakładają po kilka kont i dyskutują sami ze sobą.
Chciałbym poznać prawdziwych Ludzi,którzy się zmagają z takimi Chorobami.Zapewne inaczej postrzegają Światopogląd niż my.
Kiedyś grałem w M:tG - ale już nie gram. Nie zamykajcie w wariatkowie... Nieeee. Aaaaa....