Devil May Cry HD Collection | 360
Kupię na bank , dmc 2 przeszedłem całe ale grałem jakąś rudą laską nie dante , i czwórkę na xboxie w tamtym roku też przeszedłem ,także 1 i 3 i ponownie 2 chętnie zagram.
Nie ma bata, musi być moja :)
Ciekaw jestem, jak będą się prezentować pod względem graficznym- czy samo podniesienie jakości tekstur wystarczy? W końcu konsole obecnej generacji nie są podpinane do kineskopowych telewizorów, które miały mniejszą rozdzielczość, ale i tą zaletę, że nie widać na nich było graficznych niedoróbek. A w dobie super ostrych i "wyraźnych" telewizorów Full HD... może się okazać, że te gry wyglądają nawet dziś lepiej na ps2 (ze "starym" telewizorem) niż x360 i PS3.
Się zobaczy, na szczęście grafika to dla mnie sprawa najmniej istotna :)
Jak to mówi Szaranowicz: El Clasico
Nie pewien tej inicjatywy, gdyż nawet Cenega nie zapowiedziała wydanie kolekcji w naszym kraju. Petycja o Polską wersję kinową tych 3 części:
http://www.facebook.com/events/135994099843691/
wydanie HD powinno zostać wydane również na PC, ciekawe co takiego poprawią w DMC4 na konsolki skoro one są słabsze od PieCy..
Obowiązkowy zestaw dla każdego posiadacza X360
GhosteKl @ Devil May Cry HD Collection powinno trafić na Pc skoro jest wersja na Xbox 360 to port na blaszki łatwy to zrobienia podobna sytuacja jak z Resident Evil 4 HD, Devil May Cry HD Collection obok Resident Evil 5 Gold najbardziej pożądana gra na Pc.
świetna kolekcja a 3 to jedna najlepszych gier ever i właśnie ze względu na 3 dostaje ona 10
Devil May Cry
Moje pierwsze spotkanie z serią DMC, które z początku rozczarowało mnie pracą kamery, ale po przywyknięciu zaczęło mi się podobać. Poznajemy w nim ikonicznego Dantego będącego w połowie człowiekiem i w połowie demonem. Wyrusza on do piekielnego zamczyska w celu zmierzenia się ze wszechmocnym władcą podziemnego świata. Uzbrojeni w ogromny miecz i dwa pistolety przemierzamy 23 poziomy o różnej długości, a z czasem nasz ekwipunek ulega zmianie. Gra podobała mi się bardzo i to głównie za sprawą świetnie zrealizowanego gotyckiego klimatu. Uwielbiam slashery i Devil May Cry należy teraz do jednych z moich ulubionych. Liczni wrogowie, wyważona ilość bosów i ukryte znajdźki w formie sekretnych misji, czego chcieć więcej. Jeśli natomiast i tego byłoby za mało łowca demonów dzięki swemu nieczystemu pochodzeniu dysponuje jeszcze jedną niezwykłą umiejętnością, a mianowicie jest to tzw. Devil Trigger umożliwiający nam przemianę bohatera w jego demoniczną formę, dzięki której nasza wytrzymałość na ciosy zostanie wzmocniona, a te zadawane przez nas również staną się potężniejsze. Ciekawym zastosowaniem była zmiana kamery na pierwszoosobową w wodnych poziomach i takich właśnie innowacji brakowało mi w późniejszych częściach, dlatego ta mimo krótkiego czasu potrzebnego do jej ukończenia pozostaje jak dla mnie najlepszą odsłoną serii.
Ocena: 8.5/10
Devil May Cry 2
Po tak dobrej części pierwszej zabrałem się od razu za drugą, spotykając się przy tym z olbrzymim rozczarowaniem. Miejskie klimaty, nudni i monotonni przeciwnicy, bardzo łatwy stopień trudności i okropnie szczątkowy sposób prowadzenia fabuły. I nie pomogła nawet postać Lucii w którą mogliśmy się wcielić w drugiej kampanii. Sposób rozgrywki pozostał w zasadzie niezmieniony i wciąż polega na bezustannej walce z legionami plugawych stworów, ale zombie czołgi i helikoptery były dla mnie przegięciem. Najbardziej nietrafiona okazała się być jednak lokacja, która względem jedynki została całkowicie wykastrowana z klimatu. Nowoczesne miasto z drapaczami chmur i labiryntem ulic to nie to co chcielibyśmy eksplorować w uniwersum DCM.
Ocena: 6/10
Devil May Cry 3
Prequel poprzednich części pozwalający nam bliżej poznać kierowanego przez nas bohatera i wyjawiający nam przy tym genezę tytułu gry. Tym razem walczymy przeciwko swojemu bratu, a twórcy wyciągnęli lekcję z poprzedniej odsłony i podnieśli bardzo poziom trudności. Sama rozgrywka również jest najdłuższą ze wszystkich dotychczasowych i posiada także największą ilość bossów, choć to z kolei już do przesady. Wprowadzone zostały również nowe tryby walki, które to możemy wybrać przed rozpoczęciem każdej z misji. Ma to bardzo istotny wpływ na przebieg starć. Każdy ze stylów stara się bowiem premiować nieco inną taktykę działania, a różne potrzebne nam będą do starć z bossami, których w tej części jest prawie tyle samo co poziomów (20). Sterowanie zostało znacznie ulepszone, w końcu możemy obrać kamerą co jest dużo wygodniejsze, wprowadzono też heavy metalową muzykę i nagrano bardzo dużo renderowych filmów. Nie podobało mi się tylko wracanie w przebyte już przez nas miejsca, ale to i tak nie działo się w tak wielkim stopniu jak w części czwartej o której napiszę za kilka dni.
Ocena: 8/10