Dziesięć lat Master Chiefa - recenzja gry Halo: Combat Evolved Anniversary
Ja w jedynkę pierwszy raz zagrałem półtora roku temu dzięki wstecznej kompatybilności X360 i mi się podobało, teraz dzięki Halo CEA utwierdzam się w przekonaniu że ta gra to jeden z nielicznych FPSów, które się nie zestarzały biorąc pod uwagę że 10 lat to ogrom czasu na rynku gier. Halo Combat Evolved, podobnie jak Half-life, wyprzedził swoje czasy.
Powiem więcej, niektóre patenty z tej gry pokazują że dzisiejsze FPSy stanęły w rozwoju a nawet się cofnęły. Mam tu na myśli chociażby AI, 90% dzisiejszych strzelanek nie ma takiej sztucznej inteligencji.
I tak samo jak poskramiaczem smoków.
[1] A wiesz co sie mnie podoba? Gram i gram i gram... i ciagle jeszcze sporo przede mna. Okazuje sie, ze gra nie musi miec 5-8 godzin... Etap z biblioteka i niszczeniem generatorow zaliczalem caly weekend (a dokladniej to po pare godzin w sobote i niedziele) a to JEDEN etap.
I gra nie pokazuje mi "idz tedy, zrob to" - czasem jest wskazowka gdzie jest np. w labiryncie skal wlot do tunelu (inaczej pewnie by sie 3 dni szukalo...) ale to wszystko - dalej trzeba samemu kombinowac.
Swoja droga pamietam jak w to gralem na PC w 2003. Coz, jak sie czlek przelaczy na dawna grafe... Niby "grafika nie jest wazna" ale jakos lepiej sie gra z ta nowa. :)
1. Jak autor oceniłby inne Halo?
2. Co to znaczy że mp jest zintegrowany z Reachem, bez niego nie można grać po sieci?
Tak Samo jak tymi Call Of Duty
Nie, po prostu masz w menu CEA opcję "Halo Reach Multiplayer Anniversary", po jej włączeniu odpala ci się tak naprawdę Halo Reach i jego multi, z tym że Reacha jako takiego w ogóle mieć nie musisz.
Ale grać możesz tylko na mapach które wchodzą w skład map packu anniversary, czyli sytuacja nie jest taka sama jak z Halo 3 ODST, gdzie miałeś do dyspozycji cały tryb multiplayer z Halo 3 oraz wszystkimi mappackami które wyszły.
I to jest właśnie durne w tym wszystkim, bo Halo 3 ODST który zawierał w sobie tak naprawdę 2 całe gry i miał 2 płyty DVD kosztował za granicą 60$ a u nas 139zł co było zaskakująco miłe. W przypadku Anniversary jest na odwrót, to za granicą cena jest normalna (39$) a u nas krzyczą jak za każdą normalną grę :F Żeby chociaż CEA miało wszystkie mapy z Reacha, no ale jak wspominałem - nie ma.
Kolejny fail MS Polska z tą ceną, już pomijając to, że na pudełku jest info o polskiej wersji językowej, a potem się okazuje że jej nie ma, co usprawiedliwiali "błędem w drukarni" :|
Minus ze sztuczną inteligencją nie powinien być brany pod uwagę, gdyż cała gra działa na starym silniku, a więc gdyby 343 zaprogramowało boty lepiej, to po kliknięciu przycisku BACK znajdowały by sie kompletnie w innym miejscu, bo 10 lat temu AI było słabsze i na przykład nie wycofywało by się...
dowód (?) - 343 mówiło o tym w wywiadach
poza tym... tego wszystkiego można się domyślić...
dla mnie ta seria to zawsze będzie najlepszy przykład towaru dla statystycznego konsolowca. Zatem ten jubileusz jest też moim świętem - już 10 lat omijam szerokim łukiem ten crap.
mimo że jeszcze tego nie mam :] o dziwo, to ocena jakaś nie za wysoka, jak na tak kultową pozycję, nie mniej na dniach sam sprawdzę.
Slusznie Mazzeo napisal ze Halo wyprzedzilo swoje czasy. I to o calkiem sporo. Najlepsza seria fpsow w historii i koniec tematu z mojej strony.
[10] jaki jest dobry fps wg ciebie? chyba nie cod z posciaganymi patentami z halo?
próbowałem grać w halo 1 gdy wyszła wersja na pc, ale nie dało się. Nie wiem czy dwa poziomy dałem radę skończyć. nudna, sztywna, miała wielkie, otwarte, puste mapy a w nich 10 wrogów na krzyż, wyglądała słabo, brzmiała słabo, design wrogów jak z gry dla dzieci, kiepskawe bronie, itd. Oczywiście na xboxie1 gra była swego czasu wydarzeniem, gdy grałem chwilę w jakimś markecie na splicie, to wydawała się nawet w miarę. z tego co kojarzę to była w dodatku pierwsza gra, której widziałem tak agresywną kampanię tv. Gra ustaliła standardy jeśli chodzi o shootery konsolowe - sterowanie na padzie, regenerujące się zdrowie, multiplayer, itd.
Proponuję wszystkim osobom, które chcą odpalić ten tytuł po raz pierwszy, wziąć do serca słowa recenzenta - gra jest po prostu z innej epoki - to nie jest kampania z coda, czy beefa i lepiej nie spodziewać się nic takiego po tej produkcji. Warto ją odpalić raczej tylko z nostalgii, lub po to, aby sprawdzić jak halo zmieniło się przez te lata, dowiedzieć się czegoś nowego n.t. uniwersum, czy dla multi z reach - jednym słowem gra raczej dla fanów.
oskarxdd - POMYŚL człowieku! Nawet jeśli "CoD ma pościągane patenty od Halo" (wymień je!) to i tak może być najlepszym FPS-em! (Poza tym, który CoD? Seria liczy 9 gier)
Pomyśleć że to już dekada mineła, a żadna gra z serii nie przeskoczyła poziomu CE.Genialna gra,kamień milowy w gatunku FPS.
Po H:CE tylko jedna gra wprowadziła nowa jakość do gatunku FPS-mam na myśli Far Cry z 2004(ok,Crysis też ale to tylko Far Cry "bigger, better more badass").
Widzimy sie za rok John'ie 117.
Grałem w pierwsze Halo i była to jedna z moich ulubionych gier, potem wyszła dwójka jedynie na viste, której nie miałem i dalej się skończyła przygoda Halo na PC, a szkoda bo chętnie bym pograł. Zawsze będę dobrze wspominał pierwsze Halo, choć nie sądzę, żebym miał kiedyś okazję w nie pograć, bo z PC zrezygnowali a na PS3 nigdy nie wychodziło, a klocka nie kupie dla jednej gry :d
Halo to najlepsze shootery jakie powstały, jeśli gra się w nie jak autorzy przewidzieli - minimalnie na Heroicu. Nie znam drugiej serii gier, które są w singlu tak bardzo... rewarding (nie mogę znaleźć polskiego słowa). Tutaj autentycznie posunięcie się dalej daje satysfakcję. Właśnie skończyłem Reacha i były momenty, kiedy twierdziłem "tego nie da się przejść", a potem się okazywało, że jednak potrzebne jest tylko trochę pomyślunku. To są gry, które można opowiadać, bo wypasione AI zamiast skryptów pozwala na niesamowite akcje.
A że w Polsce się nie przyjęło, to się nie dziwię. U nas ludzie nie lubią kolorowych space oper, najważniejsze, żeby było mrocznie. I chuj, że w swojej konwencji Halo nie ma sobie równych, a gameplay jest wzorem dla reszty FPSów. Needlery strzelają na różowo - skreślamy!
@Finthos to dziwne ze nie potrafisz znalezc polskiego slowa skoro uzywasz go w nastepnym zdaniu;d. rewarding - dajacy satysfakcje, satysfakcjonujacy.
Zar3011 => To nie do końca tak. Wydaje mi się (z pomocą mojej miernej intuicji językowej), że znaczenie słowa rewarding jest subtelnie inne. Tu chodzi o poczucie, że gra cię nagradza za każdym razem, kiedy nauczysz się fragmentu gameplayu. Jasne, wiąże się to z satysfakcją, ale to takie ulotne uczucie konwersacji z autorami - pokazujesz, że pojąłeś lekcję i cieszysz pyska, bo znajdujesz kolejny schemat, który udało ci się złamać. Chociaż może faktycznie satysfakcja to dobre słowo... ot, dylemat językowy.
ktos tam dobrze napisal jak mozna sie jarac tym power rengersem... dla mnie klimat zerowy mimo że doceniam róznorodne tytuły zaczynając od Diablo, Battlefield, CoD a koncząc na Wiedzminie LOLu i Warhammerze ... HALO ani zabawne ani poważne od takie plastikowe gówienko
Gra sprzed 10 lat z poprawioną grafiką, a cena jak za nowość <lol> KUPUJCIE KUrrrr :)
@Finthos
To normalne, że przechodząc gry na najwyższym poziomie trudności gracze czują, że coś udało im się osiągnąć i uwierz mi, inne gry też potrafią tego typu doznania oferować. Elite w kz2, crushing w uncharted1/2/3, god of war na very hard, dark/demon's souls, halo naprawdę nie jest tu jakimś rodzynkiem.
@Miszczogrzmot - myślę, że mylisz się. Skupmy się na jednym, porównujemy HALO do fspów. Więc veteran na codzie, śmierć znikąd, to samo w innych grach. AI to samo niezależnie od poziomu trudności zwiększa im się tylko damage i czas reakcji. Natomiast w Halo (i w fear 1) wygląda to zupełnie inaczej. I daje to dużo większą satysfakcję i zadowolenie z siebie niż pokonanie megacelnych botów z coda. A przykłady które podałeś to zgadzam się z kz2, uncharted 3 na crushing był zbyt łatwy, gow to inny typ gry a dark i demon`s souls to poziom trudności jest tu głównym forte więc trudno by było inaczej.
Poza tym w serii Halo był świetny tryb co-op.
Dziwne, ze autor recenzji nie wspomnial o tym, ze gra obsluguje Kinecta (komendy glosowe) oraz ze nie jest po polsku, chociaz napis na okladce sugeruje, ze sa polskie napisy.
Spoko pomysł z tym ukazaniem pierwszego Halo w nowej oprawie wizualnej, tak żeby dzieci wielbiące grafikę w grach na najeżdżały na tę produkcję. Ocena trochę za niska, ale to już tylko i wyłącznie zdanie autora.
no nawet fajne
[31] Dziecieciem nie jestem ale musze powiedziec, ze o ile we wnetrzach stara grafa dawala rade, to na zewnatrz normalnie w niektorych miejscach zdawala sie zalosna wrecz, jakby rodem z pierwszego PSX. Wiec nie ma co sie nadymac na "dzieci" bo nawet wyjatkowo starym jak na dzieci z nowa grafa gralo sie lepiej. W paru miejscach, i owszem, wrzucalem stara wersje, tak z sentymentu, ale ogolnie to ladna grafa pomaga w grze i tyle.