witam, ostatnio kompletnie nie mam motywacji do nauki, mam nadzieje, ze ten watek chociaz troche mi jej da.
a wiec - tak sie zastanawiam ile czasu w liceum trzeba poswiecic na nauke, ale nie taka w stylu 'byle na 2' tylko 'realne szanse na czerwony pasek na koniec'.
rozumiem, ze u kazdego jest troche inaczej, ale powiedzmy jak to moze wygladac w przypadku goscia ze srednia 4,5 w 3 gimnazjum?
To zależy tylko od tego, jak szybko jesteś w stanie przyswoić sobie materiał... u mnie było to dużo więcej nauki niż w gimnazjum (której nie było wcale), ale bez przesady - miałem czas na wszystko inne (sport, hobby, imprezy itd).
...tylko po co ci czerwony pasek?
krótko: wyłącz kompa, weź książki, nikt Ci nie powie ile trzeba sie uczyc zeby miec dobre/bardzo dobre oceny, bo dla mnie ( teraz jestem w maturalnej ) to praktycznie uczę się tylko na jakieś spr. a reszte to po prostu umiem tak średnio.
motywację musisz sobie jednak sam wyrobić
Tyle ile potrzebujesz. Jeśli uważasz, że opanowałeś materiał na jutro - kończysz.
Zależy od szkoły, zdolności, przedmiotu. Uczenie sie dla oceny imo bez sensu, choć jest to w pewnym stopniu odzwierciedlenie tego jak nam idzie.