Co sądzicie o propozycjach zawartych w przemówieniu? Mi się spodobała proponowana zmiana w przyznawaniu ulg na dzieci i becikowe. Chyba dziennikarze nie będą zadowoleni, bo coś tam im skubnął.
Przezyjemy "dla dobra Polski". I moze nie tyle dziennikarze, co tworcy-artysci, Kaziki i tym podobni, bardziej to poczuja.
PS. naprawde lepiej sie ciebie czyta jak nie zaczynasz w tonacji 'ojejejej, wredne kapitalisty znowu nas skubia".
A kto w godzinach pracy jest w stanie słuchac expose?
NO tak, zapomniałem - Mirek jest dyspozycyjny 24h :)
Robotą do grobu chce mnie wpędzić. Zamierza przedłużać wiek emerytalny. Gdzie te moje emerytalne palmy na słonecznej plaży?
A tak swoją drogą, bo chciałem spytać od pewnego czasu...
Ktoś rozumie strony w tym stylu?
http://wyborcza.pl/1,107448,10666480,Tusk_Chcemy_byc_w_centrum_silnej_Unii_Europejskiej.html
Ostatnio gazeta się rozlubowała w artykułach o polityce "na żywo" gdzie sa dwa zdania tekstu i ikonki
lubie, smieszy mnie to, denerwuje mnie to...
Nic z tego nie rozumiem.
A o expose wypowiem sie później. Muszę najpierw poczytać komentarze ekspertów którzy powiedzą mi co mam myślec. :)
premier jedzie równo...
2% wyzsza składka rentowa po stronie pracodawców... :((((
no ale jak wszyscy robią zrzute to wszyscy, krawiaciarze (czyli ja) również.
edit:
uuu, nawet księży do zus-u na normalnych warunkach chce tusk wysłać - jedzie po bandzie, jak w black jacku - hit me!
2% wyzsza składka rentowa po stronie pracodawców... :((((
Moze stad dobry humor Mirka?
Jak to się mawia w internetach: pics or it didnt happen. Poczekam na wprowadzone ustawy a nie na wypowiedziane słowa, wtedy będę mógł ocenić rząd.
Robotą do grobu chce mnie wpędzić.
Ty akurat masz robotę lżejszą od snu, więc już tak nie narzekaj. A ile czasu wolnego - non-stop tu zakładasz jakieś wątki, aż to pytanie się ciśnie na usta samo - kiedy Ty pracujesz :) ?
[11] Ty akurat masz robotę lżejszą od snu, więc już tak nie narzekaj.
Oj, tu akurat muszę stanąć w obronie mirencjuma - pojeździj sobie kilka godzin w kółko po mieście nie mogąc pozwolić sobie nawet na chwilę rozproszenia, a potem mów o lekkości pracy kierowcy.
pablo ---> co by nie mówić o realnosci zapowiedzi - czyniąc je Tusk wykonuje dla naszej gospodarki świetną robotę
Każda zapowiedź reform i cięć jest dobrze odbierana przez zagraniczne rynki i inwestorów
Ma ktoś pełną "listę" obietnic z Expose? Nie byłem w stanie obejrzeć całego a interesuje mnie kilka pomysłów.
Generalnie, jak się można było spodziewać jest na plus ;)
posłanka robiąca zdjęcia aparatem
Wspaniałe wystąpienie! PO bierze się za Polskę i robi reformy na które nie stać rządy innych krajów. Polska jest w dobrych rękach, czekają nas dobre czasy.
zacytuję dziennikarkę podtykającą mikrofon prezesowi który w ścisku innych dziennikarzy przedzierał się do swoich komnat w sejmie: "Kur..a no!"
expose konkretne, ale to +2% do składki to nie wiem czy dobry pomysł...
tvn24 "k**** no" po kaczyńskim :D
[16] Spoko, za miesiac po wyplacie bedzie ja stac na Ajpfona i Ajpada :)
Pozniej okaze sie, ze 90% najtrudniejszych rzeczy nie zostanie wprowadzone (tj. reform, bo podwyzki nasi poslowie oczywiscie uchwala) bo sie nie dalo, krys, stonka, bronek sie nie zgadza, whatever.
Uwierzcie, w przyszłość Polski. My wierzmy.
Meanwhile in Poland...
59% Polaków żyje poniżej minimum socjalnego.
spoiler start
(...) oznacza to pracę dłużej o 7 lat i emeryturę wyższą o 80 proc.
Ahahahahhaaha.
spoiler stop
A trza bylo glosowac na Jarka, toby nie bylo reform, bo wszyscy mielibysmy wszystko. W koncu przeciez PiS Da Wam Wszystko. :)
A trza bylo glosowac na Jarka...
Wiedzialem, ze czegos mi brakuje w tym watku.
Geez, co za naród - jakby powiedział że martwi sie o obywateli i nie będzie dopieprzał im bardziej - mięczak i leń, zmów zmarnuje czas.
Jak zapowiada reformy - i tak nic z tego nie będzie, Polski na to nie stac itd.
Przypominam, że poprzednie expose, o polowe dłuższe, polowy tych pomysłów nie wnosiło.
Jak zresztą wspomniałem wyżej - brak takich zapowiedzi spowodowałby znów spadek złotego albo i jeszcze gorsza reakcję rynków.
Naprawde nie wiecie, ze słowo mówione w polityce i gospodarce jest rownie ważne co czyny?
Lutz ---> tak z ciekawości - pomijając kwestie tego na ile owe zapowiedzi zostaną zrealizowane - co ci się w nich nie podoba?
co ci się w nich nie podoba?
2% prezentu dla rządu z mojej kieszeni miesiąc w miesiąc :((
So far so good. Nadal IMO zbyt mało... Ale rozumiem, że musi się liczyć z akceptacją społeczną zmian. Te proponowane zmiany raczej nie są radykalne, ale idą w dobrym kierunku.
smalczyk -> osobiscie obawiam sie, ze nic z tego nie bedzie bo Tusk juz nie raz obiecywal zmiany i guzik z nich wychodzilo - jak sie teraz uda, to dobrze
Smalczyk, gdzie ja cos napisalem takiego ?
Ciesze sie waszym szczesciem.
Luke ---> akurat tego nie obiecywał - choć faktem jest, że w końcu moja sympatia do nich przepadła własnie przez nie dotrzymywanie słowa.
jak będzie teraz - zobaczymy.
Lutz ---> jak zwykle rzeczowo i merytorycznie. Tak trzymać! :)
pablo ---> no sorry, ale trudno by w czasie kryzysu rząd obiecywal dalsze rozdawnictwo pieniędzy. Skoro biorą się za likwidację ulg, to i składki musza rosnąć - samymi cięciami wydatków daleko się nie zajedzie.
Niestety Luke [33] możesz mieć rację. Będę jednak trzymał kciuki aby te zmiany weszły w życie. Zobaczymy co pokażą pierwsze projekty ustaw i głosowania. Pierwsze testy już blisko (rolnicy).
Szwaroc, wyjątkowo idiotyczne podejście do sprawy. To tak jak pytać o skłądkę zdrowotną bogatych rolników, o dodatki górnicze przesów spółek węglowych itd...
Tak, takie zmiany robi się systemowo. Jeżęli będzie policjantem, pewnie tak, jak przestanie nim być pewnie nie.
ograniczenie ulgi prorodzinnej jest strzalem w stope wg mnie
inne kraje pomagaja jak moga rodzicom, Polska oczywiscie musi robic na opak
no ale rodzice nie wyjda jak hutnicy, rolnicy czy gornicy i nie rozpieprza pol Warszawy...
[39] Moim zdaniem i tak bardzo zrównoważono komu z rodzin ciąć, a komu nie - myślisz, że taki sposób podziału kogoś skrzywdzi?
[39] Bez przesady. Wreszcie któś uzależnia pomoc (ulgi) od dochodów adresata pomocy. Więc wreszcie pomoc trafi do najbardziej potrzebujących.
el kocyk ---> w innym wątku mówiłem dokładnie to samo w rozmowie z albz - obcinanie ulgi bez propozycji innych zmian w zamian jest wyjątkowo idiotycznym pomysłem w sytuacji pogłębiającej się obniżki urodzin dzieci w Polsce.
Owen ---> i nadal ci bogatsi pozostaną przy jednym dziecku, a biedni będą nadal rodzić ich najwięcej - nie wiem tylko czy utrzymanie status quo jest tym o co nam powinno chodzić
Uważam że planowanie limitu 85 tys złotych dochodu w przypadku dodatku na dziecko/becikowego na rodzinę to zbyt wysoko.
Nie dlatego aby sądził że to majątek, ale dlatego że uważam że nie są to dochody na tyle niskie aby usprawiedliwiać zapomogi od państwa.
uciecie znizki na pierwsze dziecko uwazam za krzywdzace niezaleznie od dochodow
85 tys rocznie to nie jest szalenstwo w duzym miescie, gdy trzeba kupic mieszkanie
becikowe - tu sie zgodze, zlikwidowac, ale coroczna ulga wg mnie powinna zostac dla kazdego rodzica
pieniadze leza na ulicy, trzeba po prostu zabrac tym, ktorych rzad sie boi, ale wiadomo, lepiej zabrac takim, ktorzy sie nie beda awanturowac...
smalczyk - dokladnie, niech zaproponuja cos innego, darmowe zlobki, przedszkola cokolwiek
a u nas matka idzie na wychowawczy bo nie ma z kim zostawic dziecka i zostaja tylko z pensja ojca
sam znam wiele osob, ktore nie decyduja sie na dziecko bo ich nie stac, jasne, 1000 rocznie by ich nie zbawil, ale rzad nie robi nic by zapobiec katastrofie demograficznej, ktora sam nam zgotowal dajac przywileje emerytalne tylu grupom zawodowym
a tak naprawde bogatszej czesci nie zalezy az tak bardzo na tych becikowych i znizkach, mi ogolnie to zwisa, ale wiem ze np moja siostra dzieki temu miala na wakacje dla dzieciakow, zawsze to cos...
[43] Ja to czytam inaczej - nie "zabieramy", ale "przekierowujemy" strumień pomocy uależniając go od dochodów rodziny.
graf ---> wystarczy zarabiać 2,5tys - 3tys netto na osobę by przekroczyć limit - uważasz, że to wysokie zarobki?
jak to sie mowi "spieprzalem az sie kurzylo..."
bedzie juz jakies szesc latek.
"pieniadze leza na ulicy, trzeba po prostu zabrac tym, ktorych rzad sie boi, ale wiadomo, lepiej zabrac takim, ktorzy sie nie beda awanturowac... "
A tak konkretnie? Mówił przeciez o górnikach i rolnikach...
graf_0, owen - macie dziecko? wiecie ile kosztuje pierwszy rok dziecka?
Owen - mowil, ale jakis jeden konkret? nie, zadnych
same kpiny, rolinkow PSL nic nie pozwoli zabrac a gornicy sami sie zatroszcza o swoje wychodzac na ulice
chcesz sie zalozyc, ze nie zabiora im nic/prawie nic?
owen - oczywiscie ze idiotyczne - ze ten Pan zostal policjantem. Dobrze wychwyciles - mam nadzieje ze przestanie nim byc
skoro juz poruszyles - dlaczego rolnicy nawet Ci biedniejsi nie musza placic skladki zdrowotnej? Ja musze i to niemalo...
dlaczego zatem likwiduja dla "bogatych" ulge prorodzinna jednoczesnie dajac podwyzke wszystkim policjantom (jak rozumie komendanci i cała góra rownież otrzyma ta kwote)
to jak zwiekszamy czy zmniejszamy dysproporcje bo ja nie rozumie?
czy dla mnie rzad tez wygospodaruje 300zl... nie musi byc w podwyzce - moze byc w jakiejs uldze...
o ile zmieni sie bezrobocie gdy np moja zona i wiele innych kobiet beda musialy pracowac 7 lat dluzej - nie zwalniajac swoich dotychczasowych miejsc pracy?
nie oceniam planow zle - dobrze ze chca zrownac wiek emerytalny - ale widze kilka niespojnosci
co do kosztow wychowania dzieci: sam ma 2 i w tej chwili zlobek + przedszkole to wydatek 700pln w Poznaniu + kredyt mieszkaniowy bo od Panstwa nie wynajmiesz. Sa kraje w ktorych da sie: zlobki darmowe przedszkola jak nie darmowe to tanie a sam macierzynski bardzo dlugi - oddac 5 miesieczne dziecko do zlobka to wielka trauma dla rodzica. Nie dziwie sie ze ludzie sie boja i martwia jak to bedzie.
smalczyk [43 raz jeszcze] - "i nadal ci bogatsi pozostaną przy jednym dziecku, a biedni będą nadal rodzić ich najwięcej - nie wiem tylko czy utrzymanie status quo jest tym o co nam powinno chodzić"
Ale dla bogatszych nie ulga jest bodźcem do rodzenia kolejnych dzieci...
Oczywiście pomysły bardzo mi się podobają ale uznam to za faktyczny cud jak je wszystkie zrealizuje. Plus jest jeszcze masa do zrobienia w przypadku odbiurokratyzowania kraju. Tego mi zabrakło. No nic, zaczynamy od jutra weryfikację tego wszystkiego.
[50]
Związkowcy już raz oberwali za rozruby w mieście więc nie stawiałbym dużo na to, że uda im się coś tym sposobem wywalczyć. A co do KRUS to jak nie z PSL to z Palikotem albo nawet i z SLD powinni przeforsować reformę.
Lutz - Acha. To stąd ta wielka mądrość w twoich słowach. Aż żal że my, głupcy, nie zrobiliśmy jak ty...
"Dobrze nam tak".
Szwaroc - sluchalem ostanio wywiad z jednym PSLowcem
i on zaproponowal, by rolnicy placili skladki, gdy maja dochodowe gospodarstwa
to ja sie pytam, gdzie tu rownosc wg prawa? fryzjer musi placic ZUS nawet gdy nie ma dochodow, tak samo inni prowadzacy dzialalnosc
czemu oni musza a rolnicy nie?
ale akurat zrownanie wieku emerytalnego oceniam bardzo pozytywnie
choc caly system i tak jest zlodziejski, praca 45 lat by kilka lat dostawac groszowa emeryture...
[48] Za rzadow PiS? Z IV RP?! Das is umogliś!
Owen ---> a myslisz, ze dla niedniejszych jest? Ulga ma być jedynie pomocą - i np w moim przypadku świetnie zdaje egzamin - to co musze wydac więcej na ubranka po wprowadzeniu wyższego Vatu, moge w jakims stopniu zrekompensowac sobie kwota ulgi.
Mimo, że przekraczam wyznaczoną barierę - dla mnie te kilkaset złotych robi różnicę.
Aen ---> Lutz od lat sciubia swój nosek w sp[rawy kraju, który niewiele go interesował, zamiast zajac sie problemami tego, który obecnie go utyrzymuje - to taka dziwna maniera, która do końca nie pojmuję
[51]
1) Oby przestał być policjantem.
2) Powinni płacić składki jak wszyscy i do tego mam nadzieję będą zmierzały reformy. Podobnie osoby duchowne.
3) Uważam, że dobrzez że ulga będzie zależna od dochodów. Nie rozumiem podwyżki dla policji i mundorowych
4) Lepiej aby podwyżka był w podwyżce a nie w uldze. Dodatkowa ulga komplikuje system podatkowy.
sam tego nie rozumie...
za duzo w tym kraju uprzywilejowanych za ktorych place JA i mam prawo powiedziec ze to mi sie nie podoba.
Albo jestesmy rowni albo rowni i rowniejsi tylko to trzeba powiedziec publicznie i zycze powodzenia w nastenych wyborach
[59]
3) oczywiscie ze tak ale dla kazdego dziecka - mnie to nie dotyczy lapie sie na obydwa warunki
4) chodzilo o to ze rzad nie ma wplywu na mojego pracodawce ale jako obywatel jestem taki sam jak Zdzichu komendant policji - on dostanie a ja nie - a podatki placimy te same dla tego samego kraju. To znaczy ze ja dalem podwyzke ze swoich podatkow policjantowi. Skoro on dostal 300 to ja chce 300 ulgi podatkowej. Korzystam tylko z tej na dzieci i internetowej (jak wiadomo juz niedlugo)
[52] powyzej pewnej kwoty dochodow nie zwraca sie juz uwagi na ulgi, a raczej na koszty wychowania dzieciaka, ale z drugiej strony przeciez nie sa potrzebni wyedukowani w drogich szkolach przedstawiciele klas srednich tylko robole do zapieprzania na emerytury calej reszty, to jest prosty schemat.
smalczyk ---> mam nadzieję, że ulga nie jest dla nich bodźcem. Tak ulga ma być pomocą, ale pomocą na którą Państwo stać, inaczej skończymy jak Grecja czy Włochy. Zatem wracamy do pnuktu wyjścia - jeżeli dla tych najbardziej potrzebyjących to dla tych którzy zarabiają najmniej... Iną sprawą jest fakt, że progi są niskie.
[57] no jak, przeciez nawet przecietny kretyn wie, ze wszyscy wtedy uciekali przed kaczorem.
Jeżeli białe będzie białe to wszystko ok.
[61] Nie do końca wiem czego dotyczy Twoja wypowiedź. Potrzebni są jedni i drudzy. Jak się zmienijsza wydatki, zawsze będzie ktoś poszkodowany. Lepiej, z perspektywy społecznej, aby oszczędności zacząć od tych "bardziej zamożnych". Relatywnie "bardziej zamożnych"...
Edit
Nie chodzi mi to o "walkę klas". Po prostu po ludzku, nadchdzą trudne czasy i trzeba to przetrwać... A potrzebni są tak samo dobrze wyedukowani ludzie jak i robotnicy (być może też wyedukowani...). Jedni nie będą istnieć bez drugich.
Co do KRUSu to ja bym chciał na początek aby załatali dziurę. Tak aby ta część dochodu która pochodzi z rolnictwa płaciła składkę w krusie, ale od całej reszty - do zusu. To na start.
I obietnicę zmiany układu w emeryturach mundurowych. Nawet jeśli miałoby to dotyczyć wyłącznie nowych funkcjonariuszy.
W zmniejszenie liczby urzędników nie wierzę, więc nawet o to nie proszę. :D
Ale wszystko i tak bez znaczenia, bo w 2013 będziemy tak bokami robić, że nie zdziwią mnie nowe wybory.
Lutz - nie wnikam przed czym/kim tak wiales, ale jak mozna bylo w ogole porzucic taki raj na ziemi? Goralu, czy ci nie zal?
[58] podejrzewam ze podatki mojej firmy zostawione w priwislanskim kraju przyczynily sie do wychowania paru przedstawicieli mlodziezy na tym forum, totez czuje sie w obowiazku...
Ale wszystko i tak bez znaczenia, bo w 2013 będziemy tak bokami robić, że nie zdziwią mnie nowe wybory.
mamy stabilniejsza sytuację gospodarczą niż większośc europesjkich krajów więc nie wydaje mnie się by twoj czarny scenariusz się sprawdził
[68] ---> a co mnie obchodzi gdzie płaci podatki twoja firma, skoro ty płacisz swoje i dokonujesz wiekszośc zakupów, nie mówiąc o zamieszkiwaniu, w UK?
Jak już xdec ydowałes się emigrowac to interesuj się swoim nowym krajem - powinien chyba być ci bliższy skoro cie utrzymuje.
Owen, w tej chwili niestety w polsce potrzebna jest bardziej wykwalifikowana sila robocza, ewentualnie zarzadzanie sredniego szczebla ale do tego nie potrzeba wiecej niz matura plus jakis jeden jezyk zeby porozumiec sie z przelozonymi.
Tez nie chodzi mi o walke klas a raczej o czysto pragmatyczne podejscie. Co bardziej oplaca sie w danej sytuacji. Zeby moc zadbac o "ta lepsza czesc" trzeba miec ku temu infrastrukture, bez tego niewiele zdzialasz.
Smuggler, w tym rzecz, ze nie wialem, tylko mnie chciano, a ja nie zwyklem odmawiac ;)
smalczyk, co cie boli, nie krzycz tyle bo moze w koncu kiedys wroce i bede chcial ludzi zatrudniac. Albo i nie wroce a i tak bede chcial zatrudniac. Chociaz nie wiem czy ty nie jestes z budzetowki przypadkiem :D
A utrzymuje sie sam - ciezko uwierzyc, nie ?
niech ktoś mi po ludzku powie, bo nie mam czasu się zagłębić w temat :/
czy zarabiając powiedzmy powyżej średniej krajowej + pensja żony + trójka dzieci. będziemy mieli ulgi czy nie?
6 latek - a wciąż wie, co w kraju piszczy... Ot, prawdziwy patriota - imponujące.
yasiu - bedziecie mieli ulgi, na 3 dziecko nawet 50% wieksze niz do tej pory
Tlaocetl, gadasz, nie widziales jeszcze prawdziwych patriotow, ja nie mam talerza polsatu czy tvn i nie popijam tyskiego w pociagu.
Ale swoja droga to zabawne, kiedys psy wieszano na tych wszystkich emigrantach co to "przyjechali z niemiec raz do roku na swieta coby sie pochwalic nowym autem" teraz z kolei za duze zainteresowanie to tez dobry powod.
Ale to prawda, "Polakowi nie dogodzisz", zwlaszcza sfrustrowanemu.
smalczyk - to nie jest czarny scenariusz. To tylko połączenie kilku wydarzeń które nastąpią.
Nie sądzę aby była to tragedia na skalę grecką/włoską/hiszpańską, ale będzie kiepsko
1. Koniec wydatków konsumpcyjnych związanych z Euro2012.
2. Koniec inwestycji w infrastrukturę związanych z euro2012.
3. Koniec budżetu UE 2007-2013
4. Wejdzie GIGANTYCZNY "podatek CO2".
5. Zawirowania finansowe na rynkach europejskich...
Na 100% NIE BĘDZIE LEPIEJ.
Lutz --> nie tyle boli co irytuje - sam mialem swego czasu intratną propozycję z twojego nowego domu, którego tak się wstydzisz :) - ale jednak co swój kraj to swoj kraj.
Z pewnościa teraz będac na obczyźnie o wiele łatwiej byłoby mi snuc piekne wizje czy złorzeczyc na polskich politykó jak ty - ale ja nigdy nie wybierałme latwych rozwiązań :)
Może jak wrócisz będziesz musial zająć sie dbaniem o swe prywatne interesy w polskim gąszczu biurokratycznym co zostawi ci mniej czasu na pisanie głupot na forum - więc może w sumie warto śzciągnąć cię z powrotem? :))
Budżetówka? Jak dadzą mi więcej niż obecny pracodawca to why not? :))
graf ---> co do Euro zgodze się w jednym - obecnie wydane pieniądze pojda w błoto, co pokazały przykłądy RPA i Portugalii - więc z pewnoscią trzepnie nas to po kieszeni.
Jeśli choć częśc zapowiedzi zostanie jednak zrealizowanych, to myślę, ze nie będzie tak źle jak ty to widzisz (a że nie lepiej - to już scenariusz dla całej Europy).
smalczyk - co do euro to nawet nie chodzi mi o to że za to zapłacimy z własnej kieszeni.
Chodzi o to że teraz mamy dziesiątki tysięcy ludzi w tysiącach firm które wykonują zlecenia na rzecz projektów finansowanych z Unii. W 2013 będzie tych realizacji o rząd wielkości mniej. I dla tych ludzi nie będzie pracy...
Co przy okazji spowoduje że będzie to doskonały moment na budowę domu.
Zresztą już teraz sporo pieniędzy unijnych i projektów "się kończy" i instytucje które wcześniej ogłaszały wielkie przetargi teraz ogłaszają przetarg na remont własnej siedziby...
Biurokracja niestety nie jest elastyczna - nie ma biur i urzędów które rozwiązywałyby się/redukowały po realizacji zadania.
smalczyku moj drogi moze gdybym mial lat 20 lub 30 to bym sie nie zasmial tylko zafrasowal z deczka.
jednak musisz zrozumiec, ze ja jakies 15 lat zajmowalem sie "dbaniem o swe prywatne interesy w polskim gąszczu biurokratycznym" w mojej wlasnej firmie.
Stwierdzenia
"Z pewnościa teraz będac na obczyźnie o wiele łatwiej byłoby mi snuc piekne wizje czy złorzeczyc na polskich politykó jak ty - ale ja nigdy nie wybierałme latwych rozwiązań :)"
Z pewnoscia nie moge potraktowac jako powodu do zazdrosci czy podziwu, smiac mi sie po prostu chce i tyle. Mam kumpli ktorym dobrze sie w Polsce wiedzie bez kontaktow i ukladow, mam tez takich ktorzy robia dobra mine do zlej gry. Ale zaden z nich nie pieprzy mi glupot o poswiecaniu sie w imie "niewybierania latwych rozwiazan" bo na taki patos nie mozna odpowiedziec inaczej niz smiechem.
No chyba ze ta osoba pracuje w budzetowce....
Lutz, nie wiem czy potrzebujmy głównie siły roboiczej. Nie zgadzam się - dokładnie takie bagno wpakowała się Hiszpania podczas boomu budowalnego. Wszyscy po szkole podstawowej, śreniej itd. z doświadczeniem na budowie, są teraz ofirami zmian strukturalnych. Rozwój musi być zbalansowany inaczej się to wszystko wywróci....
Zrównanie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn to gruba przesada. Nie wyobrażam sobie, aby niektórzy ludzie np. z mojej rodziny pracowali do tego wieku, jeśli już teraz zdrowie ledwo pozwala im pracować. Gruba przesada. Nie po to sie chyba całe życie płaci na ten ZUS, żeby przed pójściem na emeryture umrzeć, a pieniędzy nie wykorzystać ? Albo być na niej relatywnie krótko...
Rozumiem walka z kryzysem itp, ale nie kosztem ludzi. I to takim kosztem.
halfmaniac, tu nie ma co sobie wyobrażać. Jeżeli mamy przyrost naturalny zerowy, to oznacza to, że na przyszłych i obecnych emerytów pracuje coraz mniej ludzi. Bismarc wprowadzając pierwszy na świecie powszechny system emerytlany skonstruował, go tak aby beneficjentów było niewielu, ustawiając wysoko jak na tamte czasy wiek emerytalny. Ot i cała zagadka...
halfmaniac - po pierwsze to osoba która dożywa 65-7 roku życia ma go jeszcze trochę przed sobą.
Po drugie - nasz system emerytalny i tak finansowo leży, nie ma szans aby dzisiejsze 30-20 latki zobaczyły pieniądze "odkładane" na emeryturę. Przesujęcie wieku emerytalnego nieznacznie przesuwa termin upadku w czasie.
[80] O ile lat wzrosła średnia życia od czasu gdy wprowadzano zapis o średniej wieku?
Obecne propozycje jako "pełne" mają działać dopiero w 2030 i 2040 roku - jak się polepszy to się zmieni. Krócej chyba za te 30 lat żyć nie będziemy?
Ale nie mamy czasów Bismarcka tylko XXI wiek, więc i rozwiązania powinny być bardziej nowoczesne i humanitarne. Zresztą tak wysoki wiek emerytalny obróci się przeciwko tym wszystkim zmianom i będzie jeszcze gorzej. Młodzi ludzie nie będą mogli znaleźć pracy, bo starsi będą zajmować ich miejsca. Z kolei starszych, których usunie się z pracy nikt już przyjąć na etat nie będzie chciał, więc jedyne dla nich wyjście będzie udanie się po zasiłek.. A to dla budżetu państwa jest niezdrowym wyjściem z sytuacji.
Dodatkowo starsi nie mają już tyle energii i zdrowia, aby dobrze wykonywać swój zawód, przykładowo nauczyciele. Nie wyobrażam sobie 67 letniej, pomarszczonej nauczycielki od WF, czy nawet zwykłych przedmiotów. To już nie będzie ten sam kontakt z uczniem i już nie te same warunki umysłowe.
Obecne propozycje jako "pełne" mają działać dopiero w 2030 i 2040 roku
Wiek emerytalny ma zostać podniesiony już w 2013 roku.
halfmaniac
"więc i rozwiązania powinny być bardziej nowoczesne i humanitarne"
To nie jest kwestia humanitaryzmu czy też nowoczesności, a pieniędzy. Albo je masz, albo nie masz. Jeżeli nie masz, nie płacisz - tyle. System musi być dostosowany do tych pieniędzy jakimi dysponuje państwo (a w zasadzie opodatkowane społeczeństwo)...
Co do starych nauczycieli: nie sądzę aby człowiek całe życie miał wykonywać swój wyuczony zawód. Ale NIE MA TO NIC wspólnego z wiekiem emerytalnym. Wiek ten to tylko moment od kiedy państwo stać na to aby zacząć wypłacać emerytury... Smutne, ale prawdziwe. Inna sprawa, że już dawno nie wierzę, że zobaczę swoją emeryturę. Mimo to uważam, że to zostało zapowiedziane jest słuszne
halfmaniac - Słuchaj, sprawa jest prosta.
W idealnym systemie zarabiasz pieniądze i ich część oszczędzasz, aby korzystać z nich na emeryturze.
W zależności od tego ile zarabiasz i ile odłożysz tyle będziesz miał na starość, im więcej odłożysz tym szybciej możesz skończyć pracować.
Nasz system jest taki że w chwili obecnej ZUS przelewa na emerytury wiecej niż dostaje aktualnych składek (poprawcie mnie jeśli się mylę). Trzeba kombinować gdzie się da, żeby system choć zrównoważyć.
A co do nauczycieli. Nauczyciele to grupa zawodowa która żyje na emeryturach NAJDŁUŻEJ i cieszy się najlepszym zdrowiem. Także nie musisz się o nich martwić.
Wiek emerytalny ma zostać podniesiony już w 2013 roku.
Trzeba było uważniej słuchać :P
Co 4 miesiące będzie podnoszony wiek emerytalny o 1 miesiąc. Proces ten zakończy się w 2040 roku dla kobiet i w 20.. (nie pamiętam dokładnie) dla mężczyzn.
ksips - no i dobrze napisał. Wiek emerytalny ma zostać podniesiony w 2013 roku. Przecież sam to potwierdziłeś.
Ale zapewne halmaniac nie wyobraża sobie wf'istki mającej 60 lat i dwa miesiące ;p
Lutz ---> nie było moim zamiarem pojechac patosem, kajam się :)
Nie jest moją sprawa kto i w jaki sposób kieruje swoim życiem - ty skorzystałes z okazji, ja nie - i to byl wybór każdego z nas. Skoro jednak związałes się z innym krajem na każdy z możliwych sposobów (no może poza podatkami, o których tak wspominasz:) to dla mnie przynajmniej logiczne jest, że sprawami tego własnie kraju powinieneś się interesowac w pierwszej kolejności. Jeśli jednak ktoś stara mi się przekazać, że moje zdanie co do tego jak powienien wygląda kraj w którym mieszkam, i którego przedstawicieli decyzje odczuwam bezpośrednio (w przeciwieństwie do ciebie), jest złe i bez sensu, to lekki iryt mnie łapie, nie powiem.
To tak jakbym mówił ci jak masz zagospodarowac swój ogródek albo umeblowac saloon, a twoje zdanie przeciwne uważałbym za chybione.
A tak z ciekawości - bierzesz udział we wszelkich wyborach zarówno w UK jak i w Polsce? Bo nie wiem jak to od strony prawnej wygląda.
halfmaniac ---> po to opłąca się skłądki rentowe, żeby w razie potrzeby z nich korzystać. Jeśli ktos przed osiągnięciem wieku emerytalnego faktycznie ni bedzie zdolny do wykonywania pracy, może ubiegać się o świadczenie rentowe.
panowie premier poszukuje ekspertów/doradców podeślijcie link wątku do kancelarii.
tomazzi [88] ---> zamiast podniesiony powinno być podnoszony. Jeżeli podniesiony to trzeba dodać, że o 3 miesiące. Inaczej, to manipulacja.
smalczyk - a ja np place podatki w Polsce, choc sporo w Belgii siedze
i nie sa to male podatki:) no i martwie sie tym, w ktora strone nasz kraj zmierza, bo tojest jednak moja ojczyzna i po zakonczeniu kontraktu juz na 100% bede w Poslce...
Lutz
mnie chciano, a ja nie zwyklem odmawiac ;)
Uwazaj na gejow w swej nowej/tymczasowej ojczyznie.
no i martwie sie tym, w ktora strone nasz kraj zmierza
W sensie ?
albz74 - w sensie takim, ze rzad druga kadencje chce udawac ze ciezko pracuje a tymczasem palace problemy, takie jak np biurokracja a glownie jej przerost, czy tez nasza przyszlosc emerytalna (ZUS i spadajaca ilosc dzieci) a takze KRUs, gornictwo (ktore nie ptrzetrwa najblizszych kilkudziesieciu lat) sa zamiatane pod dywan
mam wrazenie, ze zajmujemy sie pierdolami (nie umiejszajac niz krzyzowi w sejmie), bardziej ludzi zajmuje posel gej czy posel trans czy tez orzelek na koszulce pilkarzy niz problemy kraju...
Kaczka odleciała zupełnie. "Przemawia" właśnie.
[91] pisze sie jak juz "living room", albo tez swojsko po polsku - "salon"
podatki place obecnie tu, mysle, ze kazdy kto raz sprobowal wyleczy sie z placenia podatkow w polsce.
co do reszty gowno wiesz, w szafie spisz, wybacz ze tak obcesowo, ale nie widze powodu zeby pisac na publicznym forum zbyt wiele, i niech pozostanie tajemnica ile i co oplacam w Polsce (a co za tym idzie, w jakim stopniu mam sie martwic o moje sprawy w tym kraju)
[95] Dlaczego mam uwazac ?
Pracuje z kilkoma nie mam jakichs wiekszych problemow, powiem ci w sekrecie, ze pracuje nawet z czarnymi... i azjatami. I nawet lubie kuchnie tajska.
P.S.
och smuggler, teraz zrozumialem konotacje, nie pomyslalem o tym, przepraszam, nie kazdy lubi ten sam chleb.
http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/481955,Bedziemy-pracowac-do-67-roku-zycia
Długo się jeszcze będziecie dawać ruchać w dupę rządowi? Hah, dobrze tak tym co głosowali na po :P
Garret Rendellson, nie ma znaczenia kto bylby u steru w tej chwili, poprzednie cztery lata nierobstwa trzeba nadrabiac teraz, szkoda ze tak pozno.
Karrde - a wg mnie Kaczynski jest madry, ze wybory przegral, poprzednie i te
gowniane czasy ida, trzeba bedzie w koncu reformowac a ze my nie lubimy reformatorow to mysle ze 3 szansy PO nie dostanie
rzadzenie w kryzysie to nic przyjemnego jak przypuszczam...
Eeee.... To nie bojkot. Po prostu prezes skończył przemawiać :-) można opuścić stanowiska.
Lutz-->Z bandy pięciorga oczywiście, że tak. Są jednak ludzie, którzy potrafią dźwignąć ten kraj (nie jest to żadna filozofia - trzeba tylko wyrzec się poprawności politycznej i tego skretyniałego ustroju). Jednak spoko, za rok myślę, że ludzie wezmą sprawy w swoje ręce.
Tylko sie zastanawiam dlaczego politycy sobie nie ukruca aby "utrzymać Polskę na powierzchni"?
Gdyby kazdy z politykow zrezygnowal z 1/4 czesci zarobkow to obroni Polske przed kryzysem w sensie finansowym.
Lutz --->
reszty gowno wiesz, w szafie spisz, wybacz ze tak obcesowo, ale nie widze powodu zeby pisac na publicznym forum zbyt wiele, i niech pozostanie tajemnica ile i co oplacam w Polsce
no i git, jak mówiłem nic mi do twoich spraw - ale zdania nie zmienię. Siedzisz w UK na stałe, tam urządziłes sobie gnaizdko - to zajmij się sprawami lokalnymi, a nie udajesz jak to żywo jesteś zainteresowany sprawami, które cię nie dotyczą.
poprzednie cztery lata nierobstwa trzeba nadrabiac teraz
chyba chciałes powiedzieć poprzednie sześć lat
delstar-->Myślisz, że te śmieszne grosze by coś dały? Po 100kroć gorsze są ich decyzje a nie pensje.
[108] - Większych głupot dawno nie czytałem.
Expose i zapowiadane dzialania wlasciwe na obecne czasy.
Pytanie tylko czy wykonanie bedzie podobne...
[109]
Pomyslales kiedys, ze ja moze chcialbym w koncu kiedys przyjechac do Polski, bo tam mam wszystko oprocz pracy i kasy ?
Ale jak to powiedzial moj (bardzo) dobrze sytuowany kolega podczas jednej z naszych rozmow totalny a-lingwista nie potrafiacy ani me ani be, nie lubiacy wychodzic z domu itp, "stary, predzej ja wyemigruje do anglii, niz ty tutaj wrocisz". I niestety to mnie wlasnie przeraza, podobnie zreszta jak tego kumpla.
Bla bla bla jeszcze więcej socjalizmu i interwencjonizmu.
Za rok dwa lud wyjdzie na ulice i niestety będzie prawdopodobnie domagać się jeszcze więcej !
www.motooryzzacja.blogspot.com
Interesuje sie ktoś motoryzacją ? Moze ktoś ma jakieś sugestie dotyczące mojego bloga.
[115] sorry za ordynarny zart, ale ta nazwa to kojarzy mi sie z portalem motoryzacyjnym dla osob z porazeniem mozgowym.
Lutz tak kozaczy a ci wszyscy Brytole co przyjadą na Euro 2012 już do siebie nie wrócą jak zobaczą nasz dobrobyt.
smalczyk, a propo siedzenia w UK, ojczyznę ma si e w sercu, a nie pod siedzeniem ;)
Lutz, mnie tylko zastanawia jak to się dzieje, że nasi forumowi tolerancyjni, nowocześni europejczycy jak smuggler, smalczyk itp. mają brzydki zwyczaj wytykania innym, że wyjechali za chlebem do innego kraju w UE? (już któryś tam z rzędu widzę jak się tłumaczysz ze swojej emigracji)
a co do wątku, tak jak napisał bramkarz, mydło zostało rzucone...a teraz grzecznie dajmy się wydymać rządowi. (swoją drogą uwielbiam podatki dla pracodawców i tak koniec końców obciążają pracownika, ale kto by się tym przejmował)
Lutz tak kozaczy a ci wszyscy Brytole co przyjadą na Euro 2012 już do siebie nie wrócą jak zobaczą nasz dobrobyt.
>> spoko reformy ich pognają .
> wspaniały ten polski naród rozsądny nie to co grecy .serce rośnie będziemy potęgą
Oczywiście na większość zmian mamy czekać do 2013, ale zmiana składki rentowej będzie obowiązywać od 2012...
Wiem, że jest to niby podyktowane warunkami prawnymi, ale dlaczego w życiu jest zawsze tak, że najgłupsze pomysły są realizowane od razu?
Jak zrobią to co zapowiedział Tusk to mają od mnie poparcie w przyszłych wyborach, tylko znając życie to guzik z tego wyjdzie.
BTW Zawsze mnie śmieszy jak ludzie, którzy wyjechali za chlebem do innych państw UE, narzekają na Polskę. Szkoda tylko, że zapominają o tym, że to właśnie ta Polska zdecydowanie ułatwiła im wyjazd wchodząc do UE.
Manolito - Tyle, że tutaj chodzi o to, że Lutz rzuca hasłami typu "dobrze wam tak". No sorry, ja rozumiem, że się interesuje sprawami ojczyzny, ale chyba szydzenie w ten sposób nie jest ok. Dlatego też ludzie pytają go, czy aby przypadkiem nie wyjechał.
davemgs, oni doskonale wiedzą, że wyjechał, tyle że odbierają mu prawo to nabijania się z platformerskiego elektoratu, bo siedzi na obczyźnie (pamiętasz jak platformersy forumowe zareagowały na wieść o przegranej w stanach? chciały odebrać im prawa wyborcze)
dave_mgs, ci ktorzy maja wiedziec, dobrze zdaja sobie sprawe z tego dla kogo jest ten cytacik...
Jak myślicie, co Tusk planuje zrobić z armią? Wszędzie cięcia, a żołnierzom dodaje. Nie sądzicie, że w obecnej sytuacji gospodarczo - geopolitycznej prawie 2% PKB na wojsko to trochę za dużo? Czy ktoś jest mi w stanie udowodnić, że np. 1,5% nie zapewniłoby bezpieczeństwa granic?
Jeśąli sytuacja zacznie się wymykać spod kontroli zawsze można te wydatki podnieść, ale narazie źródła zagrożeń są bardziej ekonomiczne, niż militarne.
to jest klasyka Ptosio, zolnierze nie sa tylko od obrony granic...
najedzony zolnierz to zadowolony zolnierz.
Czy ktoś jest mi w stanie udowodnić, że np. 1,5% nie zapewniłoby bezpieczeństwa granic?
nikt ale wielu może ci udowodnić że 100% pkb nie zapewni bezpieczeństwa
zapowiedział tusk jakieś reformy i zaciśnięcie pasa czy standardowo pitu pitu że jest wspaniale i będzie jeszcze lepiej? jak na razie to najsłabszy rząd III RP ciężko pisać o jakimkolwiek sukcesie, wszystko w dół.
Manolito - moze dlatego, ze troszke sie uwrazliwilem na "polonie" w rodzaju
- od 30 lat w USA ale glosuje na Kaczora "bo Tusk to panie komunista, zamyka koscioly i nalezy do SLD, tak slyszalem, a tu trzeba do Matki Boskiej litanie zmowic codziennie zeby te Polske ratowala, a nie komuszyc" (*)
- "zarabiam 1000 dolaruw dziennie, a co tam u was polaczki?"
- "jestem patriota wiec spierdalam z tego po*** kraju!"
etc.
(*) wbrew pozorom przyklad nie jest z d... wziety tylko to jest dosc wierny zapis wypowiedzi pewnego polonusa.
no i Lutz rykosztem dostaje, nawet jesli nie zasluzyl. Collateral damage :)
Insza inszosc, ze niezaleznie od wszystkiego uwazzam, ze jak ktos nie placi w Polsce podatkow od 10 lat i wiecej to powinien miec zawieszone prawa wyborcze, ale to juz tak na marginesie. Nie ze zlosliwosci ale siedzzac tyle lat "gdzies daleko" sie po prostu nie jest na biezaco etc. Ew. musialby zdac egzamin ze znajomosci realiow etc. Taka moja teoria ktorej i tak nie beda realizowac, no ale co mysle to mysle. Jak to bylo w tym dowcipie? Szczyt bezczelnosci "zaglosowac na PiS i emigrowac" :).
[108] Rzal. Zakladajac ze mamy w Polsce 100.000 politykow (a co tam) i dla okraglosci biora oni po 10.000 na reke (a co tam!) - to rocznie mamy 100.000 X 120.000 = 12.000.000.000 - 12 mld zl. 1/4 z tego to 3 mld zl. To teraz zobacz jakie mamy zadluzenie albo np. ile kosztuje zbudowanie duzego szpitala. A przeciez i tak z gorka wzialem kwoty, bo w realu pewnie duzo mniej niz 12 mld wyjdzie. Wiec nie pitol, ze "wystarczy zabrac politykom/Kulczykowi etc." i bedzie po problemie.
[99] Nie no, spoko, nie musisz sie tlumaczyc, jestes dorosly mnie nie obchodzi twe zycie seksualne, a tam ludzie sa bardziej tolerancyjni wiec lutzik, robta co chceta. :)
PS. Olac Tuska, liczy sie oredzie "premiera na uchodztwie", ktory nie pozwoli by zaciskac pasa. Bedzie dobrze. :)
[122] No i słusznie - ja jestem nadal za tym, by im odebrać prawo wyborcze. To są dopiero lemmingi, które siedzą od 20-30 lat na Jackowie czy w innym skupisku polaczków w USA (ci co odnieśli tam sukces mają w dupie Polskę i wybory tutaj, taka prawda) są indoktrynowani przez kościoły czy punkty polonijne. Ty w to nie chcesz wierzyć, ale ich pojęcie w zdecydowanej większości o tym jak wygląda obecnie sytuacji w Polsce jest narzucone przez tych co im to wmawiają.
Smuggler to ładnie podsumował.
[124] Wiesz, mnie uczyli, że bezpieczeństwo jest pasożytem - nie ważne ile w nie władujesz, i tak będzie chciało więcej i więcej, a nigdy nie będziesz miał stanu poczucia całkowitego bezpieczeństwa. Zawsze się będzie dało coś dołożyć ;)
[127] Hahaha, ten jak zwykle po swojemu musiał wejść do tematu, który ma ponad setkę postów i ni z dupy zadać pytanie. To dla ciebie:
<----
Ptosio >>> Tym bardziej gdy sytuacja ekonomiczna na świecie jest fatalna, kraj powinien przeznaczać sporą część kasy na wojsko.
Tym bardziej, gdy jest się sąsiadem tak stabilnych państw, jak Białoruś, Ukraina czy Rosja...
W obecnej sytuacji, nim NATO zdążyłoby pomóc, obawiam się, że wojska nawet Białorusi stałyby już pod Odrą...
Siły pancerne praktycznie obecnie nie mają żadnego znaczenia.
200 i tak starych, prawie że z demobilu, Leopardów nas nie obroni, a reszta sprzętu jest na poziomie tegoż samego sprzętu w krajach post-sowieckich.
Większość piechoty zdolnej do czegokolwiek przebywa aktualnie w Afganistanie, a stamtąd raczej daleko do Polski...
Lotnictwo to tylko 48 F-16, które są naszym jedynym ratunkiem w przypadku agresji ze strony Białorusi czy Ukrainy, reszta sprzętu w śladowych ilościach, a i też na poziomie tego używanego przez sąsiadów...
Marynarka Wojenna praktycznie nie istnieje...
Świat to niestety nie jest miejsce, gdzie z obronności powinno się rezygnować.
Zresztą kto, jak nie Polska powinna o tym pamiętać, skoro lekko przeszło sto lat temu w ogóle nas na mapach świata nie było...
smuggler, smalczyk ludzie są różni, tak emigranci w UK czy w stanach, Polsce, poziom świadomości też jest zróżnicowany, nawet w naszym kraju możesz znaleźć idiotów którzy wypowiadają się w podobnym tonie jak w poście 128 (mam na myśli przykład który podałeś).
Poza tym tym w kwestii świadomości politycznej, dzisiaj w dobie internetu, jak ktoś chce, to mieszkając na Alasce może mieć tyle samo wiedzy o naszych realiach albo i więcej od mieszkańca Suwalszczyzny, po trzecie to są ich niezbywalne prawa, po czwarte obaj jesteście przykładem tego, że wiedza o naszych realiach nie idzie w parze z właściwym światopoglądem/mentalnością itd.;)
przypomnę ze Polonia to nie tylko USA ale także Rosja .
ciekawy jestem kto ich urabia?
Kyahn -->
"BTW Zawsze mnie śmieszy jak ludzie, którzy wyjechali za chlebem do innych państw UE, narzekają na Polskę. Szkoda tylko, że zapominają o tym, że to właśnie ta Polska zdecydowanie ułatwiła im wyjazd wchodząc do UE."
Zawsze smiesza mnie ludzie, ktorzy nie odrozniaja Unii Europejskiej od strefy Schengen.
premier obiecał ! hura na wawel
Runnersan > we więżniu tyż
wysiak - a jednak prawo do pracy poza granicami Polski nie wynika z przynależności do strefy Schengen, tylko z unijnej swobody przepływu osób oraz (w wypoadku Norwegii etc) z umów dwustronnych. Układ z Schengen nie mówi nic o podejmowaniu zatrudnienia.
Mastyl --> Prawo do pracy poza granicami Polski nie ma nic do Unii Europejskiej ani do Schengen, pracowalem oficjalnie w Niemczech od okolic roku 2001, wymagalo to jednorazowej wizyty w niemieckim urzedzie i zarejestrowania sie. Czyli dokladnie tyle, ile trzeba zrobic aktualnie, by pracowac legalnie w UK - przejsc sie do urzedu i zarejestrowac sie (i dostac National Insurance Number).
Tu nawet nie chodzi o świadomość czy światopogląd części tej Polonii wpieprzającej się w nie swoje sprawy. To raczej ta typowa skundlona mentalność: mieszanina pychy, frustracji i megalomanii. Dokładnie tak jakby uciec z zabitej dechami wiochy do miasta i tam się jakoś urządzić, ale wciąż czuć się w obowiązku pouczać tych, którzy zostali jak mają żyć, co mają myśleć i na kogo głosować. Tak naprawdę mają to gdzieś, po prostu leczą swoje kompleksy, zadowoleni, że inni mają gorzej.
Tlaocetl > zapominasz o tych co zostali zmuszeni do emigracji a mieli Polskę na tyle w sercu by nie wyzbyć sie obywatelstwa. Wiem ze wygodnie jest wrzucić ich do wora z napisem eternit ale ten eternit > uciekłem z wiochy
rvc
Wybacz, ale jeśli ktoś ucieka z kraju, ale zapowiada że wróci jak będzie dobrze (ergo "niech inni się męczą, ja wrócę na gotowe") to jest dupa, a nie patriota i powinien mieć odebrane obywatelstwo.
Karrde, a jak taki z prowincji przyjedzie do warszawy, ale z chęcią wróci w rodzinne strony powiedzmy na Lubelszczyznę jak się tam poprawi, to też nie jest patriota? patriota siedzi na dupie w kraju jak nie ma co włożyć do gara? poza tym jaki pożytek ojczyzna ma z bezrobotnego?
Primum edere, deinde philosophari?
Warszawa leży raczej w Polsce jak ostatnio sprawdzałem, więc będzie.
Poza tym kompletnie nie rozumiesz. Nie mówię o tym, że każdy zarabiający za granicą nie może być patriotą. Chodzi mi o ludzi, którzy swój ewentualny powrót zastrzegają dobrą sytuacją w kraju. Sorry, ale jak wszystko jest ok to bardzo łatwo być patriotą, gorzej jak jest źle i trzeba samemu pracować, żeby było lepiej. Wtedy spieprza się do UK i patriotyzuje stamtąd, czekając aż w glorii i chwale będzie można wrócić czerpiąc korzyści wypracowane przez innych.
wysiak - nie twierdze, że przed wstąpieniem do UE Polacy nie mogli w ogóle podejmowac legalnej pracy w Niemczech. Z tego co wiem, były na to sposoby, w różnych branżąch (np. usługi transportowe) istniały wyłączenia, i dało się podjąc legalne zatrudnienie. Ale nie w każdym zawodzie, i nie kazdemu. Nie wiem w jakiej branzy pracowałeś, ale zapewne w jednej z tych,
w których było można.
Rozwiązanie systemowe wprowadza tu dopiero UE, i chociaz Niemcy na 7 lat po naszym przystapieniu zablkowali swoj rynek pracy (równiez z wyjątkami w róznych brnażach), to kiedy okres karencji mija to Niemcy są obowiązane do traktowania Polaków na swoim rynku pracy, w każdym zawodzie, na równi ze swoimi obywatelami.
Tak więc mylisz się, mówiąc że członkostwo w UE nie ma nic wspólnego z podjęciem pracy w Niemczech. Co do zasady - ma.
W przeciwieństwie do układu Shengen, który własnie z podejmowaniem pracy nie ma nic wspólnego.
"bla bla bla... podniesiemy podatki, bla bla bla... podatki w górę, bla bla bla... a i wzrosną podatki"
Przekaz między wierszami -> bankrutujemy
A i zapomniałem "bla bla bla emerytura od 100 lat"
Co do pogladow i stanu wiedzy o Polsce amerykanskiej Polnii to zgoda, ale bez przesady, tam glosuje ze 40 tys. osob, to sredniej wielkosci miasto powiatowe, nie jest to raczej problem dla Polski.
meryphillia
Litosci, Bialorus mialaby nas zaatakowac? Przeciez dla USA zmiazdzyc ich byloby jak splunac i Lukaszenka doskonale o tym wie. Rosja tym bardziej nie ryzykowalaby otwartego konfliktu z UE i NATO, bo ma zdecydowanie wiecej do stracenia niz do zyskania. Jesli nasza sytuacja zaczelaby sie wyraznie pogarszac, to zawsze mozemy nasz potencjal wojskowy odbudowac: przyklady III Rzeszy czy USA pokazuja jasno, ze kraj z silna gospodarka potrafi bardzo szybko zbudowac potege militarna.
Nie mamy marynarki? No a po co nam marynarka? Ja rozumiem jakies okrety patrolowe czy szpitalne, ale na cholere nam na przyklad lodz podwodna?
Musimy brac udzial w misjach NATO i musimy zabiegac o stale stacjonowanie wojsk amerykanskich przy popnocnowschodniej granicy, ale niekoniecznie nalezy wydawac na to tyle pieniedzy, ile obecnie.
Te fundusze mozna np. przeznaczyc na policje czy sady czyli na REALNE PODWYZSZENIE BEZPIECZENSTWA obywateli Rzeczypospolitej. Ludzie nie boja sie, ze ich zastrzeli Ruski, boja sie, ze zostana napadnieci przez bande dresow w jakims ciemnym zaulku. Nie chodzi zreszta nawet o jakies bardzo powazne przestepstwa, ale nalezy bezwzglednie skonczyc z chuliganstwem, wandalizmem, grafficiarstwem, wyrzucaniem smieci do lasow/na ulice, sraniem psami na chodnikach, drobnymi kradziezami o "malej szkodliosci spolecznej" i innymi rzeczami, ktore sytuuja Polske w gronie krajow malo cywilizowanych.
Premier uciekl tez jakos od starcia z kosciolem, co z jednej strony ma sens, bo nie czas teraz na wojny kulturowe, ale religia w szkole kosztuje nas na przyklad ponad miliard zlotych rocznie i chyba najwyzszy czas z tym skonczyc. Tym bardziej, ze dwie godziny religii w tygodniu naprawde bardziej szkodza, niz pomagaja. Prawdziwe reformy to nie jest podnoszenie podatkow, tylko pomysly jak uciec do przodu, jak podniesc nas na wyzszy poziom cywilizacyjny, czyli przede wszystkim zapoviec degeneracji polskiej edukacji i stworzyc tu warunki do rozwoju nauki i przemyslu technologicznego - tego nie uslyszalem.
Co do pogladow i stanu wiedzy o Polsce amerykanskiej Polnii to zgoda, ale bez przesady, tam glosuje ze 40 tys. osob, to sredniej wielkosci miasto powiatowe, nie jest to raczej problem dla Polski.
meryphillia
Litosci, Bialorus mialaby nas zaatakowac? Przeciez dla USA zmiazdzyc ich byloby jak splunac i Lukaszenka doskonale o tym wie. Rosja tym bardziej nie ryzykowalaby otwartego konfliktu z UE i NATO, bo ma zdecydowanie wiecej do stracenia niz do zyskania. Jesli nasza sytuacja zaczelaby sie wyraznie pogarszac, to zawsze mozemy nasz potencjal wojskowy odbudowac: przyklady III Rzeszy czy USA pokazuja jasno, ze kraj z silna gospodarka potrafi bardzo szybko zbudowac potege militarna.
Nie mamy marynarki? No a po co nam marynarka? Ja rozumiem jakies okrety patrolowe czy szpitalne, ale na cholere nam na przyklad lodz podwodna?
Musimy brac udzial w misjach NATO i musimy zabiegac o stale stacjonowanie wojsk amerykanskich przy popnocnowschodniej granicy, ale niekoniecznie nalezy wydawac na to tyle pieniedzy, ile obecnie.
Te fundusze mozna np. przeznaczyc na policje czy sady czyli na REALNE PODWYZSZENIE BEZPIECZENSTWA obywateli Rzeczypospolitej. Ludzie nie boja sie, ze ich zastrzeli Ruski, boja sie, ze zostana napadnieci przez bande dresow w jakims ciemnym zaulku. Nie chodzi zreszta nawet o jakies bardzo powazne przestepstwa, ale nalezy bezwzglednie skonczyc z chuliganstwem, wandalizmem, grafficiarstwem, wyrzucaniem smieci do lasow/na ulice, sraniem psami na chodnikach, drobnymi kradziezami o "malej szkodliosci spolecznej" i innymi rzeczami, ktore sytuuja Polske w gronie krajow malo cywilizowanych.
Premier uciekl tez jakos od starcia z kosciolem, co z jednej strony ma sens, bo nie czas teraz na wojny kulturowe, ale religia w szkole kosztuje nas na przyklad ponad miliard zlotych rocznie i chyba najwyzszy czas z tym skonczyc. Tym bardziej, ze dwie godziny religii w tygodniu naprawde bardziej szkodza, niz pomagaja. Prawdziwe reformy to nie jest podnoszenie podatkow, tylko pomysly jak uciec do przodu, jak podniesc nas na wyzszy poziom cywilizacyjny, czyli przede wszystkim zapoviec degeneracji polskiej edukacji i stworzyc tu warunki do rozwoju nauki i przemyslu technologicznego - tego nie uslyszalem.
Karrde, i co z tego, że warszawa jest w Polsce, skoro dany delikwent ucieka z lubelszczyzny za chlebem, a powinien siedzieć na miejscu i parafrazując ciebie gdzie "trzeba samemu pracować" , chodzi mi o schemat myślenia, przecież każdy z nas ma prawo szukać osobistego szczęścia, lepszego miejsca na życie/wychowywanie dzieci, poza tym każdy ma z nas gradację wartości, najpierw jest rodzina dopiero potem przyjaciele, koledzy, miasto, region, a na końcu kraj i państwo, a jak obaj wiemy, większość emigrantów pojechała za chlebem z przyczyn ekonomicznych i trudno sobie wyobrazić sytuację by wracali do kraju który będzie biedny, bo do czego wrócą?
poza tym bycie patriotą to nie tylko ostatnio lansowane "płacenie podatków" ale także umiłowanie ojczyzny, poczucie wspólnoty, pielęgnowanie tradycji, kultury, gotowość do poświęcenie dla niej życia, zdrowia itd. i nie ma sprzeczności w tym by być patriotą polskim i równocześnie emigrantem.
No a po co nam marynarka?
Chocby po to, zeby strzec portow, ktore w czasie ewentualnej wojny bylyby istotnymi punktami strategicznymi.
ewentualnej wojny
Jesteśmy w UE i NATO, nikt nam nic nie zrobi.
Szczerze mówiąc dość sensowne. Bez przeciągania i obiecywania złotych mostów na Wiśle. Szkoda tylko, że parę ważnych tematów zostało pominiętych, ale myślę, że jeszcze będzie na to czas.
A MANOLITO, który spędził pół swojego dorosłego życia na forum jak zwykle musi popieprzyć głupot, no ale to już jego problem.
100% = Wiarygodność słów niejakiego premiera Tuska.
Szczegółowo 10% kiedy trzeba w tym kraju zmienić cokolwiek na lepsze i 90% kiedy trzeba dopierd... Polakom. Łącznie 100%.
Młody, masz jeszcze mleko pod nosem więc ci wybaczam ;)
W POlsce powoli zaczyna się super-socjalizm jaki jest w Skandynawii i Holandii! Anglosai mniej socjalistyczni są jak Australia, USA czy United Kingdom! Kapitalizm doić chce to i musi płacić! Takie jest prawo! Siła robocza na renty szybciej idzie, bo praca wykańcza!
MANOLITO ---------> Też kiedyś używałem takich odpowiedzi. I wynika z nich tyle, że się wkurzyłeś, ale nie okażesz tego, bo to by mnie ucieszyło. Rozumiem to, sam bym odpisał tak samo.
Swoją drogą na podstawie ostatnich kilkunastu dni widać, że siedzisz na forum od:
10-14 i 17-23
Ogólnie kilkanaście godzin na dzień. Ładny wynik. :)
Lepiej skończmy temat.
Młody, widać że jesteś świerzakiem, myślisz że jak puszczę posta to czekam aż mi ktoś na niego odpowie? to nie jest misiu czat, tu się wchodzi na kilka kilkanaście minut kilka razy dziennie, a to daje może maks godzinę ;)
Ptosio
Si vis pacem, para bellum
Sojusze mają to do siebie że potrafią się dość łatwo zmieniać i nie trawają wiecznie. Były już konflikty wewnątrz NATO i jakoś ta organizacja nie wykazała się zapobiegliwośćią. Chaos przy organizacji działań przeciw Libii też nie wystawia jej najlepszego świadectwa. Amerykanie zaś nie palili się do działania w tym konflikcie bo mają ważniejsze intersy w innych miejscach.
Dobrze wyszkolona i sprawna armia to dobry sojusznik z którego potrzebami trzeba się liczyć i silny partner w regionie a nie słabeusz który skamle żeby go chronić i budować na jego terytoium eksterytorialne bazy które będą tylko drażnić Rosję.
Nie ma sensu sie porównywać do gospodarek USA i III Rzeszy bo po pierwsze inne czasy inne położenie geopolityczne, i w ogóle inne proporcje. Po drugie jeśli dorżniemy naszą zbrojeniówkę to kto nam armię zbuduje? Wracając do Wermachtu to jego wyszkolenie wcale nie stało tak wysoko jak się powszechnie uważa korpus oficerski rozrósł się bodajże 6x krotnie ale byli to ludzie o znikomym wręcz przeszkoleniu, podobnie podoficerowie. My nawet tego nie będziemy mieli no chyba że ktoś wierzy w to że NSR to zaplecze rezerwistów. Brakuje specjalistów, wielu ekspertów jak np. gen. Skrzypczaka uważa że na odtworzenie armii potrzeba ok. 8-10 lat. To bardzo dużo czasu wystarczy cofnąć się i zobaczyć jak wiele zmieniło się na świecie od 2001. Nikt chyba wtedy nie spodziewał się wysłania naszego wojska do Iraku i Afganistanu a jednak tak się stało.
Ostanim krajem który bardzo szybko rozbudował swoją armię bazując zresztą na doradcach amerykańskich była Gruzja i jak to się dla niej skończyło wszyscy doskonale wiedzą. Żołnierze przeszkoleni do walki asymetrycznej nie dawali sobie rady z regularnym przeciwnikiem nawet dysponujac przewagą techniczną.
caramucho - żal.pl - może odnośnie bredni o WEHRMACHCIE podasz jakieś swoje źródła? Stany osobowe, zakres szkolenia - porównanie do programu szkoleniowego aliantów. A najlepiej najpierw doucz się chłopcze, sięgnij do opracowań, a potem pisz.
wysiak ----> co ma Schengen do prawa pracy? Poza tym gdzie ja napisałem, że przed wejściem do UE nie dało się w niej pracować? Ja zaznaczyłem, że wejście do UE wyraźnie ułatwiło wyjazdy za pracą ot i tyle.
Widać, że niektórzy w swoim zacietrzewieniu czytają to co chcą przeczytać, a nie to co jest napisane.
Tlaocetl
Ja rozumiem że można się z kimś nie zgadzać ale taki sposób wypowiedzi jaki prezentujesz to zwykłe chamstwo.
Zrobię jednak zadość Twemu życzeniu i polece Ci następujące lektury na początek: Jan Kamyczek "Grzeczność na codzień" a potem Richard Hargreaves „Blitzkrieg w Polsce. Wrzesień 1939 r.”
Ponadto nie porównuje w Wermachtu z Aliantami a robisz to Ty i dorabiasz do tego tezę z którą chcesz polemizować, trochę to dziwne, baw się dobrze ale nie licz na moje uczestnictwo.
Ale przed kim strzec tych portow? Na marynarke silniejsza od niemieckiej czy rosyjskiej tak czy siak nas nie stac, a Szwedzi czy Lotysze nas przeciez nie zaatakuja.
czaramucho
Jakie konflikty wewnatrz NATO? Jak narazie ta organizacja bardzo skutecznie gasi np. konflikt Grecji z Turcja, a ze sa spory polityczne, to w tak duzym sojuszu normalne. Operacja w Libii zakonczyla sie sukcesem.
Zignorowanie ataku na Polske byloby de facto zamorozwiazaniem sie Sojuszu, myslicie, ze Stany by na to pozwolily? Ja nie mowie, zeby kompletnie zlikwidowac wojsko, bo musimy chocby brac udzial w misjach NATO, zeby pozniej liczyc na jego pomoc, ale 2% PKB to w naszej sytuacji strasznie duzo.
Twoa teza o slabym wyszkoleniu oficerow Wermachtu jeszcze wzmacnia moje argumenty - skoro Niemcy podbily prawie cala Europe taka slaba armia, to czemu mielibysmy sie posiadania takiej "slabej" armii obawiac?
Gruzja to rzeczywiscie inna sytuacja, bo to maly, biedny kraj majacy na dokladke spory terytorialne z Rosja. Nie ma porownania do Polski.
Sila krajow opiera sie dzis przede wszystkim na gospodarce i jesli bedziemy stabilnym panstwem, z miliardami zainwestowanymi przez Amerykanow w nasze zloza gazu oraz duza wymiana handlowa z Niemcami, to tym panstwom automatycznie bedzie zalezalo na tym, by nas bronic. Jesli natomiast bedziemy sie zadluzac w imie mocarstwowych ambicji, to wkrotce stracimy nasza niepodleglosc nie przez tanki, ale przez banki, jak Grecja.
Tlaocetl, caramucho, ma rację i jej nie ma, z jednej strony gros armii niemieckiej do 41roku składał się z armii rezerwowych - głównie dywizje piechoty i te były słabo wyszkolone o niezbyt wysokim morale (pojawiały się przypadki niesubordynacji ) o tym informował hitlera halder w swoich raportach, z drugiej strony nieliczne dywizje pancerne miały przyzwoity poziom wyszkolenia z dobrą, a czasami nawet wybitną kadrą dowódczą (guderian, romel itd.) tak więc o ile sytuację taktyczną wypracowywały doborowe dywizje pancerne, o tyle "dokończeniem" przeciwnika zajmowały się dywizje piechoty będące podstawową masą wermachtu, i to one ponosiły gross strat, efekt był taki, że stosunek strat w polsce był jeden do czterech w zabitych, a już we francji gdy nabrali doświadczenia tracili jednego żołnierza zabijając ośmiu! a w rosji podczas kampani barbarossa ten stosunek wzrasta do 1 do 20! (oczywiście dużo zależało od wyszkolenia przeciwników wermachtu i ich strategi, sprzętu, skali zaangażowanych wojsk itd.) nie mniej ta statystyka pokazuje, że umiejętności armii niemieckiej mimo przewagi nad armią polską były najsłabsze, nie mówiąc o tym, że w polsce stosunek sprzętu straconego przez niemców był jeszcze korzystniejszy na naszą stronę (blisko 500 samolotów, ok 600 czołgów i 300 samochodów pancernych i jakieś 10 000 samochodów) oczywiście byliśmy przeciwnikiem dla nich twardym, zadaliśmy im proporcjonalnie najwięcej strat na tym etapie wojny (bzura do 41 roku była największa bitwą stoczoną przez niemców) ale mówiąc wprost po części nie było by to możliwe gdyby nie braki w doświadczeniu i morale nieobytych z wojennym rzemiosłem wojsk wermachtu
Karrde [ gry online level: 105 - Visual Effects Artist ]
...Chodzi mi o ludzi, którzy swój ewentualny powrót zastrzegają dobrą sytuacją w kraju. Sorry, ale jak wszystko jest ok to bardzo łatwo być patriotą, gorzej jak jest źle i trzeba samemu pracować, żeby było lepiej. Wtedy spieprza się do UK i patriotyzuje stamtąd, czekając aż w glorii i chwale będzie można wrócić czerpiąc korzyści wypracowane przez innych.
Ja proponuje isc dalej, (zreszta juz wczesniej to proponowalem) kazdy bezrobotny, nie placacy podatkow, ogolnie bezuzyteczny osobnik, powinien byc pozbawiany prawa wyborczego na czas nierobstwa. Przeciez to jest jeszcze gorsze, niz przeczekiwanie.
A tak btw. Karrde, nie do konca rozumiesz, ja nie mam zamiaru przyjezdzac do pracy, ja mam zamiar przyjezdzac dac prace.
Nie potrzebuje nic wypracowanego przez innych, chyba ze chodzi ci o kulture pracy i normalne warunki prowadzenia firmy.
Lutz, nie pierdol. W Twojej i po części mojej branży nie ma żadnego problemu z całkiem dobrym prosperowaniem firmy. Nie aż tak dobrym jak UK, ale czego oczekiwać po ledwo 20 latach wolnej Polski? I tak skok, który od tego czasu się dokonał jest gigantyczny i będzie postępował. Więc tak, siedząc na dupie w UK, bo Ci wygodniej zamiast założyć firmę i dać miejsca pracy w Polsce i przykładać tym samym rękę do jej rozwoju w żadnym wypadku patriotą być nazwanym nie możesz.
Ja proponuje isc dalej, (zreszta juz wczesniej to proponowalem) kazdy bezrobotny, nie placacy podatkow, ogolnie bezuzyteczny osobnik, powinien byc pozbawiany prawa wyborczego na czas nierobstwa. Przeciez to jest jeszcze gorsze, niz przeczekiwanie.
Tylko że oni faktycznie szukają (z wyjątkiem nierobów z premedytacją żyjących na koszt państwa, których po prostu trzeba od cycka oderwać siłą) i w przeciwieństwie do Ciebie nie czekają aż im ktoś poda co chcą na srebrnej tacy.
Expose - pitu pitu o niczym, ładnie brzmi z mównicy ale za 4 lata i tak będziemy tutaj pisac że znów nic nie zrobiono a naobiecywano.
67 lat emerytura. Kto do takiego wieku jest w stanie pracowac? Zwlaszcza w naszym kraju, gdzie o prace ciezko. Srednia dlugosc zycia polaka to 71 lat wiec dlugo nas panstwo nie bedzie utrzymywac. Zeby chociaz te zapewnienia o 80% wyzszej emeryturze nie byly slowami rzuconymi jedynie na zlagodzenie tej optymistycznej dla pracujacego za grosze spoleczenstwa wiadomosci. Wszedzie pojawiaja sie hasla "musimy ograniczyc dlug publiczny" i to ma nas przekonac do slusznosci ich postepowan? Kto narobil tego dlugu? Kto marnotrawi kase? Dlug caly czas rosnie a nam coraz bardziej dostaje sie po dupie. Jeszcze sporo czasu do emerytury dla wiekszosci z nas, mam nadzieje, ze do tego czasu Polska wyjdzie z calego gowna i bede zyc godnie na starosc. Jeszcze te komentarze w tv typu: O, no nasz premier mysli bardzo przyszlosciowo, widac, ze jego decyzje sa bardzo przemyslane, kompleksowe, premier pomyslal o gornikach (<-argument...).
W/g GuS
W 2009 roku w Polsce mężczyźni żyli przeciętnie 71,5 lat, natomiast kobiety 80,1 lat. W
porównaniu z początkiem lat 90-tych ubiegłego stulecia mężczyźni żyją dłużej o ponad 5 lat,
natomiast kobiety o prawie 5 lat.
A wiek emerytalny ustalono jeszcze za PRL zdaje sie... Ogolnie dlugosc zycia sie wydluza wiec i wiek emerytalny niestety sie zwieksza. Sprawdzcie moze ile wynosila srednia wieku dla facetow za Bismarcka, gdy wprowadzono emerytury i jaka byla szansa, ze sie do niej dozyje. Fajnie byloby przejsc na emetyure w wieku powiedzmy 55 lat i nastepne 20-30 lat cieszyc sie jesienia zycia, ale coz. Ale przeciez kazdy moze sam sobie zarobic tyle, zeby moc (tak jak marzy wielu Amerykanow) przejsc na emeryture w 40 roku zycia.
PS. W PRL Facet w 1977 mogl liczyc na ok. 67,3 roku. Czyli potencjalna emetyura mogl cieszyc sie 2,5 roku. Obecnie - ponad 6. A po podwyzszeniu wieku - ponad 4, a nalezy zakladac ze bedziemy zyc coraz dluzej. Francuzi zyja juz okolo 80-tki, a ich obiety 85...
Ps. A to juz z innej beczki - szukajac danych trafilem na taka perelke...
Na przykład jak podają statystyki, we Francji w 2007 roku dokonano około 227 tys. zabójstw nienarodzonych dzieci. Średnia długość życia we Francji wynosi 81 lat, jednak po uwzględnieniu aborcji średnia rzeczywista długość życia zmniejsza się do zaledwie 63 lat!
Uwzgledniwszy jeszcze walacych konia, to Francuzi umieraja bardzo mlodo. :)
Czyli to dobrze, ze pozniej bedziemy przechodzic na emeryture? Czy dobrze niedobrze, jest to konieczne do wprowadzenia? Przekazujemy panstwu tyle pieniedzy a politycy niejednokrotnie juz pokazali jak potrafia je marnotrawic. I przeciez kazdy dobrze wie, ze obecny rzad na tym nie zakonczy. A w latach 70 to w Polsce strzelano do ludzi wiec byly zupelnie inne zmartwienia.
Prędzej czy później ktoś by podniósł wiek emerytalny (i to się chwali Tuskowi, że się odważył). Problem w tym, że to nie jest recepta na obecne problemy finansowe Polski.