Tak jest. Dziś dowiedziałam się, że obecną pracę mam tylko do końca listopada. Uroczo, prawda? Niestety nic nie poradzę.
Tak więc poszukuję pracy :) najlepiej od grudnia.
Proszę nie wklejać mi tutaj linków do portali z ogłoszeniami o pracę - znam je i wiem jak je znaleźć. Ideą tego watku jest informacja - może ktoś z GOLowiczów wie o wakacie, potrzebuje opiekunki do dziecka, lub zna kogoś potrzebującego.
Jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi to mam ponad 4-letnie doświadczenie. Opiekowałam się dziećmi w kazdym wieku, od 1m życia :)
Doświadczenie w innych branżach:
- sprzedaż
- obsługa POKu
- praca w serwisie (jako osoba przyjmująca towar)
- praca w dziale reklamacji (j/w)
Moge wykonywać wszelkie prace biurowe, mieć kontakt z klientem, sprzedawać, udzielać informacji :)
Więc - gdyby ktoś z Was wiedzial, że gdzieś w Warszawie potrzeba pracownika - bardzo proszę o kontakt :)
Interesuje mnie praca na pełny etat.
Z góry dziękuje :)
"Kapitalista" redukcję zrobił? Przykre, ale i tak masz sporo większe szansę na satysfakcjonujący etat niż ludzie w pozostałej część kraju. Powodzenia!
mirencjum, nie tyle mi, co moim pracodawcom. Dziś matka dziecka, ktorym się opiekuje oznajmiła, że obcieli jej etat, a jej mąż ma prace prowizyjna więc nie mogą sobie dłużej pozwolić na nianie.
Mirek przecież Ty szukasz asystenta. Dlaczego nie zatrudnisz X-Cody i nie dasz jej/jemu zarobić?
Wredni ci rodzice co niani nie chceil.i prawda Mirku?
Prawdziwi pazerni kapitaliści psia ich mać!
X-Cody ---> miesiac temu szukałem opiekunki, trochę się spóźniłaś :)
Rada ode mnie - w zalezności od dzielnicy nie decyduj się na mniej niż 1600-1800 od dziecka - nianie w Warszawie naprawde źle nie zarabiają (mówimy o 'pełnym etacie').
Jest i Mirek więc pewniakiem w tym wątku zrobi się śmietnik...
Beret z antenką --> "Jest i Mirek więc pewniakiem w tym wątku zrobi się śmietnik..."
Myślę, że X-Cody nie obraziłaby się na dwieście postów "śmietnika", jeśli jego rezultatem byłyby propozycje pracy.
Beret ---> ja liczę, że z okazji wizytacji Mirka Cody dostanie propozycję od jakiegos krawaciarza :)
smalczyk, no ładnie :) trudno, mam nadzieje, ze masz dobra opiekunkę :) A na mniej niż te kwotę nawet nie mogę się zgodzić, bo musze opłacić mieszkanie i studia. Ale nie sądze, żebym trafila na słabsze oferty :) na szczęscie masz racje - dobra niania (jak ja :D) może calkiem dobrze zarobić w Warszawie :)
I zgadzam się z mirencjum, jeśi chcecie tu prowadzić cięzkie dyskuje o polityce i życiu - proszę! Osoby, które będą chcialy się ze mna skontaktować maja namiary na mnie w profilu :)
Ile Ty zarabiałaś opiekując się dziećmi, że stać Cię było na opłacenie mieszkania w Warszawie i jeszcze studiów?
edit.
[11]raziel88ck dzieki za uświadomienie. Ciężko było mi wyobrazić sobie faceta opiekującego się 1m dzieckiem.
jarekao - Ona jest kobietą.
X-Cody - A może mną się zaopiekujesz? :P - http://www.filmweb.pl/film/Du%C5%BCe+dzieci-2010-519227
X-Cody ---> nie - za to mam nie najgorszy żłobek :)
Tylko pamietaj o referencjach - bo bez tego będzie trudno.
jarekao, jak mówi raziel, a) jestem kobietą, b) troche więcej niz pisał smalczyk. Ale za 1800 zł już spokojnie można wynajmować pokój lub kawalerke w dwie osoby i opłacić sobie studia.
raziel, nie ma sprawy, moge Cie karmić i chodzić z Toba na plac zabaw za 15 zl za godzine :D
smalczyk, tak też można :) Referencje dostane od obecnej rodziny i poprzenich, więc nie będzie problemu :)
X-Cody - jakie masz studia, ile czasu możesz na pracę poświęcić ?
albz74, jestem w trakcie studiów (resocjalizacja spolecznie niedostosowanych). Chciałabym prace na etat, czyli 8 godzin dziennie.
jarekao, jak mówi raziel, a) jestem kobietą, b) troche więcej niz pisał smalczyk. Ale za 1800 zł już spokojnie można wynajmować pokój lub kawalerke w dwie osoby i opłacić sobie studia.
Żywić się ryżem z musztardą a w knajpie pić wódkę "lodową" pod stołem.
Czy to przypadkiem nie Ty publikowałaś kiedyś na tym forum zdjęcia dzieci, którymi się opiekowałaś, bez zgody rodziców? Jeżeli tak to ja bym Cię nie zatrudnił.
kamehameha, nie przypominam sobie takich sytuacji.
Zenedon, napawde uwazasz, ze majac 1000 zł do dyspozycji miesiecznie na zycie trzeba sie zywic samym ryzem? Ja za tyle zyje od dawna i nie mam problemow. Nie jest to dostatnie zyje, ale nie jest tez marne.
Cody ---> z tego tysiączka jeszcze przeciez studia do opłacenia - mniej niż 800 na mieszkanie nie wydasz (nie licząc tv, netu itd).
smalczyk, teraz wynajmujemy pokoj w mieszkaniu na spolke z facetem wiec mamy dosc tanio. Bedzie ciezej jak wynajmiemy kawalerke, ale z tym sie zobaczymy. Na razie wlasnie zostaje mi ok 1000 zł na zycie, bo rata na studia jest niewysoka.
Da sie zyc, lepiej niz z rodzicami ;)
A to nie jest tak, że większość robót w Warszawie oferuje porównywalne zarobki (1600-1800)? Za mniej to lata chyba jakiś dostawca pizzy (który wykręci dodatkowo 400-800 zł z napiwków i od czasu do czasu sprzeda zaoszczędzone paliwo z firmowego auta) a i tego nie jestem pewien :>
Jak Ty godzisz 8 godzin pracy dziennie + dojazdy ze studiami? o.O
Jak Ty godzisz 8 godzin pracy dziennie + dojazdy ze studiami? o.O
Może studiuje zaocznie? o.O
weneckie sidła, no, raczej miałem na myśli zaoczne :> Nie wyobrażam sobie tego nawet gdy ktoś studiuje zaocznie, chociaż wiem, że sporo ludzi prowadzi takie "życie" (tylko gdzie tu czas na życie?) :) Wystarczy mieć pracodawcę trochę dalej i z etatu 8h robi się 10.
lold na tych ludzi z pytaniami, czlowiek sie pyta o prace a zaraz pytania, jakie studia, ile placi za mieszkanie, z kim mieszka, jak ja stac na studia etc...
jestem w trakcie studiów (resocjalizacja spolecznie niedostosowanych)...
Serio, nie ma co czekać, bierz się za Mirka...
Nie jest źle z tymi pytaniami skoro nie było pytań o sens życia czy politykę.
X Cody zapytam wśród znajomych zobaczę czy guanxi pomoże...
Cody, nie wiedziałem, że Ty teraz w Wawie urzędujesz.
Jak u nas się pojawi coś to dam znać. :)