Szybka rozkmina #37 Kim grasz/zagrasz w Skyrim?
W TESy zawsze gram Nordem - wojownikiem, więc i tym razem tak będzie. Może gdy będę ponownie przechodził grę zdecyduję się na kogoś innego. Biłem się z myślami, czy kupić, czy nie kupić. Jednak po tylu opiniach, że gra ma klimat, a W2 nie dorasta grze do pięt zdecydowałem się w następnym tygodniu, że kupię grę, choć jeszcze się zastanowię. Będzie to pierwsza gra, którą kupię w dniu premiery.
CIagle zastanawiam się nad dwiema opcjami. DUnmer zabójca z dwoma sztyletami+stealth+wampir+łuk czy Nord wojownik+dwa miecze/miecz+tarcza+ wilkołak
Gra zapowiada się fantastycznie! Na pięcioletnim kompie śmiga na ultra :D Szybsza regeneracja zdrowia i oddychanie pod wodą bezcenne. Co do wyglądu jednak zawsze preferowałem ludzki :) Zastanawiam się jeszcze póki nie zacząłem na dobre czy iść w magię. Hmmm.... zobaczymy. Ahh ta masa możliwości :D
W Oblivionie grałem klasą Agenta, więc pewnie w Skyrimie będzie podobnie. Rasa nie ma dla mnie znaczenia, byle mieć w miarę ludzką twarz.
@MrSetoKami: a jakiego masz kompa, można wiedzieć?
Ja zawsze tworzyłem własną klasę, mocno skoncentowaną na magii ale i na akrobatyce.
Nie zagram. W każdym razie na pewno nie teraz. Może jak już potanieje.
P.S.: Cały Rojo! Podobieństwo jest uderzające ;D
ROJO--> Zrób jeszcze jakiegoś gameplaya ze Skyrima, ale już z pełnej wersji ;P Pochodź po lesie, czy wioskach. I pokaż kilka dialogów.
sebogothic - na bank:D Aktualnie na moim kanale można znaleźć sam początek przygody wraz z przedstawieniem kreacji wyglądu bohatera:)
ROJO > proste pytania:
czy można dobrać sobie kolor skórki do postaci? (czy też zrobiłeś sobie twarz na czerwono, a reszta standardowo szaro-zielona)
Nałóż hełm i powiedz co się dzieje z twoimi rogami? :D
Wood Elf.
Skradanie, luk, otwieranie zamków, lekkie miecze, orientacja w terenie.
czy można dobrać sobie kolor skórki do postaci? (czy też zrobiłeś sobie twarz na czerwono, a reszta standardowo szaro-zielona)
Jest wybór kolorów, ale ograniczony. Z 8 wariantów dla każdej rasy z tego co widziałem. Więc nie zrobisz różowego Norda z zieloną brodą.
oczywiście, ze zagram bo w końcu bardzo dobre RPG - tylko nie wiem kiedy :(. kupłem już batmana i SR3.A zagram jakimś stworem - musiałbym zobaczyć jak to wygląda
WrednySierściuch--> Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania: http://www.youtube.com/watch?v=hDaNUkSiHxU&feature=feedu
Powiem tyle, że chciałbym w ogóle zagrać, ale seria TES mnie od Morrowinda odrzuca.
Rojo --> grałeś w Morrowinda? Jak bardzo Skyrim i Morrowind różnią się w kwestii rozgrywki? Bo na pierwszy rzut oka wygląda, że prawie w ogóle.
Barthez x--> Nie grałem co prawda w Skyrima, ale Morrowinda znam bardzo dobrze. Różnią się one praktycznie wszystkim. Walka wygląda zupełnie inaczej. W Morrowindzie tylko klikamy przyciskiem myszki licząc, że trafimy. Opiera się ona głównie na statystykach postaci. W Skyrimie walka jest dynamiczniejsza, ciekawsza opierająca się głównie na zręczności. Poza tym cała otoczka się zmieniła. Dialogi są w pełni udźwiękowione, a jak pamiętamy w Morrowindzie tego nie było. Świat jest nieco mniejszy, ale za to wypełniony różnymi ciekawymi lokacjami. Rozwój postaci jest prostszy, bo jest mniej umiejętności. Nie ma też klas postaci, gdyż klasę tworzymy w trakcie gry. Twórcy postawili w końcu na żyjący świat (choć nie wiem jak to się w Skyrimie sprawdza), bo te w poprzednich częściach, były wielkie i miejscami epickie, jednak czegoś tam brakowało, przez co świat wydawał się makietą.
Jak widzisz różnic jest dużo, więc nie porównywałbym obu tych gier mimo, iż należą do tej samej serii. Już Skyrimowi bliżej do Obliviona. Morrowind był toporny pod wieloma względami, jednak urzekał na początku ciekawym klimatem i swobodą. W Skyrimie postawiono głównie na epickość i rozmach, a swoboda została.
Argonianie nie mogą nosić butów :D Do tej rasy należała moja pierwsza postać w Morrowindzie, ale jako ze grałem wtedy w TPP, nie mogłem znieść stałego patrzenia na ten pokraczny chód ;) Zresztą i tak wcięło mi sejwy, a na następną postać wybrałem Dunmera, z tym, że przestawiłem się na słuszne (zwłaszcza z racji niemożności patrzenia na drętwy chód Nerevarejczyka) FPP. Jak już kiedyś dorwę się do Skyrim (na razie nie czas i pora), pewnie znów wybiorę Dunmera. Przede wszystkim dlatego, że ci nie są w prowincji Skyrim szczególnie lubiany i jak znam życie, pod moim adresem padnie wiele nieprzyjemnych komentarzy. Nord to wybór zbyt "domyślny", elfów leśnych/wysokiego rodu nie trawię, Khajici to jakaś perwersja, a Bretoni/Redguardzi są jacyś mdli. A cesarskich nawet się nie tykam ;p Do wyboru zostaje jeszcze Ork ;)
Ja myśle nad dwoma postaciami:
1. Nord wojownik z toporem i tarczą/dwoma toporami.
2. Khajita zabójca z łókiem i sztyletem.
Fajnie, że wreszcie udało im się stworzyć dobrze wyglądających Khaitów i Argonian. W Oblivionie wszystkie jaszczury wyglądały tak samo, a wyglądu Khajitów wole nie komentować ;) Teraz jedyne co im pozostało do naprawy, to te nieszczęsne elfy...
Kupię, ale poczekam kilka lat jak trafi do Kolekcji Klasyki czy innej taniej serii bo elder scrollsów lubię ale nie aż tak mocno. Ale jak już będę miał to leśny elf i złodziej :)
Też gram Argonianinem zawsze :3
Napewno chcialbym stworzyc maga, trudniacego sie dyplomacja, otwieraniem zamkow i alchemia(moze cos jeszcze), jednak mam kolosalny problem z wyborem rasy. Siedze juz 3 godziny i wciaz nie moge dojsc do jakiegos kompromisu. Dunmer czy Argonianin ;) Niby Argonianin ma swietne perki na poczatek no i swoisty klimat(nie jestem pewien czy akurat ta rasa nadaje sie na typowego maga), ale ten Dunmer eh ciezko :)
Ja gram rasą Khajiit. W jednej łapce mam jednoręczny obuch/topór natomiast w drugiej gotowy do użycia czar leczący. Taki zestawik daje troszkę gorsze możliwości ofensywne ale bohater jest prawie niezniszczalny. Wrzucam screen mojego herosa.
Ehhh gra jest prześwietna, widoki nieziemskie a moje kocisko zajebiście waleczne.
>>>
dubel
@keeveek
Win Vista 64 bit
Intel Core 2 Quad CPU Q9300 @ 2.50 GHz 2.33 GHz
4 GB RAM
GeForce 9800 GTX 512 MB
Skradanie + Łuk + Sztylety + Lockpicking. Tylko nad rasą się zastanawiam. A później stworzę jeszcze jakiegoś 100% maga dla czystej radości z destrukcji ;>
Rojo moim zdaniem wszystko super napisane jak zawsze dużo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedzieć od cb jestes wybacz za słownictwo zajebistym człowiekiem :P
Khajit wojownik bron jednoręczna plus magia
A ja wykorzystując wspaniałą grafike, posiedziałem dłuuugo nad postacią i udało mi się stworzyć imho naprawdę przyzwoicie wygladającą pannę którą jest magiem/cichym zabójcą i musze przy okazji powiedzieć ze lubię grać laseczkami w RPG, ale dopiero włąsnie od czasów next genów, kiedy grafika jest na tyle zaawansowana, że granie uroczą panną ma jakiś estetyczny sens. Np. w mass effect, to Shepard istnieje dla mnie tylko jako urodziwa i seksowna Pani Komandor.
Ja gram leśnym elfem, ze względu na łucznictwo :)
Jak na razie rozwinąłem 26 poziom, w drzewkach umiejętności mam prawie cały łuczek, w broni jednoręcznej rozwinięte tylko miecze, teraz idę w ciężki pancerz (podobnie jak u Roja, moim celem jest tutaj "krzepa" :D). Rozmyślam też nad rozwinięciem skradania, ale to jeszcze się zobaczy :)
Generalnie lubię grać podobnie jak Rock, po cichu, bez większego rozpierdolu jak to Rojo ma w zwyczaju:D
Ja zdecydowałem się na ciężkiego orka rodem z Mordoru ! Walę w kowalstwo, ciężki pancerz oraz broń dwuręczną :D
Ja gram nordem 53 lv
Moja standardowa stylówa z Morrowinda i Obliviona (mroczna elfka, lekki pancerz, ostrza) nie zmieniła się tak bardzo, choć dzięki genialnemu systemowi "dwóch dłoni" od łotrzyka wreszcie skłoniłam się ku mojemu ulubionemu magowi, siejącemu destrukcję ogniem i (w mniejszym stopniu) mieczem.
Mroczny elf. Mag bitewny, czyli ciężka zbroja + topór 1h + tarcza + czary buffujace i zaklinanie. późniejszym etapie walne też coś w przywołanie żeby mieć wafli do pomocy.
Mam 3 postacie :D
Redguard-wojownik; tank,jednoreczna z naciskiem na buławy, tarcza oczywiscie,kowalstwo,zaklinanie,ciezki pancerz,nie jae w skradanie sie,retoryke itd. czysty woj
Ork-wojownik;to samo co wyzej,ale ten jest wyspecjalizowany w broniach dwurecznych-nacisk na mloty
Elf.wys.rodu-mag;kazda szkola+alchemia :D
Ja postawiłem na khajiita (czy jak mu tam) dlatego że ma dobre skradanie a z łukiem to świetne połączenie. Jeżeli przeciwnik podejdzie używam magii a w skrajnych przypadkach biorę w dłon miecz.
Grupa dla ludzi lubiących Skyrim. Oferujemy pomoc w rozwiązywaniu problemów, wszelkiego rodzaju. Zapraszamy miłośników SKYRIM. Zapraszamy http://steamcommunity.com/groups/FanSKyrim
Bosmer w lekkiej zbroi z łukiem i mieczami (dual wielding).taki "ninja zabójca" kompletnie olewający magię.
Ja pocinam już trzeci raz w tego miodnego RPG'a.Skyrim to niezwykle rozbudowany i wprost piękny tytuł.Gram już trzeci raz i nadal odkrywam miejsca w których jeszce nie byłem.No ale wracając do sedna tej rozkminy:Za pierwszym razem grałem Nordem z ciężką zbroją i dwuręcznym mieczem,który w razie potrzeby wyjmował łuk(później kuszę za sprawą milutkiego Dałngłarda;) i szył na odległość.Jednak to właśnie dwuręczny miecz był niezbędną bronią tej postaci.Dzięki tak stworzonemu bohaterowi bardzo wczułem się w grę(w końcu to Nord z wielkim mieczem idealnie pasujący do kolejnego bohatera Sovngardu :D.Za drugim razem wybór padł na Bretona maga.Nie ukrywam również miło się grało,choć moim subiektywnym zdaniem nieco gorzej.Po odkryciu większości czarów ociekających zajebistością gra zaczęła się nudzić.Choć i tak mój mag przeżył wiele przygód,a moje oczy śledziły jego poczynania przez wiele godzi.Teraz znowu odpalam Skyrima(moja postać ma na razie 5 poziom) i mój Dunmer chyba zostanie mago-skrytobójcą.
Ja gram łuczniko/magiem. wysokim elfem, siejącym mordor magią ZNISZCZENIA! :D Wrzuce screen mojej postaci.
Ja stworzyłem orka, idę w kowalstwo, broń dwureczna i ciężki pancerz. Narazie nie mam przeszkód, idzie gładko
Stworzyłem Norda, twardziela z lekko pooraną twarzą żeby było widać że w surowym świecie TES z niejednego pieca chleb jadł:D Jeśli chodzi o umiejętności to tak samo jak Rojtar oprócz zbroi, wolę lekką...od premiery gry już parę latek a ja tak naprawdę dopiero zaczynam przygodę - cóż, im później tym soczyściej;p
A ja jak zwykle, jedyna istniejącą w tej grze klasę mago-wojowniko-łuczniko-zabójco-złodziejo-kapłano-rycerzo-kowalo-zaklinaczo-alchemika :)
Gra jest tak skonstruowana, że nie ma znaczenia jaką postać się zrobi, dzisiaj chcę postrzelać łukiem strzelam łukiem, jutro powalić mieczem, walę mieczem. Nie muszę zmieniać postaci.
W grze RPG taki szczyt casualowości by mnie denerwował, w ekstrapolacyjnej grze akcji jaką jest Skyrim mniej.