Driver: San Francisco poradził sobie dobrze, ale Ubisoft stracił pieniądze
Zajęli by się grami, a nie popierdółkami i kotletami.
Stratę w porównaniu do czego ? Jak można mieć stratę skoro chcą zamknąć rok zyskiem?
To ich pojmowanie straty to śmiech na sali, mogli napisać, słabo wydoiliśmy i teraz kupimy sobie tylko jednego maybacha, a nie dwa.
Jak dla mnie Driver: San Francisco był chyba najmilszą niespodzianką tego roku, a zarazem jedną z najlepszych gier tego roku (dla mnie). Bardzo bym się ucieszył, gdyby wyszedł kolejny Driver o zbliżonym gameplay'u :) Funkcja shiftu fabularnie faktycznie jest z tzw. dupy, ale w grze spisuje się świetnie :)