? -> ja pytam, Wy odpowiadacie #8 Kupujecie edycje kolekcjonerskie?
Kupuję, ale tylko jeśli jej zawartość bardzo mnie satysfakcjonuje lub jest to ważny dla mnie tytuł, w innych wypadkach najczęściej nie zawracam sobie głowy i kupuje edycję premierową, normalną.
Kupuję, (nie)stety uwielbiam kolekcjonerki i gadżety i lwia część mojego życiowego budżetu jest przeznaczana na takie zabawki ;).
Jak miałem tylko PC to kupowałem, ale teraz grając głównie na PS3 już nie mogę, bo musiałbym liczyć się z bardzo wysokimi cenami na starcie. A kolekcjonerki nie tanieją, po prostu szybko się wyprzedają :(
Nigdy ich nie kupuję - szkoda pieniędzy
Wolę za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze kupić inną grę
Ja kupuję tylko te w których jest sama gra z artbookiem lub jakieś ładne wydanie typu steelbook czy ostatnio edycja specjalna Uncharted 3 ;) . Nie lubię tych z toną pierdół które tylko się kurzą.
Rzadko kupuję gry po premierowych cenach (na 100 gier przypada może 1 premierówka) a co dopiero kolekcjonerki. Nie cierpię na nadmiar forsy.
Jedyny wyjątek w kolekcji stanowi Legend: Hand of God. Za 35zł dostałem nędzne pudło (czarne z symbolem gry) i chyba najlepszy element wydań EK zaraz po figurkach czyli artbook.
Steel boxy - namiętnie.
Wielkości pudełka DVD (np. Darksiders Hellbook Edition) - często
W dużych pudłach/skrzyniach/puszkach z masą zbędnych bajerów - nigdy.
Troche za stary kon jestem zeby miec w pokoju figurki, chodzic w koszulkach, rozwieszac plakaty... to dobre dla mlodziezy ja tam sie w to nie bawie :P
Ostatnio kupuje częściej, ale szybko przestanę bo tanie nie są. Np. ostatnio kupiłem ek Dead Island, Asasyna 2 i Brotherhood (i kupię naPC RevelationS) i edycje specjalną (też w stylu kolekcjonerki) Saints Row 3
gnoll --> duże pudła? THQ zawsze robi kolekcjonerki/edycje specjalne właśnie w dużych pudłach. Np. Space Marine z... torbą. Po co to komu?
Emisariusz --> ja ogólnie nie rozumiem kolekcjonerek z koszulkami. Po co nam to, skoro koszulka się zużyje po pewnym czasie? Figurkę mogę sobie jeszcze postawić.
Kupiłem tylko raz, kolekcjonerkę Wiedźmina 2 i już więcej nie zamierzam żadnej kupić, po tym jak gra mnie zawiodła.
Kupuję bardzo chętnie, ostatnio ukazuje się tak mało ciekawiących mnie gier, że mogę się szarpnąć - ostatnio ot choćby pre-order na Arkham City w wersji limitowanej na PC.
Emisariusz --> no tak... ja boję się, że kiedyś nadejdzie taki moment, kiedy edycje pudełkowe zaczną być przeszkodą (a słyszałem, że to nieuniknione)...
Kupuję jeśli jest po 29,90, zawiera figurkę Eddiego Carnby'ego, pozakulisowe materiały w formie video, świetny soundtrack i klimatyczny artbook :)).
Nie. :| Kuszą czasem figurki i soundtrack danej gry, ale je można dokupić w inny sposób w większości przypadków taniej.