http://gielda.onet.pl/nyt-fala-uderzeniowa-z-grecji-moze-zalamac-gospoda,18489,4895627,1,news-detal
Europa chciała pomóc... Ciekawe co powiedzą Grecy za 10 lat o tym referendum, będą wspominać to jako krajową katastrofę?
Cóż. Jeśli Grecy powiedzą nie, to nie ma bata. Grecja powinna być wyrzucona przynajmniej ze strefy Euro, jeśli nie z Unii w ogóle. A pieniądze przeznaczone na jej ratowanie można by skierować na podreperowanie wiarygodności innych krajów z problemami, jak np. Włochy.
A walił ich pies sami są sobie winni
Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to część jakiegoś wielkiego planu o którym nie mamy pojęcia.
ja sie chyba ewakuuje z tonace statku i szukam roboty w ZEA i Australii :/
btw, wysiak daj mi znac jakos, mam kilka pytan odnosnie twego pobytu w Arabii.
<-- Grecja
Po prostu serce rośnie jak patrzę na to co się dzieje w tej "kolebce demokracji". Tusk, Kaczyński i wojna polsko-polska to przy tym pikuś :)
ps. chciałbym zobaczyć minę Merkel, gdy usłyszała o tym referendum :)
Kontrolowane bankructwo Grecji to byłoby najlepsze rozwiązanie. Jeśli wyrzuci się Grecję ze strefy euro, albo z samej UE to wspólnota może teog nie wytrzymać i rozpocząć się efekt domina. A tego przecież nie chcemy.
Kontrolowane bankructwo Grecji to byłoby najlepsze rozwiązanie. Jeśli wyrzuci się Grecję ze strefy euro, albo z samej UE to wspólnota może teog nie wytrzymać i rozpocząć się efekt domina. A tego przecież nie chcemy
Ależ jak najbardziej chcemy. Upadek rynku obligacjim, derywatów i rolowanego długu to jest to co Zachód obecnie najbardziej potrzebuje. Powrót do "małego państwa" i zdrowej bankowości ...
[8]-> upadek banków, zaraz potem przemysłu i rolnictwa... brak emerytur, pensji w budżetówce, w końcu 50% bezrobocie - jasne, tego wszyscy najbardziej potrzebujemy.
[4] 'Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to część jakiegoś wielkiego planu o którym nie mamy pojęcia.' - wlazłem tu bezpośrednio z YT, i odruchowo szukałem 'kciuka w górę' przy twojej wypowiedzi (bezwładność sieciowa) - już słychać głosy o utworzeniu 'banku światowego' (nie mylić z MFW) dla lepszej kontroli sytuacji.. tak samo, gdy były przecieki z ostatniego posiedzenia grupy Bilderberg, zaskakująca duża część tzw. 'plotek' jest już wprowadzana (wprowadzona) w życie.
A ja uważam, że jeśli trwoga, to zawsze można dokonać inwazji... Turków nie trzeba nawet za bardzo przekonywać, może w ten sposób uda się ich przemycić do EU? ^^
ze jak nie Turcja do Unii, to chociaż tureccy komandosi, lotnictwo i piechota morska? :)
Ale przyznać muszę, zę to dziwne posunięcie. specem od geopolityki i ekonomii nie jestem, ale jakoś trudno tu znaleźć większy sens? Czyżby premier grecji chciał chwycić Unie za rogi wykorzystujac jej strach przed konsekwencjami bankructwa i obniżyć wymagania stawiaane dla otrzymania drugiej transzy pomocy?
"Ty, a ten Reagan to jest świnia. On miał mnie żywić i jak ja wyglądam? A co on, łaskę robi, czy co. Taką gospodarkę rozwalić! I to w szesnaście miesięcy! Asz... Nie będę na niego głosować!"
nobby_nobbs -> " chciałbym zobaczyć minę Merkel, gdy usłyszała o tym referendum :)" - no mi od razu przyszły na myśl sceny z filmu " Upadek"("undertang"), Jak Hitler w bunkrze miał ataki furii. Mogliby zrobic jakiś montaż
wiadomo co odpowiedza grecy w referendum.Premier sie boi narodu i ostro gra z unia ,w sumie ciekawe co z tego bedzie :)
BTW dawno powinni ich wykopac ze strefy euro,tylko boja sie ze im padnie system bankowy .
Ale Grecy nie chcą żadnej pomocy, odrzucą pomoc powrót do drahmy i bye euroland.
Niemcy i Francja zostaną przykładnie ukarane za pompowanie kasy i udzielnie lichwiarskich pożyczek, zapowiada się ciekawy koniec roku.
Zobaczymy jak jutro poleci w dół nasza giełda bo dzisiaj w europie już było bardzo ciekawie.
w kolejce czekają kolejni (Portugalia, Hiszpania, Włochy) teraz już będzie jazda bez trzymanki.
W mojej opinii to jasne, premier Papandreu przy tak wielkim oporze na reformy wśród społeczeństwa zagrał po prostu vabank. Jego nie interesuje stan gospodarki UE ale swoja przyszłość polityczna. Jeśli UE w obawie przed kryzysem i ewentualnym odrzuceniu w referendum reform przyzna dotacje to będzie jego tak wielka wygrana, że przyszłość polityczną w Grecji będzie miał zapewnioną do końca życia. To jak wygrać w euroloterii 100 000 000€ :) Hazardzista z niego i tyle :) Ale z drugiej strony patrząc, co gorszego może już go spotkać? I tak w opinii własnego społeczeństwa tańczy jak mu Niemcy z Francją zagrają...
Premier Papandreu mógł też przestraszyć się ogromu odpowiedzialności za zgodę na rozbiór, wyprzedaż kraju i wpędzenie w niewolniczą nędzę rodaków na parę pokoleń.
Europa się sypie.
^ Mirencjum
Też tak myślę. Zrzuca odpowiedzialność na naród. A potem przed Merkel i Sarkozym powie: "To naród tak wybrał!". Przy okazji będzie miał opinię Wielkiego Demokraty, w trudnych czasach oddał władzę w ręce ludu, by to on zadecydował o swojej przyszłości. Piękne. Ładnie umył łapy.
Będzie wojna. Na początek Rush China na USA, później TDM między USA, RUS i EU a na koniec każdy na każdego. Po ~50 latach od zakończenia działań wojennych Europa zacznie się się jednoczyć, Amerykanie z Chinolami zaczną konkurować w gospodarce a Rosja zostanie w takim stanie jak po wojnie, nic nie zmienią.
Ksionim - Cholera, czemu mi sie wydaje, zę twoja interpertacja wypowiedzi Mirencjuma jest jakaś taka nie do końca zgodna z tym, co miał na mysli? :)
Ale faktycznie, to o czym piszesz to w sumie też sprytne posunięcie :D
[18] Jeżeli go nie zastrzelą, to po kryzysie karierę w branży rozrywkowej ma gwarantowaną. Gdy wydawało się, że Grecja zniknie z czołówek na jakiś czas on wyskakuje z absolutnie genialnym pomysłem przeprowadzenia demokratycznego referendum :) Z takim gościem po prostu nie sposób się nudzić.
Jedno jest pewne - ciekawe czasy wciąż przed nami :P
Premier Papandreu mógł też przestraszyć się ogromu odpowiedzialności za zgodę na rozbiór, wyprzedaż kraju i wpędzenie w niewolniczą nędzę rodaków na parę pokoleń.
Tak jakby Greków nie czekała nędza po hipotetycznym wyjściu ze strefy euro i ponownym wprowadzeniu drachmy.
Saul Hudson --> Tak jakby Greków nie czekała nędza po hipotetycznym wyjściu ze strefy euro i ponownym wprowadzeniu drachmy.
Niekoniecznie nędza, sytuacja Islandii pokazuje, że można nie bać się powiedzieć "NIE!" dla dyktatu lichwy. Sytuacja tam na pewno inna niż Grecji ale....
"Chronologia wydarzeń w skrócie:
2008: we wrześniu zostaje znacjonalizowany najważniejszy bank w Islandii – Glitnir Bank, w wyniku czego giełda zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju.
2009: w styczniu protesty mieszkańców przed Parlamentem powodują dymisję premiera Geir Haarde oraz całego rządu socjal-demokratycznego (Samfylkingin), zmuszając kraj do przedterminowych wyborów. Sytuacja ekonomiczna pozostaje zła i parlament przedstawia ustawę prawną, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (w stosunku do banków Wielkiej Brytanii i Holandii ) w kwocie 3,5 MILIARDA Euro, obarczyć islandzkie rodziny na okres 15 lat ze stopą procentową 5,5%. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji.
2010: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie.
2011: w lutym prezydent Olafur Grimsson decyduje się na postawienie veto proponowanej przez parlament ustawie i ogłasza powszechne referendum. Głosowanie odbywa się w marcu i NIE, dla płacenia długu bezsprzecznie wygrywa osiągając 93% głosów."
mirencjum - znowu rżniesz głupa z Islandią? Przecież już raz pisałeś te bzdury.
"Dziś mieszkańcy tego liczącego niespełna 320 tys. mieszkańców państwa sami masowo emigrują, nie widząc w swoim państwie żadnych szans i perspektyw na przyszłość.(..)
Co gorsza, zdecydowanie najczęściej na opuszczenie Islandii decydują się młodzi ludzie w wieku 25-29 lat. Obecnie Islandczycy emigrują głównie do innych krajów nordyckich, najbardziej popularnym kierunkiem jest Norwegia."
Bezrobocie rośnie, ludzie zadłużali się w walutach obcych (tak jak Polacy we frankach), w momencie kiedy kurs ich waluty poleciał na pysk są bankrutami.
Jedynym dla nich ratunkiem byłoby przystąpienie do UE - ale dopóki nie spłacą długów swoich banków to niemożliwe. To będzie przez wiele lat biedny i niewypłacalny bankrut, z którego wszyscy będą chcieli uciekać.
I taki los czeka Grecję - na własne życzenie.
I taki los czeka Grecję - na własne życzenie.
Nie ma takiego mądrego, który może przewidzieć co czeka Grecję jeśli pójdzie innym scenariuszem niż ten narzucony w celu ratowania banków. Co tam w Argentynie po bankructwie się dzieje? Kraj opustoszał? Ludzie psy jedzą z głodu? Jakoś kombinują pomału.
"– Po bankructwie połączonym z deprecjacją peso jednym z najważniejszym skutków był spadek cen na rynku wewnętrznym wyrażonych w walutach obcych. Nie wspominając rzecz jasna o zwiększonej konkurencyjności eksportu – Mark Weisbrot wskazuje czynniki, które wpłynęły na odbicie od dna. Od tego czasu, m.in. dzięki wymuszonym reformom, prywatyzacji majątku, niezłemu uwarunkowaniu międzynarodowemu i pozbyciu się balastu zadłużenia, wzrost PKB w tym latynoskim kraju należy do najszybszych na świecie; gospodarka w ciągu ostatniej dekady wzrosła o 63 proc. „Przykład argentyński pokazuje, że na dłuższą metę bankructwo to świetny pomysł” – napisał noblista Paul Krugman."
mirencjum --> no to kto ma zaplacic za lata zycia na kredyt grekow? za lata oszukiwania europy i wlasnego kraju? za nieplacenie podatkow? za rozbuchany socjal?
jakbym ja i moja firma placil podatki *po grecku* to bym dopiero jak krawaciarz zyl i dopiero moj status by kolil w oczy *klase pracujaca*.
na spotkaniach okolobiznesowych juz od dluzszego czasu krazyly historie jak to biznesy sie kreci w grecji - dla mnie to bylo nie do pomyslenia jak mozna tak dymać panstwo wespol z urzednikami...
Kolej grecka ma przychody rzędu 100 mln euro, podczas gdy wydaje na same płace 400 mln euro, a pozostałe koszty to 300 mln. Ktoś pisał, że taniej byłoby gdyby wszyscy pasażerowie jeździli taksówkami między miastami. To o wiele gorzej niż z PKP - powiedział ekspert. I dodał: - Jeżeli Grecy tolerują takie firmy, to trudno się dziwić, że kraj znajduje się w takiej sytuacji.
no i co dalej z taka firma zrobic? co, prezesow zwolnic, bo oni w krawatach przezeraja cala kasiore? gdzie tam. wg Twojej logiki takie panstwowe przedsiebiorstwo trzeba utrzymywac, bo kolej jest zeby sluzyc a nie zarabiac. no dobra, ale kto ma za to placic, jak obywatele nie placa podatkow, bo uwazaja ze to jakis haracz (nawet nazwa podobna 'haratzi) a nie ich obowiazek wzgledem wlasnego panstwa.
tam to bys mial pole do popisow pomstujac na krawaciarzy - zwlaszcza lekarzy czy adwokatow - wiekszosc z nich, zarabia minimum krajowe, a urzad skarbowy jest tak skorumpowany, ze przymyka oczy za drobna łapówke.
no to ja pytam - kto za to ma zaplacic? euro szaleje na rynku, ceny w hurtowniach, gdzie importuja maszyny za euro mi podnosza, ja musze podniesc ceny dla swoich klientow albo obciac dla swoich pracownikow. i tak to przez tych pieprzonych darmozjadow ja mam problemy - a zeby skisli i sie wytlukli wzajemnie w tych protestach.
a na miejscu merkel to wypieprzyl bym ich w pizdu z euro - robta se tam co chceta, kolejne baseny buducie. spoleczenstwo niemieckie i tak w wiekszosci jest przeciwne pomocy dla tych leni, a ze koszta ich wyjscia z euro sa duze? no trudno, spoleczenstwo powinno zrozumiec, ze trzeba zacisnac pasa, odciac gwaltownym ruchem pepowine, poboleje, ale potem moze byc tylko lepiej. i bedzie to dobry sygnal dla reszty leni z poludnia - czas sie wziac do roboty a nie fiesty urzadzac i zadymy na ulicach, bo rzad do roboty goni.
dobre czasy dla naiwnych euroentuzjastow sie skonczyly - europa to nie usa, niech kazdy liczy na siebie - to juz bedzie sukces.
edit:
dzięki wymuszonym reformom, prywatyzacji majątku,
no a o czym jest wlasnie mowa w grecji? zmniejszyc socjal, podniesc podatki, sprzedac majatek - przeciez o to wlasnie sie tak pieklisz :O
pablo397 --> mirencjum --> no to kto ma zaplacic za lata zycia na kredyt grekow? za lata oszukiwania europy i wlasnego kraju? za nieplacenie podatkow? za rozbuchany socjal?
A to od kiedy się dzieje? Od wczoraj, od miesiąca do tyłu? Wszyscy o tym wiedzieli przez lata i dekady. Rządy, bankierzy, wywiadownie gospodarcze. To dlaczego nagle zdziwienie? Bo można było na kredytach zarobić?
[29] --> nieprawda, grecja regularnie fałszowała swoje wyniki finansowe twierdzac, ze jest w stanie oddac te wszystkie pieniadze. a poza tym w razie draki stabilnosc gwarantowali niemcy. no i teraz jest draka a niemcy obudzili sie z reka w nocniku. juz pisalem - zle sa to czasy dla euroentuzjastow, ktorzy mysleli, ze mysmy to jedna wielka rodzina i nikt tu nikogo nie bedzie dymal za plecami na kase, w mysl zasady - frajerzy daja to biore, a z czego oddam to sie bede martwil pozniej.
zreszta z tego co ja tam slyszalem, usa cos tam mieszaly, ktorym jak zwykle jest w niesmak dominacja europy w europie, wiec przymykali oczy i pomagali naginac kolorowa rzeczywistosc w grecji. ale ile w tym prawdy a ile plotki to juz Ci nie powiem.
no ale gubimy watek - ktos ich kurfa zmuszal do pozyczania tych pieniedzy od bankow i innych?
no i co jest zlego w zarabaniu na kredytach? taka forma pracy - jeden zarabia pracujac w kopalni inny zarabia pozyczajac pieniadze - poki robi to w przejrzysty i uczciwy sposob - nie ma problemu.
tak jak kraje w afryce - potrzebowali pieniedzy zeby miec co do gara wlozyc czy zeby kolejny basen plus wille postawic - idz, obejrzyj jakie grecy maja domostwa. gospodarka mniej wiecej porownywalna do naszej a ludzie x razy bogatsi i zyjacy jak ho ho. no to skad to sie wzielo, skoro nie pracuja na to? z nieba spadlo?
[30] z tym fałszowaniem to grecja nie jest osamotniona, wystarczy przypomnieć manipulacje danymi rostowskiego byle by tylko na papierze nie przekroczyć konstytucyjnego progu, a to oczywiście przy milczącym poparciu mainstreamowych mediów, a potem wszyscy będą się dziwić, jak do tego doszło.
@pablo397,
mirencjum --> no to kto ma zaplacic za lata zycia na kredyt grekow? za lata oszukiwania europy i wlasnego kraju? za nieplacenie podatkow? za rozbuchany socjal?
Pablo nie sądze, żeby komunistę mirencjuma interesowało, kto za to zapłaci. No pewnie wg. niego powinni za to zapłacić "krawaciarze".
Pod tym co napisałeś podpisuje się oburącz. Mnie się to w głowie nie mieści, że można aż tak okradać własne państwo. Robię facepalma kiedy słyszę o kombinatorstwie Greków, o lewiznach, życiu na kredyt, rozbuchanym socjalu, emeryturach ponad miarę, przywilejach (także urzędników - nie tylko "trzynasta", ale i "czternasta i piętnasta" pensja), o pasibrzuchach w typie mirencjuma, którym się pracować nie chce, ale rękę do państwa zawsze wyciągną po nie swoje pieniądze i krzyczą "daj, daj, daj, bo mi się przecież należy".
No ale komuniście nie wytłumaczysz. Dla mnie sprawa prosta - nie będzie kolejnych reform, złodzieje Grecy nie zacisną pasa.... to niech toną, niech się wyrzynają, w dupie to mam. Nad nierobami, pasożytami, złodziejami i lewakami płakał nie będę :)
o pasibrzuchach w typie mirencjuma, którym się pracować nie chce, ale rękę do państwa zawsze wyciągną po nie swoje pieniądze i krzyczą "daj, daj, daj, bo mi się przecież należy".
Zamiast bredzic na tym forum, moze bys sie do roboty wzial, bo widze cie tylko jak siedzisz tutaj i narzekasz, zamiast pracowac.
lordpilot --> Pablo nie sądze, żeby komunistę mirencjuma interesowało, kto za to zapłaci. No pewnie wg. niego powinni za to zapłacić "krawaciarze".
A kto płaci w piramidzie finansowej? Ten na końcu. Wszyscy wszystkim pożyczają, gospodarkę świata i pojedynczych ludzi zmuszono do życia i całkowitego uzależnienia od kredytu, to w końcu ktoś musi stracić. Zarobili krwiopijcy.
o pasibrzuchach w typie mirencjuma, którym się pracować nie chce, ale rękę do państwa zawsze wyciągną po nie swoje pieniądze i krzyczą "daj, daj, daj, bo mi się przecież należy".
Mi nikt nic nie dał za darmo. Pracuję 35 lat i daje radę wszystko sobie zorganizować na przyzwoitym poziomie bez kredytów i rat.
No ale komuniście nie wytłumaczysz. Dla mnie sprawa prosta - nie będzie kolejnych reform, złodzieje Grecy nie zacisną pasa.... to niech toną, niech się wyrzynają, w dupie to mam. Nad nierobami, pasożytami, złodziejami i lewakami płakał nie będę :)
Masz 100% pewność, że "zielonej wyspy" nie spotka podobny los? Czy uzyskasz wiarygodne informacje z banków o złych kredytach? Czy dowiesz się prawdy o stanie budżetu? Czy wiesz jak mocno zadłużyły się miasta na budowy Euro?
"A kto płaci w piramidzie finansowej? Ten na końcu. Wszyscy wszystkim pożyczają, gospodarkę świata i pojedynczych ludzi zmuszono do życia i całkowitego uzależnienia od kredytu, to w końcu ktoś musi stracić. Zarobili krwiopijcy."
Kto konkretnie zmuszal Grecje do swiadomego zycia ponad stan przez tyle lat, kto zmuszal Grekow do niedawnych protestow na ulicach gdy zaczeto niesmiale sugerowac im koniecznosc zacisniecia pasa? Moge prosic o jakas konkretniejsza odpowiedz, nie tylko 'krawaciaze' czy 'krwiopijcy'?
Wziecie pozyczki czy kredytu to jedno, a zycie na kredytach bez najmniejszego zamiaru ich splaty to calkiem co innego.
Zamiast bredzic na tym forum, moze bys sie do roboty wzial, bo widze cie tylko jak siedzisz tutaj i narzekasz, zamiast pracowac.
Lol - przyganiał kocioł garnkowi. O moją pracę się nie martw - radzę sobie w niej bardzo dobrze i nie narzekam, za granicę też nie musiałem spieprzać "za chlebem" :) Także, dzięki za troskę (bo to zawsze cieszy kiedy emigrant się martwi o rodaka ze starej ojczyzny), ale jest ona zupełnie zbędna - tym bardziej, że praca taka, że nawet jest czas "na internety zajrzeć", widzisz Lutz "nie taka ta Polska straszna jak to w UK malują" ;-)
@wysiak,
Wziecie pozyczki czy kredytu to jedno, a zycie na kredytach bez najmniejszego zamiaru ich splaty to calkiem co innego.
Otóż to. A kogoś kto bierze kredyt ze świadomym zamiarem niespłacania go nazywamy po prostu złodziejem. Naprawdę, nie potrzeba tu dodawać zadnej ideologii.
Moge prosic o jakas konkretniejsza odpowiedz, nie tylko 'krawaciaze' czy 'krwiopijcy'?
Proszę poczekać na konkretną odpowiedź, może Goldman Sachs udzieli odpowiedzi?
O, to poprosze mirencjuma o odpowiedz w jaki sposob Goldman Sachs wedlug niego zmuszal Grekow do niedawnych protestow na ulicach gdy zaczeto niesmiale sugerowac im koniecznosc zacisniecia pasa.
wysiak --> Pytania kieruj do Goldman Sachs. To oni doradzali grekom i skutkiem tego są obecne protesty.
Nie mirencjum, doradzac mogli co najwyzej Grecji, nie konkretnym Grekom, ktorych dotyczy moje pytanie. Zatem?
Pytam zreszta jak WEDLUG CIEBIE zostalo to zmuszenie przeprowadzone, interesuje mnie konkretnie twoje zdanie na ten temat, a nie zdanie Goldman Sachs.
że praca taka, że nawet jest czas "na internety zajrzeć",
Pewnie przydzielanie kredytow....
A co do mnie tez mi bardzo dobrze, wiec bez obaw, wlasnie z lozka sie wygrzebuje...
A skąd pomysł że nie zapłacą? Grecja po powrocie do drachmy złupi swoich obywateli do gołego, owszem ceny wewnętrzne spadną ale siła nabywcza dostosuje się do nich. Grek zarabiający 1500€ po wyjściu ze strefy będzie zarabiał równoważnik 500€, do tego dojdzie nieunikniona inflacja. Tak własnie bankrutują państwa, obywatele zrzucają się w takiej wysokości jaka jest potrzebna do ustalenia nowego poziomu równowagi.
Pytam zreszta jak WEDLUG CIEBIE zostalo to zmuszenie przeprowadzone, interesuje mnie konkretnie twoje zdanie na ten temat, a nie zdanie Goldman Sachs.
glupie pytanie - witryny sklepowe zmuszaly grekow do kupna najdrozszych luksusow, tylko czlowiek bez duszy jest w stanie oprzec sie checi zycia na kredyt kiedy wkolo tyle wspanialosci
bullzeye, ale przeciez oficjalnie mowilo sie ze geneza pierwszego kryzysu (to co zaczelo sie w US) to nie fakt ze kredyty byly brane na potege, tylko to ze dawano je kazdemu.
Ja cie prosze, jak komus pozyczasz swoje pieniadze to wolalbys byc pewny ze je dostaniesz i to na tobie spoczywa odpowiedzialnosc za nie, mam racje ?
Co sie dzieje kiedy zaczynasz pozyczac nie swoje pieniadze, czy odpowiedzialnosc spoczywa na ich wlascicielach ?
lutz, a powiedz mi, czy odpowiedzialnosc jest cecha jaka okreslilbys poludniowcow? =]
lutz, czy posiadanie eyephona wylacza rozpoznawanie ironii? =]
btw, bankructwu grecji winne jest apple
Bo perfidnie wysylalo do greckich Apple Store'ow najnowsze iPhony, iPody, iPady i inne Maki, zeby zmusic Grekow do brania kredytow na ich kupno - wiadomo, ze nikt nie moze sie oprzec, kiedy widzi takie wspanialosci!
wszystko zaczelo sie walic po premierze ipada, idealnie to sie pokrywa. wtedy rownowaga kredytowa zostala zachwiana (grecy zaczeli brac kredyty na ipady). wyglada na to, ze kolejne 2 dekady kryzysu , a mozliwe ze nawet wojne zawdzieczamy apple
[48] Nieprawda, ronn sie moze oprzec...
lutz, a powiedz mi, czy odpowiedzialnosc jest cecha jaka okreslilbys poludniowcow? =]
jurnosc, to jest cecha jaka bym ich okreslil. A stwierdzanie ze Grecja ma kryzys bo jest na poludniu to co najmniej naduzycie.
Czyli moge spokojnie zalozyc ze wina za pierwsza fale kryzysu nalezy obciazyc meksykancow?
Bullzeye, każdy rząd, który bawi się w nadmierny socjalizm ma zawsze taką samą mentalność.
Czyli moge spokojnie zalozyc ze wina za pierwsza fale kryzysu nalezy obciazyc meksykancow?
doskonale wiesz o co mi chodzi, po co sie chwytasz slowek?
mozesz widziec w tym zbieg okolicznosci, ze zarowno grecja, portugalia, hiszpania i wlochy stoja na skraju zapasci, prosze bardzo
ze rzad socjalistyczny - myslisz, ze o tym nie wiem? gdyby obywatele nie charakteryzowali sie mentalnoscia 'po nas chocby potop' to mogliby cos zmienic
przykre, ze podobna sytuacja czeka polske, ale nie bede odpowiadac, za reszte narodu, skoro sam radze sobie niezle i nie woze sie lexusami, jesli mnie na nie nie stac
A jak to bylo z irlandia i islandia.
Nie chwytam sie slowek, chwytam sie bzdur, zle zarzadzanie to zle zarzadzanie i tyle.
W Islandii i Irlandii poszło o miejscowe banki które prowadziły międzynarodowe inwestycje. Islandczycy nie mieli na to wpływu
Kredyt to nie inwestycja?
Przeciez z tego banki zyja, a to czy klient jest miedzynarodowy czy lokalny to raczej drugoplanowa sprawa, caly czas jednak chodzi o zarzadzanie
Lutz - chodzi o to że w grecji rząd się zadłużał ponad miarę, aby fundować obywatelom przywileje ponad miarę.
A w Islandii zbankrutowało prywatny (z tego co się orientuję) bank Icesave i został znacjonalizowany, co teoretycznie obciążyło Islandczyków koniecznością wypłacenia gwarancji właścicielom lokat w tym banku. To raczej nie to samo :D
Graf, czy przywileje grekow byly ponad miare, tego nie wiem, nie wiem tez czy wiedzieli to grecy, nie wiem tez jak wygladaly ich przywileje, w porownaniu do calej reszty, trudno m tezi powiedziec czy poludniowe gospodarki sa lepsze czy gorsze od polnocnych.
Wszystko to w odniesieniu do kilku "klasycznych" opinii w tym watku, raczej wydaje mi sie byc duzo bardziej skomplikowane niz proste "zyli ponad stan"
Indianom tez najpierw dawalo sie szklane paciorki a potem alkohol... Jak sie skonczylo wszyscy wiemy.
Sytuacja w Argentynie po bankructwie (artykuł z Newsweeka):
"Argentyna wstrzymała obsługę swoich zobowiązań. Poinformowała o tym wierzycieli oraz banki.
Banki, broniąc się przed upadłością lub gigantycznymi stratami, natychmiast zamknęły oddziały. Przedsiębiorstwa straciły dostęp do środków obrotowych niezbędnych do finansowania produkcji oraz inwestycji. Zwykli ludzie stracili dostęp do swoich kont i oszczędności. Spowodowało to w krótkim czasie paraliż gospodarki. Przedsiębiorstwa bankrutowały, przerywały produkcję, przestawały płacić pracownikom i dostawcom. (…) Co było dalej? Zaczęły się rozruchy. Zdesperowani ludzie szturmowali zamknięte banki. Rozpoczęło się plądrowanie sklepów, obiektów publicznych oraz własności prywatnej. Rząd ograniczył bądź zamroził wypłaty dla budżetówki. Państwo, chcąc utrzymać swoje podstawowe funkcje, zostało zmuszone do drastycznych kroków kosztem obywateli. Przeszacowano konta bankowe z dolarów na zdewaluowane peso, każdemu zabierając w ten sposób dwie trzecie oszczędności. Pozostałą jedną trzecią można było wypłacić dopiero po jakimś czasie, i to w małych transzach. Odbiór pensji czy emerytury stał się koszmarem niekończących się kolejek i upokorzeń. Przestępczość w ciągu kilku miesięcy wzrosła czterokrotnie. Zaczęły się mnożyć porwania i żądania okupu. Połowa mieszkańców tego 36-milionowego kraju znalazła się w ciągu kilku miesięcy poniżej granicy ubóstwa. Ponad osiem milionów ludzi popadło w nędzę. A zanim do tego doszło, był to kraj o poziomie życia porównywalnym z dzisiejszą Polską. W kraju, który mógłby wyżywić kilkaset milionów ludzi, pojawiły się ogniska głodu.
Wychodzenie z kryzysu trwało latami. Ludzie nie odzyskali wszystkich pieniędzy. Rząd musiał zaciągnąć nowe kredyty i przełożyć terminy płatności starych. Mimo poprawy sytuacji Argentyna nie wyszła z długów i nie odzyskała wiarygodności w oczach inwestorów. Kilkaset tysięcy młodych wykształconych ludzi wyemigrowało. Zanim doszło do katastrofy, podobnie jak w Grecji długo trwały masowe demonstracje przeciwko planom reform i oszczędnościom... Państwo przejęło kontrolę nad funduszami emerytalnymi. Oprocentowanie obligacji państwowych np. w 2008 wynosiło około 30%."
Że socjaliści (czyli 90% ludzi) to debile to norma. Ale że im ktoś tę kasę pożycza to najśmieszniejsze w tym wszystkim.
Ale cóż raka (socjalizm) wyciąć trzeba. A operacje na otwartym sercu nigdy nie są przyjemne.
Nie ma sensu pieniędzy ładować w tego bankruta! Ponad stan żyli jak USA to teraz mają!