Forum: Czy kupić Wii ?

Czy kupić Wii ?

CZY WARTO KUPIĆ WII ?

Nie. Ta konsola jest już aktualnie mocno przestarzała. Jeżeli chcesz podobnych wrażeń z gry (a nawet dużo lepszych) to kup sobie PS3 + PS move. Ew. Czekaj na Wii U.

Warto. Nie słuchaj [2]. Dlaczego? Przeczytaj sobie jego nick.

Wii na dzisiejszą chwilę ma bardzo dużo wspaniałych gier. Ale weź pod uwagę, że jeśli nie masz z kim grać, to możesz się szybko znudzić.

Tylko że PS3fan powiedział krótko i na temat, bez sensu jest kupować w 2011 roku konsolę która technicznie jest w roku 2000, a PS3 + Move zapewni mu takie same przeżycia jak i nie lepsze, mało że będzie miała casualowe gierki którymi Wii stoi na Movie, to jeszcze będzię mógł się zapoznać z świetną bibliotekę exów na PSa i ogólnie grami którymi na Wii nie ma dla tego że jest to konsola za słaba, oczywiście to jego wybór, ale ja miałem Wii i muszę powiedzieć że z oczu normalnego gracza nie jest to konsola warta kupna, nie w tych czasach, już lepiej niech poczeka na Wii U, będzie miał wsteczną kompatybilność, te same pady i w końcu next genowe gry, a nie same casuale.

Na żadnej konsoli nie pograsz w Mariany, Zeldy i Metroidy. Samo Super Mario Galaxy to wystarczający powód do zakupu Wii, które jest obecnie śmiesznie tanie. IMO to najfajniejsza z obecnie dostępnych konsol, z masą przezajebistych gier. A że nie ma 1080p i szmerów-fajerwerów, to ją pryszczerski sausagefest hejtuje. :-)

@up: no proszę cię... Czy ty kiedykolwiek grałeś na PS3 albo X360? Mówienie, że teraz opłaca się kupować Wii, to po prostu głupota. Move jest dużo dokładniejszy od Wiilota, grafika będzie lepsza. No i Wii jest już powoli wycofywane, wychodzą na to tylko pojedyncze tytuły. Ja miałem nieprzyjemność grać na Wii i może to dla kogoś było fajne ale 4 lata temu, teraz jest po prostu przestarzałe. Poza tym, PS3 + Move to tylko taka opcja (na zasadzie że wrażenia z gry będą podobne). Ale, jeżeli chce gier z Wii, to niech czeka na Wii u, bo Wii jest bardzo nieopłacalne.

PS. A mój nick nie ma tu nic do rzeczy. Konto to zakładałem parę tygodni po kupnie PS3 (2008 rok). Wtedy byłem nim tak zauroczony, że zakrawało to już o Fanboyostwo. Jednak teraz już się z tego wyleczyłem, ale nick został :-). Poza tym, Move jest po prostu bardziej zaawansowany technologicznie od Wiilota (a co za tym idzie: dużo lepszy) i tutaj nie masz nic do gadania. Jeżeli chodzi o sam komfort, to Wii nie dorasta PS3 + Move do pięt. Dyskutować można jedynie o grach, bo pod każdym innym względem PS3 kładzie Wii. I nie jest to Fanboyostwo, tylko stwierdzenie faktu.

EDIT: widzę, że trochę za długo pisałem ten post :p
@Pan P.: to niech sobie kupi Nintendo DS. Tez pogra w klasyki, a przynajmniej w mobilnej i bardziej przystępnej formie. Tak można dyskutować bez końca. Pamiętaj też, że nie można bez końca grać w Mario. Po jakimś czasie zachce mu się jakiejś nowszej gierki i powazniejszej gry a tu d*pa. Tyle w temacie klasyków.

Super Smash bros Brawl
Sonic Colours
Kirby Epic Yarn
Xenoblades
A Shadow s Tale
de Blob
Rabbids - wszystkie
Super Paper Mario
Super Mario Galaxy
Wario Ware Smooth Moves

To tylko kilka powodów

Jest jeszcze jedna rzecz na niekorzyść Wii - Dajcie spokój, że konsola która technologicznie odstaje od reszty i ma mniejszy zasób tytułów kosztuje wciąż tyle ile kosztuje. W tym momencie nowe PS3 slim 320gb kosztuje około 900zł a z tego co widzę używane Wii na allegro schodzi za 500-700zł

PS3fan -> Mhm, pokaż mi JAKĄKOLWIEK grę Move-oriented z ocenami na poziomie czegokolwiek, co wymienił Raistand. :-D (ułatwię, na pierwszej stronie metacritica w all-time high ps3 nie ma żadnej).
Co Ci po precyzji i zaawansowaniu technologicznym, skoro developerzy nie potrafią wykorzystać potencjału Move i po prostu stworzyć dobrą grę? :-)
Co by nie było, mam jeszcze X360, PS2 i N64. Nadal uważam, że przy Wii (uwaga, słowo klucz) bawiłem się najlepiej.

Fett -> Wystarczy odrobina cierpliwości i regularne przeglądanie aukcji. Ja swoje Wii kupiłem w lipcu za 350zł w idealnym stanie. Za kolejne 150 dokupiłem SMG2, Residenta 4 i Mad World.

Zalety wymieniłem.
Pada można podłączyć do Wii
Konsola służy do zabawy. I już.
Co kto lubi.

@Pan P.: Ale czy opłaca się kupować next-genową konsolę dla paru, choćby nie wiem jak dobrych gier z ubiegłego wieku? To już lepiej kupić Game Cube za stówę na allegro, bo tak naprawdę grać się będzie tak samo. A co jeżeli, tak jak pisałem wcześniej, zachce mu się pograć w coś współcześniejszego? Porażka, bo ostatnie porządne gry na Wii wyszły około 2008 roku. Teraz na Wii wychodzą albo ekskluzywne beznadziejne budżetówki, albo zatwardziałe multiplatformówki (których najgorszą wersją jest zawsze wersja na Wii). Nie mówię, że nowe gry na Wii to same porażki, bo pewnie dałoby się znaleźć parę przyzwoitych tytułów, ale policzysz je na palcach jednej ręki. Wii nie rozwija się już pod żadnym względem. Duuuużo lepiej jest po prostu poczekać trochę na Wii U. Będą nowe gry, świetna grafika (1080p), dające masę frajdy tableto-pady, a Hydraulikiem i Niebieskim jeżem dalej będzie można się cieszyć (pełna kompatybilność wsteczna). Dlatego więc (już pomijając kwestię PS3 czy X360), kupić Wii, skoro można poczekać parę miesięcy na kolejną generację tej konsoli?

@raistand: no właśnie, konsola służy do zabawy. A ile czasu można się bawić takimi starociami jak Mario (ja nie twierdze ze sa to złe gry, bo są one genialne, ale w stosunku do współczesnych gier, już po prostu przestarzałe)?

"To już lepiej kupić Game Cube za stówę na allegro, bo tak naprawdę grać się będzie tak samo" :-D

Wii jest w pełni kompatybilne wstecznie z GC, tak dla Twojej informacji. Odejmij tę stówę i zostaje Ci 250zł za samo Wii. Zważ też, że Wii U będzie pewnie kosztowało ze 2 tysiące na wejściu. Zresztą z tą rychłą premierą Wii U byłbym ostrożny. Po zjebce, jakie dostało w tym roku Nintendo tablecik poszedł najprawdopodobniej do gruntownego redesignu. I słusznie, bo w zaprezentowanej formie słabe toto było, gdyby się człowiek odrobinę dłużej zastanowił.

Widzisz, problem w tym że postrzegasz gry w kategorii dużych konsol i produktów AAA, w których postęp mierzony jest gigabajtami i pikselami wyświetlanymi na ekranie. Wiele gier na Wii przegrywa w tych kategoriach na samym początku, ale pod względem konstrukcji i designu rozgrywki są ponadczasowe. To zupełnie inna filozofia w patrzeniu na gry i elektroniczną rozrywkę jako taką. Na swój sposób też masz rację, choć ja już wyrosłem z etapu wpieprzania popkornu w oczekiwaniu na feerię krwi i igrzysk na ekranie. Nie chce mi się już dłużej dyskutować, bo ani ja Ciebie nie przekonam, ani Ty mnie. Jedna tylko rzecz na koniec, riddle me this - po premierze Uncharted 3 raczej już nie spojrzysz zbyt przychylnym okiem na jedynkę. Ja natomiast z miesiąc temu zapuściłem Super Mario 64 na kartridżu i nadal bawiłem się zajebiście. W czym tkwi różnica?

Porażka, bo ostatnie porządne gry na Wii wyszły około 2008 roku.
Fakt. Na przykład Xenoblade.

Mam do powiedzenia w temacie trochę więcej niż większość osób z tego wątku, bo miałem przyjemność posiadania większości "współczesnych" konsol i jeśli nie stać Cie na nic lepszego lub masz już resztę, to bierz Wii w ciemno. Nie przejmuj się tym, że Wii jest starsze i słabsze od konsol obecnej generacji, w konsoli Nintendo nie chodzi o moc, chodzi o fun, całą masę funu. Nie bierz pod uwagę żadnej osoby, która twierdzi, że Wii to gówno dla casuali. Sam tak uważałem, ale z braku kasy i ciekawości kupiłem sobie tą konsolę gdzieś przed wakacjami i nie żałuję tej decyzji. Wii to jedno z lepszych rzeczy jakie mnie w moim growym życiu spotkały.

Dużo oczywiście zależy też od tego, jakim typem gracza jesteś. Ja zaczynałem od Pegazusa, od którego w 2000 przeszedłem na PC, potem na PS2, potem przyszła kolej na Xboksa, potem jeszcze chwilkę pobawiłem się Gamecubem i X360, na koniec przyszło mi obcować z PS3. Prawdopodobnie gdyby nie to, że chlebak spalił mi się jakiś czas temu, to teraz odliczałbym dni do premiery Uncharted 3 czekając na swojego preordera. Stało się jednak i konsolę straciłem. I o dziwno za bardzo za nią i grami nie tęskniłem, bo na pewno zaraz załatwiłbym sobie jakiegoś zamiennika, a zamiast tego nie grałem w nic. Mijały miesiące i zbliżały się wakacje, a to masa wolnego czasu i coś trzeba było jednak mieć. W portfelu pusto, więc zdecydowałem się na Wii, które kosztowało coś koło 350 zł. I stało się coś niesamowitego, cała moja pasja, cała fascynacja, cała moja miłość do gier, to wszystko wróciło po paru godzinach grania w Super Mario Galaxy. Znowu każdą wolną minutę zacząłem poświęcać grom. Na Wii wszytko jest takie inne, niepowtarzalne. Łatwe, przyjemne, ale też wymagające - wiem, że to nie ma sensu, ale nie wiem jak inaczej to opisać.

Jeśli jesteś prawdziwym graczem, to liczyć się dla Ciebie powinny właśnie gry. Nie konsole, nie specyfikacje techniczne, nie kontrolery, a gry. To one są najważniejsze, a ich poziom nie ma żadnego, najmniejszego związku z platformą, na której się ukazują. Chyba, że należysz do tego zaszczytnego grona Graczy (tak, z dużej litery), którzy są lepsi od reszty, bo mają precyzyjniejsze myszki i silniejsze maszyny. Bzdura, lata mijały i mijają dalej, różne platformy zaczynały swój żywot i swój żywot kończyły, ale gry pozostawały zawsze te same, wierne swojemu najważniejszemu jak na razie celowi - dostarczaniu graczom rozrywki. A jeśli chodzi o tytuły na Wii, które miałyby dostarczyć Tobie trochę rozrywki:

Super Mario Galaxy 1 i 2
Epic Mickey
No More Heroes 1 i 2
Red Steel 1 i 2
Monster Hunter Tri
MadWorld
Zelda The Twilight Princess
Zelda Skyward Sword (to chyba jeszcze nie wyszło, ale ostatnio dostała od Edge'a 10/10)
Donkey Kong Country Returns
Super Paper Mario
Super Mario Kart
Super Mario Sluggers
Mario Strikers Charged
Dead Space Extraction
Xenoblade Chronicles
Super Smash Brawl
Resident Evil 4
Mortal Kombat: Armageddon
Metroid Other M
Metroid Prime 3 (nawet cała trylogia)
Rock Bandy
Kirby's Epic Yarn
The House of the Dead: Overkill
The Conduit 1 i 2
Zack and Wiki: Quest for Barbaros Treasure
Bully
Dawn of Discovery
Animal Crossing
Sonic Colors
WarioWare Smooth Moves
LostWinds: Winter of the Melodias
Mercury Meltdown Revolution
Ghostbusters
Fluidity
toki tori
Blast Works: Build, Fuse & Destroy
Tenchu: Shadow Assassins
SSX Blur
Elebits
Guilty Party
Rune Factory Frontier
Trauma Team
Fragile Dreams: Farewell Ruins of the Moon
A Boy and His Blob
NiGHTS: Journey of Dreams
Manhunt 2
Cursed Mountain
Order Up!
Wario Land
Trauma Center: New Blood
Pikmin

To są tytuły z mojej listy gier do zagrania, oczywiście starałem się nie kopiować tutaj gier z WiiWare (tego sklepu, z którego można kupować gry, gdy się podłączy konsolę do internetu) i, co najważniejsze, gier z Gamecuba - bo tych jest cała masa, chyba nawet więcej niż tych wyżej, może nie lepszych od tych najlepszy z Wii (naprawdę niewiele brakuje), ale jest ich naprawdę mnóstwo i są na równie wysokim poziomie, np. remake'i pierwszych Residentów, Metal Gear Solid The Twin Snakes, Zelda Wind Waker, Def Jam Battle for the New York itd. itp.

Szczerze wam powiem, że nawet mnie przekonaliscie. Argumenty poleciały mocne i w sumie to macie racje, z tymi klasykami. Mimo, że nadal uważam iż na PS3 czy X360 zabawa będzie lepsza, to jednak Wii zyskało u mnie dzisiaj sporo szacunku.

Tylko trzeba jasno powiedzieć, ze nowych tytułów już chyba zbyt wiele się nie ukaże.
Chyba, że premiera WiiU przesunie sie w czasie. Co nie jest niemożliwe biorac pod uwagę zamieszanie z 3DS i umiarkowany entuzjazm po prezentacji następcy Wii

Ale są takie perełki jak "A Shadow's Tale"

http://www.youtube.com/watch?v=TnHzH13H_Ow

Jedna z najbardziej klimatycznych platformówek w jakie grałem. Jesteśmy cieniem i poruszamy się po cieniach innych przedmiotów. Coś niesamowitego.

Jeżeli masz kolegów lub rodzeństwo które zagra z tobą, jak najbardziej, samemu się nie opłaca. To jest chwilowa zajawka, samemu szybko się nudzi.