Ziobro, czy Cymański? Przyjmuję zakłady;) Zagadką jest dla mnie słaba pozycja Ziobry w partii, albo raczej w oczach prezesa. Facet pasuje do PiS-u jak nikt inny. Jak wyleci, to może pociągnąć spore grono naczelnych oszołomów/ cyników takich jak Kurski i Kempa i gdy zechce zakładać partię, to może też zatrzymać przy sobie Rydzyka, a wraz z nim milion pewnych głosów. Cymański to jeden z ostatnich sympatycznych osób w PiS. Ma swoje mocno konserwatywne poglądy, ale napiłbym się z nim wódki i pewnie moglibyśmy długo rozmawiać. Nie jest to klakier prezesa (pozdrawiam Błaszczaka) i wątpię, żeby miał w PiS mocną ekipę, która skoczy za nim w ogień. On mi raczej pasuje do Pawła Kowala i jego PJN-u. Dziwne, że razem z nim nie wyszedł z PiS-u.
Ciekawe co się stanie z PiS-em w wyniku rozłamu. Na dwie silnie prawicowe partie nie ma miejsca, więc mogą podzielić los SLD. Może Kaczyński skręci w stronę centrum, jeśli pozbędzie się m.in. Macierewicza?
Aha, jeśli chcecie sobie pogadać o PO i tematach zastępczych to zapraszam do innego wątku.
Mnie to przykładowo tyle obchodzi co zeszłoroczny śnieg. Rzygam już tymi doniesieniami z dwóch głównych obozów politycznych.
spoiler start
To polityka, rzygam na samą myśl o niej
I mam cichą nadzieję, że ten cały cyrk spłonie
Ze nadejdzie koniec kłamstw, które każdy z nich nam wpaja
Kto na kogo donosił, a kto komu lizał jaja
spoiler stop
Z punktu widzenia wyborców PISu wszystko zależy od tego, jak taki rozłam zostanie potraktowany przez pisowskie media. Jak na Jarosława wypnie się taka gazeta polska czy Rydzyk, to będzie jego koniec. Jeśli się nie wypna, to Zbyszko podzieli los PJN.
Nie interesuje mnie to szambo zwane PiSem. Moze sie nawet z dnia na dzien rozpasc
Szambo zwane pisem... Kazdy popelnia bledy. A na PO dalej wiekszosc glosuje i niczego im nie zarzuca mimo, ze nic dobrego nam ich rzady nie przyniosly i prawdopodobnie nie przyniosa. Glowny argument za PO to: "pis to pis tamto", niewazne co sie dzieje w panstwie. Z szambem to wlasnie lech kaczynski chcial zrobic porzadek stawiajac za glowny cel odsuniecie od koryta tych wszystkich "sciekow" z dawnych lat. Z gory zaznacze - na pis nie glosowalem, nie glosowalem tez na po.
Ziobro nie odejdzie z PiSu. Kaczyńscy wykreowali go jako polityka. Nie sugeruję przez to, że Ziobro odczuwa wobec nich jakąś wdzięczność. To do czego zmierzam, to że Ziobro bez Kaczyńskiego nie istnieje. Kto miałby zagłosować na Ziobrę? Chyba tylko wariaci zasypujący co miesiąc sądy pismami o sędziach-łapówkarzach. Ten facet nie ma do zaproponowania kompletnie nic poza populizmem penalnym. Paweł Kowal ma do zaproponowania całkiem sporo (przynajmniej teoretycznie), a i tak idzie na dno.
Chociaż nie wykluczam, że duet Ziobro-Tymochowicz byłby w stanie wykreować wizerunek "strażnika teksasu", liczącego się w następnych wyborach prezydenckich. Ale do tego potrzebne jest zaplecze polityczne i elektorat do zagospodarowania, a ludzie nie krzyczą dzisiaj "Zbyszek, Polskę zbaw".
Środowisko okołopisowskie, jak żadne inne, jest wyczulone na lojalność. Próba zdobycia elektoratu PiSu w oparciu o krytykę przegranych wyborów? To byłoby świadectwo kompletnej ignorancji.
Na marginesie, ładnie PiS przykrył sprawę Schetyny. Zwiastuje nam to kolejne udane lata opozycji, która cieszy się z utrzymania stanu posiadania.
Ani jeden, ani drugi. Żadnego rozłamu nie będzie. Aktualnie Ziobro siedzi sobie w Brukseli, gdyby nawet chciał - a nie chce, chyba głupi nie jest - rozpętywać jakąś wojenkę nie ma żadnych szans. Jeżeli ktoś wierzy, że ktokolwiek jest w stanie wyciąć Kaczyńskiego pozostaje w naiwności, nie ma takiej opcji jeżeli sam nie zrezygnuję. Ziobro gdy będzie cierpliwy może jeszcze zajść wysoko, chyba że chce skończyć jak inni tragiczni bohaterowie spod znaku Polska Jest Najmojsza. Była kiedyś i chwilowo taka formacja, pewnie kilka osób pluję sobie w brodę, że nie wskoczyli na platformę jak Joasia. Cymański też siedzi w Brukseli i na dodatek nie jest w partii nikim ważnym.
To do czego zmierzam, to że Ziobro bez Kaczyńskiego nie istnieje. Kto miałby zagłosować na Ziobrę?
Spójrz na jego wyniki w Krakowie.
Cymański to jeden z ostatnich sympatycznych osób w PiS. Ma swoje mocno konserwatywne poglądy, ale napiłbym się z nim wódki i pewnie moglibyśmy długo rozmawiać. Nie jest to klakier prezesa (pozdrawiam Błaszczaka) i wątpię, żeby miał w PiS mocną ekipę, która skoczy za nim w ogień.
Pod tym podpisuje się oburącz :) Nie podzielam sporej części jego poglądów, ale gość jako człowiek wydaje się strasznie sympatyczny - nie awanturuje się, nie strzyka jadem na prawo i lewo, nie ziaje nienawiścią, nie jest chamski... złośliwie powiem - nie pasuje do PiSu :)
A kto pierwszy wyleci ? Cóż z zaciekawieniem obserwuje czy ktokolwiek w ogóle wyleci - Kaczyński ma tym razem twardy orzech do zgryzienia: Ziobro to nie jest płotka jak Migalski, Kluzik-Rostkowska czy Poncyliusz. Ziobro to lokomotywa wyborcza PiS + ma poparcie ojca Rydza ;-). Być może to będzie ten pierwszy raz kiedy Kaczyński będzie musiał przełknąć gorzką pigułkę w postaci ostrej krytyki w wykonaniu wewnętrznej opozycji... i nie zrobić nic. Choć pewnie go korci, żeby głowy Ziobra i Cymańskiego potoczyły się po bruku ;-)
E tam, pasuje do PiSu.
Tylko nie do tego betonowego/bezmyslnego wydania ostatnich kilkunastu miesiecy.
Przeciez za dawnych lat wtapial sie w szeregi partii znakomicie.
Szacunek mu sie nalezy bo gosciu ma klase i czasem powie nawet cos wartego wysluchania.
Chociazby to ze PiS musi sie przeorganizowac zeby isc do przodu, inaczej skoroduja jak SLD i inne AWSy.
Ziobro tworzy skrajnie radykalną partię (polski odpowiednik Jobbiku). Kaczyński kontynuuje politykę zagarniania elektoratu centro-prawicowego (polski Fidesz). Polacy zawiedzeni rządami Platformy oddają głos na PiS, który nie wydaje się już taki straszny w zestawieniu z Ziobro-partią. PiS tworzy samodzielnie rząd (polski Budapeszt).
Taki scenariusz już niedługo w Faktach!
PiS to dość głupia i zła partia. Nie lubię prawicy, która ustawia nam życie jak chce kler czyli darmozjady, które 12latce w ciąży zabraniają aborcji, a forsę na dziecko to nie dadzą, nie pozwolą sparaliżowanemu i cierpiącemu człowiekowi błagającemu o śmierć na eutanazje, ale na leczenie nie dadzą. Właśnię tę Watykańską patologię wspiera POPiS im bardziej się u tej swołoczy zepsuje tym lepiej. Do katoli, tak jestem zwolennikiem aborcji i eutanazji, ale nie odpowiem, za żadne zaczepki. Nie będę z wami się kłócił. Wracając do tematu, Ziobro i Kurski wylecą/odejdą pierwsi i Kaczyńskiego opinia publiczna znienawidzi[oprócz najbardziej fanatycznych piSSmanów], a on zrzuci całą winę na PO"spisek"to tyle.
gospodarka leży, wszystko drożeje, pieniądze podatników w błoto, a media cały czas starają się abyśmy wszyscy wiedzieli co tam w PISie piszczy:D
Polska
<<<----------------- [15]
pewnie, ziobro odczuwa wobec kaczyńskich pewną wdzięczność , podobną do tej jaką miał sidious dla dartha plagueisa
Kompromis według Kaczki:
Jak powiedział rzecznik PiS Adam Hofman, Jarosław Kaczyński podczas spotkania przedstawił propozycję kompromisową: Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski "mają zaprzestać działań, które szkodzą PiS i oddać się do dyspozycji prezesa partii". Ostatnie oznacza zrzeczenie się pełnionych funkcji w PiS.
To coś jak pracownik proszący o podwyżkę. Na co szef mu zapodał propozycję kompromisu.
"Ja Pana nie wypieprzę z pracy, a pan przestanie marudzić o podwyżkę."
:D
Myślę, że pederasta pederasty nie może wyrzucić.
Co zrobi "zero"? Kurcze, do tego naprawdę potrzeba "ekspertów"?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/co-teraz-zrobi-ziobro-eksperci-sa-podzieleni,1,4897748,wiadomosc.html
''ekspert'' musi z czegoś żyć , więc stawia różne wróżby i ekspertyzy ;->
a czy ktoś wyleci to niedługo będą trąbić we wszystkich mediach, bo ziobryści właśnie spowiadają się przed karskim
Noi ziobro wyleciał, przed chwilą mówili w tvp
A więc jednak, zastanawiające i bardziej zaskakujące niż wyniki wyborów. Dziwny to organizm, który samodzielnie amputuję sobie kolejne kończyny, o ile bez sztucznej (PJN) mógł się obejść świetnie, strata tej prawdziwej (Ziobro wow, Kurski, i niewątpliwie następni) będzie bolała. PiS jako alternatywa zdolna odsunąć PO od władzy się właśnie ostatecznie skończył.