Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra The Thing | XBX

24.10.2011 17:11
1
zanonimizowany812014
30
Konsul

Witam na forum.

Jestem długoletnim graczem , ostatnimi czasy odświeżam różne gry z konsol Xbox ( nie X360 ) oraz z PSX-a

W gry te gram teraz , nie kieruję się więc dawnym sentymentem tylko oceną ich na dzień dzisiejszy.

Chętnie podejmę kulturalną polemikę z odpowiednią dozą argumentów a nie głupie , bezwartościowe kilku wyrazowe bełkoty.

Na pierwszy ogień idzie gra The Thing.

Grałem kiedyś bodaj w demo na PC , pamiętałem o tej grze i gdy przyszła ku temu pora postanowiłem ją odświeżyć na konsoli Xbox.

Na początek technikalia , już w dniu premiery gra ta nie była najpiękniejsza. Dzisiaj widać już , że to nie to, jednak The Thing czasem potrafi jeszcze ująć pewną dozą "fotorealistyczności". W szczególności gdy nagromadzą się różne efekty. Wnętrza są dosyć ubogie w elementy wystroju a przedmioty podatne na zniszczenia to marginalna sprawa. Denerwują znikające zwłoki.

Niestety gra potrafi przyciąć , nie jest to częste czy bardzo odczuwalne jednak na ten poziom grafiki już w tamtych czasach było to niedopuszczalne. Minus.

Sama produkcja to jak dla mnie zwykła strzelanka z elementami grozy , horroru. Do survival-horroru jej bardzo daleko.

Niewątpliwym novum jest prowadzenie własnego odziału któremu możemy wydawać proste komendy jak i leczyć czy dawać bronie i amunicję. Mamy 3 klasy towarzyszy. Niestety wdziera się tu za dużo komiksowych założeń gdzie elitarni żołnierze wymiotują i panikują na widok coraz bardziej ostrzejszych scen podczas gry. Niedopuszczalne. Powinien być jakiś podział a nie tak samo panikuje cywil jak elitarny członek oddziału.

Niestety sama wymiana ognia również nie powala, tragiczna jest wprost walka z tępymi jak but żołnierzami , gdzie nie raz wystarczy zwykle szarżowanie z shoutgunem.

Potyczki z "potworami" są już lepsze jednak nie czujemy tej grozy ponieważ "grube" mięso armatnie ma zwyczaj po kilku szlagach uciekać. Podoba mi się jak unikają ognia jednak samo konieczne spalanie zarażonych jest trochę problematyczne ze względu na mały zasięg miotacza.

Podobają mi się również , nagłe skryptowane typowo "horrorystyczne" sceny gdzie wyskakują przeważnie "pajączki" czy akcje typowo środowiskowe , z ucieczką przed ogniem itp. Jednak stanowczo za mało takich sytuacji!

Grałem jak wspominałem wyżej na konsoli i nie mam dostępu do patchy itp. Ogrom bugów jednak porażał! Wymienię kilka które mi się przytrafił i psuły rozgrywkę.

- zaklinanie się oddziału na otwartym terenie
- testowanie krwi towarzyszów ( zdrowi ) by za sekundę przemieniali się w "potforki" ( tragiczny bug który odebrał całą radość z testowania krwi)
- pojawianie się czasem żołnierzy znikąd
- pewnie to założenia gry ale żałosne tracenie towarzyszy pod koniec rozdziałów ( przykład , nie mogą za tobą wejść do szybu i koniec , było tego więcej ale wyleciało mi z głowy dlaczego nie mogli za tobą dalej iść )
- tragicznie tępi żołnierze z przeciwników którzy włażą nawet na własne zastawione czujniki laserowe podczas zwykłego patrolu
- nie podatni na zimno towarzysze
- + inne które wyleciały z głowy

Ogólnie często wszystko działa jak należy i przyjemnie się młóci razem z towarzyszami jednak ta gra to produkcja max dobra , sztampowa z paroma przebłyskami i na dzisiaj daję jej ocenę

6,5.

Poprawić bugi , ulepszyć walki z wrogimi żołnierzami, zrobić z tej gry bardziej survival niż strzelankę , uciąć komiksowe założenia , urozmaicić trochę bardziej gameplay , dodać ciekawszych bossów a nie nieruchawe kupy mięcha i byłaby o wiele lepsza produkcja. Potencjał był i jest ( licencja wspaniałego filmu , te sprawy ).

Pozdrawiam.

13.03.2023 01:36
Hauka
😈
2
odpowiedz
Hauka
100
Pretorianin
4.0

Istny koszmar. No! tu gracze pc mogą śmiało napisać że gra w wydaniu komputerowym to kompletnie inna para kaloszy, ukończyłem całe.. nie da się opisać tego jak źle jest skonstruowana ta gra. pierwszy raz w życiu widzę że przez 3 misje nie ma żadnej możliwości przerwać i zapisać. gra wyssała ze mnie wszelkie dobre samopoczucie. jest zła do kwadratu. może na pc jest lepiej ale wersja na xbox jak jakiś żart...
-można zapisywać tylko i wyłącznie w określonych miejscach a na starcie poziomu jest autozapis ale nie zapisuje gry tylko pozwala zrestartować misje..
-koszmarnie zbalansowany poziom trudności raz przeciwnicy to debile do kwadratu innym razem zabijają mnie za pierwszym razem nawet jak mam pełne zdrowie.
-pomocnicy którzy bardziej przeszkadzają niż pomagają.
-jest jeszcze całą tona innych bugów ale uwierzcie mi że te 3 w zupełności starczą by odprężenie się przed konsolą zamieniło w frustracje do kwadratu...

Jedyna kwestia która na pewno deję na plus to projekt poziomów ten jeden gościu co to zrobił powinien dostać podwyżkę i pracę w EA.. reszta ludzi nie dość że zaprojektowała szrota co chce się podpisać pod dobrą markę to jeszcze zrobili to w najgorszy najobrzydliwszy sposób... nie polecam tej gry nikomu może i ma wielki potencjał jak velvet assassin ale co z tego sporo wykonanie jest tragiczne... i nic nie gra w tej grze jak należy.

post wyedytowany przez Hauka 2023-03-13 01:36:58
Gra The Thing | XBX