Nie ma to jak profesjonalna, zawodowa armia. Lampasy, szabelki, limuzyny, pielgrzymki i biurka. Obrońcy narodu....
Wojsko Polskie - 100-tysięczna armia, 122 generałów – jeden przypada na ok. 800 żołnierzy.
Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza - 2,25 mln żołnierzy, służy w niej 191 generałów
http://www.rp.pl/artykul/68342,735903-Tajemnice-generalskich-etatow.html
Czemu Ty tylko narzekasz? Pochwalił byś coś kiedyś :/
Przecież chwalę!
Mirencjum ma rację.
Dodatkowo armia sama pozbawia się szeregowców - tych najliczniejszych i w czasie konfliktu najważniejszych. Po 12 latach służby jako szeregowy zawodowy wojsko nie przedłuża kontraktu. I wojak ląduje na bruku. Bez pracy, a jedyne co umie to strzelać i rzucać granatem. Dlatego IMO służba w wojsku jest obecnie nieopłacalna, chyba, że ktoś dostanie się na podoficerskie i trafi mu się stanowisko. Wtedy można pracować.
Ale w innej sytuacji do woja lepiej się nie pchać. Sam bym chciał pójść, ale rozsądek mi to odradza. Nie chcę po 12 latach zostać bez pracy.
Ksionim ty opisujesz jakieś wojsko z innego państwa chyba , albo nie masz o tym zielonego pojęcia.
Jak posłowie którzy się tym zajmują.
Nie, to Polskie wojsko. Pisało o tym w gazetach.
W korpusie szeregowych zawodowychżołnierze powoływani są do służby kontraktowej – na czas określony w kontrakcie.
Powołanie żołnierza do służby kontraktowej może nastąpić jednorazowo na okres od osiemnastu miesięcy do sześciu lat.
Żołnierz służby kontraktowej może ją pełnić przez łączny okres nieprzekraczający dwunastu lat.
Pierwszy kontrakt na pełnienie służby kontraktowej zawiera się na okres osiemnastu miesięcy
http://www.wszwszczecin.wp.mil.pl/pl/16.html
A Szeregowiec może pracować tylko na kontrakt. Dopiero podoficerowie i oficerowie są na stałe. A więc armia sama pozbawia się żołnierzy.
Ksionim - w wojsku można, zrobić prawko, nauczyć się: elektrotechniki, zdobyć umiejętności: energetyczne, spawalnicze, mówić i wiele innych.
Wojsko to nie tylko bieganie, strzelanie i tarzanie się w błocie i rzucanie atrapą ziemniaka.
jasne a po 12 latach prania mózgu i zjechanej psychiki na misjach przekwalifikować sie na kursie szydełkowania. daj pan spokój panie.
>zdobyć umiejętności: energetyczne< nie wiem jak z innymi ale to akurat zły przykład
w wojsku zrobiłem SEP do 1 KW i w cywilu nikt nie traktował tych uprawnień poważnie( zresztą słusznie)
^ Wiem. Dlatego tak kombinowałem, żeby w wojsku się uczyć do innych zawodów. Mieć jakąś alternatywę. Nie wiem, zrobić jakieś lepsze prawo jazdy (jak mówiłeś) czy poza służbą uczyć się na jakiegoś elektryka czy hydraulika.
Co nie zmienia faktu, że coś z tą armią trzeba zrobić. 12 lat służby i ani dnia więcej to według mnie głupota.
rvc -> chyba SEP 1kV, albo oszukali Cię. Jak mówiłeś 1 KW to sie nie dziwie ze Cie zlali
(jak mówiłeś) czy poza służbą uczyć się na jakiegoś elektryka czy hydraulika
hehehe hydraulik po kursie wojskowym i z doświadczeniem strzelca pokładowego musi być w cywilu rozchwytywany.9 nie chce mi sie opisywać patentów hydraulicznych uskutecznianych w armii)
hydraulik pokładowy mistrzostwo świata
cała armia powinna opierać sie na weteranach ,zresztą nie tylko amia policja przed Euro tez zaczyna mieć problemy.
taki Rambo na ten przykład widziałeś co potrafił?
edit > Pichtowy . oczywiście masz racje co do KV jak i moich umiejętności ( wszyscy dostali "zdali egzamin")ja tez sie po wojsku z SEPem nie wychylałem ;-)
trzeba sie przyzwyczajac.....
Polska - kraj absurdow
Tutaj temat o najwyzszej w historii benzynie, obok o slabnacej polskiej armii, jeszcze gdzies indziej o rosnacym VAT. Miedzy nimi placzace sie watki polityczne gdzie dwie strony wytykaja sobie czego to ich ulubiency z rzadu nie zrobili. Wszyscy wiedza, ze jest zle a i tak zdecydowana wiekszosc glosujacych wybiera tych samych politykow. Maja glupi ludzie demokracje to z niej nie korzystaja a o polityce wiedza tyle ile uslysza w tvp. Na kogo glosowales? Na PiS. Dlaczego? Zeby idioci z PO nie wygrali a inni przeciez i tak sie nie licza - i vice versa. Idziemy na dno. Polska jest zadluzana, oslabiana i widac bardzo duzej czesci spoleczenstwa to jeszcze nie przeszkadza. Pisze jeszcze bo mysle, ze bedzie gorzej az ludzie wybuchna i zacznie sie cos w koncu wyraznie zmieniac na lepsze.
"Niezmienna pozostaje liczba generałów i pułkowników, których służy niemal 1600. W przeliczeniu: jeden generał mógłby dowodzić batalionem, a jeden pułkownik przypada na 1/3 kompanii.
Po raz pierwszy policjantów jest więcej niż żołnierzy...
...Z danych wynika, że topnieje głównie liczba szeregowych i podoficerów. Dziś w polskiej armii służy 103 generałów i 1486 pułkowników. To oznacza, że jeden oficer najwyższej szarży przypada na niespełna 60 szeregowych i podoficerów. Struktura armii jest chora i jest pozostałością czasów, gdy liczyła ona 230 tysięcy żołnierzy. Wtedy taka liczba pułkowników i generałów była zrozumiała, dziś jest świadectwem skali problemu...
...Innego zdania jest przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej Stefan Niesiołowski, który nie chce mówić o kryzysie w armii, ale o sukcesie. Osiągnięciem wolnej, demokratycznej Polski jest likwidacja powszechnego poboru i trwająca profesjonalizacja armii – ocenia. I dodaje, że to proces rozłożony na lata i ma on różne etapy, stąd dziś takie dane."
NIc w tym dziwnego, jak gram w Battlefielda 3 to też sami pułkownicy na serwerze. Szeregowców brak.
no i swietnie same sukcesy ,jedyny minus ze jak bedzie jakis konflikt to jak beda sp.... to zajma nasze wszystkie casy :))
no ale te uprawnienia to nie tylko w wojsku, na politechnice warszawskiej (wydział elektryczny) też każdy zdał egzamin z przydziału =]
po prostu większość papierków, łącznie z tymi mgr / inż uczelni wyższych to nic nie warte papierki, co za różnica czy w wojsku czy gdzie indziej =]
My po prostu jesteśmy bardzo bogatym państwem i nas stać. A jeszcze wyobraźmy sobie że z tych 1500 pułkowników, co jeden to prawie Wołodyjowski i kto nam podskoczy?